Rockets i Warriors wygrywają na wyjazdach

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 07.05.2018, 09:06

W czwartych meczach półfinałów konferencji zachodniej zwyciężyły drużyny gości. Houston w Salt Lake City pokonało Utah 100:87, a kilka godzin wcześniej Golden State wygrali w Nowym Orleanie z tamtejszymi Pelicans aż 118:92.


Od samego początku starcia w Luizjanie wysokie tempo narzucili obrońcy tytułu sprzed roku. Kolejne trójki w wykonaniu Stephena Curry'ego czy Draymonda Greena sprawiły, że juz w pierwszej kwarcie zawodnicy z Oakland zdobyli 15-punktową przewagę. Druga część gry to zdecydowanie sprawdian gry obronnej obu drużyn. W tym elemencie lepiej poradzili sobie gospodarze. Trzymali oni bardzo dobrze krycie i nie pozwolali Warriors na rzuty z czystych pozycji. Mozolnie odrabiali więc straty z pierwszej kwarty i z nadziejami schodzili do szatni na przerwę. Jednak po niej znów do ataku zdecydowanie ruszyli zawodnicy Steva Kerra. Powórzyła się sytuacja z pierwszej odsłony meczu i kilka chwil później wynik spotkania był już ustalony.


Na szczególne wyróżnienie zasłużył Kevin Durant, który w trudnych momentach brał na siebie ciężar gry, rzucając dla gości aż 38 punktów. Ponadto zaliczył dziewięć zbiórek i pięć asyst. W Pelicans najlepszym zawodnikiem był zdecydowanie Antony Davis. Lider zespoły z Luizjany spędził na boisku niemal cały mecz (siedział na ławce tylko 2 minuty), zaliczając kolejne double-double w tym sezonie (26 punktów, 12 zbiórek).


W serii do czterech zwycięstw obrońcy tytułu prowadzą już 3:1 i mają wielką nadzieję na ostateczne rozstrzygnięcie juz w następnym meczu, który rozegrają w nocy z 8 na 9 maja o 4:30 czasu polskiego w Oakland.


New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 92:118 (22:37, 32:24, 19:33, 19:24)
Stan rywalzacji: 1:3

 

Drugą wygraną na parkietach Utah zaliczyli koszykarze z Houston. Od początku do końca kontrolowali przebieg meczu. Nawet, gdy Jazz doszli swoich rywali na 5 punktów, przy stanie 80:85, zawodnicy Mike D'Antoni'ego nie mieli prolemów z przyspieszeniem gry i w mgnieniu oka "odjechali" przeciwnikom na bezpieczną odległość.

 

Na lidera pierwszego zespołu sezonu zasadniczego na Zachodzie wyrósł Chris Paul, który zanotował 27 punktów, 12 zbiórek i 6 asyst. Swoją "cegiełkę" do zwycięstwa dołożył też James Harden, rzucając 24 punkty.

 

Było to trzecie zwycięstwo w serii nad zawodnikami z Utah. Koszykarzy Houston dzieli już tylko jedno zwycięstwo od zameldowania w finale konferencji. Pierwsza okazja, aby zakończyć rywalizację już niedługo. Piąty mecz półfinału odbędzie się w Houston, w nocy z 8 na 9 maja o 2:00.


Utah Jazz - Houston Rockets 87:100 (23:30, 25:28, 12:21, 22:21)
Stan rywalizacji: 1:3