Snooker: kwalifikacje German Masters zakończone

Dziś poznaliśmy ostateczny skład snookerowego German Masters, który pod koniec stycznia rozegrany zostanie w berlińskim Tempodromie. Sobotnie mecze przyniosły jedną sporego kalibru niespodziankę - z turniejem pożegnał się Mark Allen.

Mark Allen, który w niedzielę wygrał Champion of Champions podzielił los swojego finałowego przeciwnika, Neila Robertsona. Grał dziś z nisko notowanym Pang Junxu. Już w partii otwarcia Chińczyk pokazał, że nie zamierza tanio sprzedać skóry - wygrał ją do 0. Potem Allen przejął inicjatywę i w dwóch kolejnych frejmach wbił brejki 81 i 101 punktów. Jeszcze przed przerwą Junxu odpowiedział eleganckim czyszczeniem za 121 punktów. Po powrocie do stołu istniał już w zasadzie tylko Chińczyk. Allen popełniał sporo prostych błędów i niespodziewanie, choć zasłużenie przegrał 2:5.

Bardzo pewne zwycięstwo odniósł jeden z faworytów turnieju, John Higgins. Szkot bez straty frejma odprawił Ashleya Hugilla. Co prawda nie odnotowaliśmy w tym meczu spektakularnych czyszczeń, ale wyższość wielokrotnego mistrza świata nie podlegała dyskusji. Identyczny wynik na swoim koncie zapisał Zhou Yuelong. Młody Chińczyk także nie przekroczył granicy 100 punktów w podejściu, ale Peterovi Devlinowi złudzeń co do możliwości nawiązania walki nie pozostawił.

Kilka spotkań zakończyło się za to deciderami. Najciekawiej było chyba w starciu Anthony'ego McGilla z Joe O'Connorem. Szkocki półfinalista mistrzostw świata uznawany był za faworyta i na początku z roli wywiązywał się bez zarzutu. W pierwszych czterech frejmach wbił dwie setki i prowadził 3:1. Po przerwie Anglik jednak się przebudził i z pięciu partii wygrał cztery, w tym decydującą 80:0. Ten wynik można uznać za niespodziankę. Na pełnym dystansie zagrali także Mark Joyce z Sohailem Vahedim oraz Robbie Williams z Martinem O'Donnellem. W turnieju głównym zagrają ci pierwsi z wymienionych. Decidera do awansu potrzebował też Tom Ford, który długo męczył się z niżej notowanym Liamem Highfieldem.

Z wysoko klasyfikowanych snookerzystów pewnie swoje spotkania wygrali Stuart Bingham (5:2 z Rikym Waldenem), Jack Lisowski (także 5:2 z Brandonem Sargeantem - pięć brejków powyżej 50 punktów, ale żadnej setki) i Noppon Saengkham (5:2 z Benem Woolastonem).

Podsumowując eliminacje w telegraficznym skrócie. W turnieju głównym zagra Kacper Filipiak. Nie zobaczymy za to w nim kilku bardzo wysoko notowanych snookerzystów - Neila Robertsona, Kyrena Wilsona, wspomnianego Allena czy Marka Selby'ego. Tymczasem już od poniedziałku Northern Irealnd Open, a bezpośrednio po nim UK Championships. Snookerowa karuzela zwolni dopiero tuż przed Bożym Narodzeniem.

Wyniki dnia: