Nie żyje Diego Maradona

W wieku 60 lat zmarł Diego Maradona. Argentyński piłkarz od dawna zmagał się z problemami zdrowotnymi, a niedawno opuścił szpital. W środę śmiertelny okazał się dla niego zawał serca. W Argentynie, dla upamiętnienia lidera mistrzów świata z 1986 roku, ogłoszono żałobę narodową.

Diego Maradona był postacią niezwykle kontrowersyjną. W codziennym życiu nie radził sobie tak, jak na boisku. W grze był jednak jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii. Jego przepiękne gole zapisały się na zawsze w historii piłki. Podobnie jak "ręka Boga" – cóż, czasem i na boisku Diego budził kontrowersje.

W swojej karierze został z reprezentacją Argentyny mistrzem świata w 1986 roku. Cztery lata później z mundialu przywiózł srebro. Natomiast w 1989 na jego szyi zawisł brąz Copa America. W karierze klubowej bronił między innymi barw Barcelony, jednak legendą jest w Napoli. W klubie z Włoch rozegrał 188 ligowych spotkań, w których strzelił 81 bramek.

W karierze trenerskiej Maradonie brakowało tak spektakularnych sukcesów. W tej kwestii szczególnie będzie zapamiętany z prowadzenia reprezentacji Argentyny w latach 2008-2010. Rozstał się z posadą po nieudanym mundialu w RPA.

Na początku listopada Maradona trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg usunięcia krwiaka podtwardówkowego. Opuścił szpital 12 listopada, jednak pozostawał pod opieką lekarzy. Zmarł w środę 25 listopada z powodu zawału serca. Niedawno, bo 30 października, obchodził 60. urodziny.