Liga Mistrzów: Barcelona na luzie

Inauguracja Ligi Mistrzów wypadłą dla nowego trenera Barcelony, Ronalda Koemana wypadła imponująco. Hiszpanie pewnie pokonali Ferencvaros Budapeszt, choć na początku meczu mieli sporo kłopotów.

Mecz lepiej rozpoczęła węgierska drużyna. Kilka akcji zagroziło bramce Nieto, piłka nawet znalazła drogę do siatki, ale wcześniej był spalony i sędziowie słusznie anulowali bramkę. Raz barcelończyków przed stratą bramki uchroniło spojenie słupka z poprzeczką. Węgrzy się wyszumieli, a Barcelona spokojnie przejmowała inicjatywę. W 26 minucie w polu karnym sfaulowany został Messi. Sam poszkodowany podszedł do piłki na 11 metrze i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. Od tego czasu Barcelona w pełni kontrolowała zdarzenia na boisku. Rywale coraz gorzej sobie radzili sobie z powstrzymywaniem ataków, co kończyło się faulami i żółtymi kartkami. Na trzy minuty przed przerwą prowadzenie Dumy Katalonii podwyższył Ansu Fati.

Po przerwie obraz meczu się nie zmienił. Gospodarze grali na sporym luzie, co kilka chwil zagrażając bramce Dibusza. Piłka jeszcze trzy razy trzepotała w jego siatce - po strzałach Coutinho, Pedri i Dembele. Nawet liczne zmiany przeprowadzone przez Koemana nie zmieniały jakości gry drużyny. Ferencvaros w zasadzie odpowiedział jednym groźnym atakiem, który zakończył się rzutem karnym i absolutnie zasłużoną czerwoną kartką Pique. Honorową bramkę dla przyjezdnych zdobył Kharatin.

Przeciwnik był mało wymagający, ale już nawet po tym meczu widać, że to będzie inna, lepsza, przyjemniejsza do oglądania niż w poprzednim sezonie Barcelona.

Barcelona - Ferencvaros Budapeszt 5:1 (2:0)

Bramki: Messi 27 (karny), Ansu Fati 42, Coutinho 52, Pedri 82, Dembele 89 - Kharatin 70 (karny)

Barcelona: Neto, Langlet, Pique, Dest, Roberto (62 Junior Firpo), de Jong, Pjanic (76 Busquets), Coutinho (70 da Silva), Ansu Fati (62 Pedri), Trincao (62 Dembele), Messi

Ferencvaros: Dibusz, Kovacevic, Botka (77 Lovrencsics), Civic (63 Heister), Blazic, Laidouni, Siger, Kharatin, Isael, Zubkov (71 Boli), Nguen (71 Mak)

Czerwona kartka: Pique (68 DOGSO)

Żółte kartki: Civic, Kharatin, Kovacevic

Sędziował: Sandro Schärer (Szwajcaria)