Premier League: Chelsea podejmie City w hicie kolejki

  • Data publikacji: 03.01.2021, 09:32

W hicie noworocznej kolejki zmierzą się zespoły, które przed startem sezonu stawiane były obok Liverpoolu w roli faworytów w walce o mistrzostwo Anglii. Tymczasem dochodzi do spotkania drużyn z szóstego (The Blues) i ósmego (The Citizens) miejsca w tabeli. Czy skąpany w dwóch odcieniach błękitu stadion klubu z Londynu okaże się doskonałą twierdzą, w której zachowane zostaną trzy punkty?

 

Gospodarze tego spotkania, oczekując na koniec sezonu zajęcia miejsca, które premiowane będzie udziałem w rozgrywkach Ligi Mistrzów, muszą przeciwstawić się maszynie Guardioli, która w tym sezonie zdaje się nie chodzić na najwyższych obrotach. Jesteśmy świadkami czegoś, co jeszcze w zeszłym sezonie zdawało się być snem głupca. Obywatele mają delikatny problem ze strzelaniem bramek. W 14 spotkaniach drużyna z błękitnej części Manchesteru strzeliła jedynie 21 bramek. Biorąc pod uwagę ich umiejętność do kreowania akcji i wykorzystywania wolnych przestrzeni oraz mając świadomość ostatnich sezonów tej drużyny, nie sposób nie kryć zdziwienia. Częściowym usprawiedliwieniem dla postawy The Citizens może być fakt, iż część zawodników oraz sztabu trenerskiego została przebadana z wynikiem pozytywnym na obecność Covid-19, co utrudnia pracę hiszpańskiego szkoleniowca. Sergio Aguero, dotychczas kontuzjowany, wraca do gry w niepełnym wymiarze czasowym, a główny (na ten moment) napastnik zespołu może "poszczycić" się dorobkiem dwóch trafień. Najlepsi strzelcy zespołu to skrzydłowi, mowa o Riyadzie Mahreze oraz Raheemie Sterlingu, z licznikiem bramek wskazującym liczbę 4. Kontuzje w zespole z Etihad zdecydowanie odbijają się na ich sposobie prowadzenia gry oraz samej skuteczności, jednak nie to zdaje się być największym problemem. Niezawodny Kevin De Bruyne znów będzie zobligowany do wzięcia na swoje barki ciężaru gry. Obywatele przyzwyczaili kibiców na całym świecie do dawania popisów swoich umiejętności i wykorzystania taktyki trenerskiej w Lidze Mistrzów. Czyżby w przyszłym sezonie tych rozgrywek miało ich zabraknąć na europejskich salonach? 

 

W Londynie wcale nie jest spokojniej, co więcej - powodów do zmartwień nie brakuje. Po przegranych derbach z 13. w tabeli Arsenalem, zawodnicy The Blues sprawili swoim sympatykom nie lada rozczarowanie. Nie czarują oni tak, jak zapowiadać mogły letnie transfery i start sezonu. Jedno zwycięstwo w pięciu ostatnich występach (z West Hamem 3-0) nie napawa ani kibiców ani zawodników entuzjazmem. Nadal kontuzjowany Hakim Ziyech, który według planów miał dzielić i rządzić w kontekście gry ofensywnej zespołu, walczy o powrót do gry, lecząc kontuzję uda. Najlepszym strzelcem zespołu nie jest Timo Werner, a 23-letni Anglik – Tammy Abraham. Timo Werner bierze udział jedynie w konkursie „największe rozczarowania zespołu”, zajmując wszystkie trzy miejsca na podium. Cztery trafienia Niemca w 16 występach to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, tym bardziej mając na uwadze ilość okazji, które otrzymuje z dograń boiskowych partnerów.

 

Czy w pierwszej kolejce 2021 roku nastąpi przebudzenie obu tych zespołów? Kibice The Citizens wyczekują tego starcia  niczym spragniony wody, natomiast podopieczni Franka Lamparda muszą w końcu zaprezentować europejski poziom, aby nie powtórzyła się sytuacja z meczu z The Gunners. Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko? Czy gospodarze tego spotkania będą gościnni? Dowiemy się 03.01 po godzinie 17:30! Emocje – czas, start!