EBL: zwycięstwo Śląska z Legią po dogrywce

WKS Śląsk Wrocław wygrał 73:68 z Legią Warszawa w meczu drużyn czołówki Polskiej Ligi Koszykówki. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka.

Niedzielny mecz Energa Basket Ligi zapowiadał się niezwykle ciekawie. Czwarty w tabeli (według procentu zwycięstw) WKS Śląsk Wrocław podejmował drugą Legię Warszawa. Zespół Wojciecha Kamińskiego był osłabiony z powodu kontuzji Earla Watsona. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko objęli prowadzenie 6:0. W pierwszej kwarcie stołeczny zespół uzyskał nawet dwucyfrową przewagę - 17:7. Później Śląsk rzucił 6 punktów z rzędu i utrzymywał mniejszy dystans do rywali. Do przerwy Legia, której tempo gry nadawał Justin Bibbins, prowadziła 33:29.

W pierwszych minutach drugiej połowy Legia odskoczyła na 42:29. Zespół Olivera Vidina po przerwie na żądanie swojego trenera zdobył 14 punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie. Po akcji 3+1 Justina Bibbinsa znowu bliżej zwycięstwa byli goście. Jednak do końca meczu było jeszcze dużo czasu, a kolejne minuty były wyrównane. Po trzech kwartach było 49:49.

W czwartej części meczu Śląsk wypracował 5 punktów przewagi, co dużą ważną różnicą, patrząc na przebieg gry. W ostatniej minucie goście odrobili straty. Po rzucie za trzy Grzegorza Kamińskiego na 24 sekundy przed końcem był remis 63:63. Gospodarze nie wykorzystali akcji na zwycięstwo i doszło do dogrywki. W dodatkowej części gry rywalizacja była także wyrównana. Nieznacznie lepszy okazał się zespół gospodarzy, który wygrał 73:68. Ważny okazał się także niesportowy faul gości na Elijahie Stewardzie. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Bibbins, który zdobył 25 punktów. Trzy oczka mniej zanotował dla Śląska Aleksander Dziewa.

WKS Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 73:68 (16:19, 13:14, 20:16, 14:14, 10:5)