NBA: Lakers znów górą w starciu ze Spurs. Suns nie zwalniają tempa
Flickr, Michael Giuffrida

NBA: Lakers znów górą w starciu ze Spurs. Suns nie zwalniają tempa

  • Dodał: Michał Rejterowski
  • Data publikacji: 02.01.2021, 09:00

Los Angeles Lakers po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali ekipę z San Antonio. Lider zespołu – LeBron James – zanotował triple-double. Pierwszy dzień nowego roku okazał się także szczęśliwy dla Phoenix Suns. Podopieczni Monty’ego Williamsa pokonali na wyjeździe faworyzowanych Denver Nuggets.

 

Drużyny Spurs oraz Lakers zmierzyły się po raz drugi w tym sezonie. Tym razem nie było tak jednostronnie. Mecz toczył się niemal punkt za punkt. Po stronie gospodarzy brylował 21-letni Keldon Johnson. Wybrany z 29. numerem w drafcie - Johnson, po raz kolejny pokazał, iż warto na niego stawiać. Autor 26 punktów oraz 10 zbiórek był wychwalany przez trenera Popovicha na pomeczowej konferencji prasowej. Wśród zawodników Lakers, LeBron James zanotował kolejne triple-double w karierze, uzyskując 26 punktów, 11 zbiórek oraz 10 asyst. Jednak to Anthony Davis (34 punkty) okazał się najlepszym strzelcem wśród ekipy gości. Przez zdecydowaną większość meczu, żadna z drużyn nie była w stanie uzyskać znaczącej przewagi. Na 2:30 do końca spotkania, drużyna z San Antonio prowadziła trzema punktami. Wtedy to goście w swoim stylu zwiększyli tempo, zdobywając 9 punktów z rzędu i ustalając wynik spotkania na 103:109.

 

Kolejny wyrównany mecz miał miejsce w Pepsi Center, gdzie Denver Nuggets podejmowali Phoenix Suns. Drużyna z Arizony podchodziła do tego meczu z bilansem 4:1, jednak faworytem byli rywale. Z powodu zasad dotyczących Covid-19, w meczu nie zagrał zawodnik Nuggets – Michael Porter Jr. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do drużyny „Słońc”. Goście prowadzeni przez Chrisa Paula oraz Devina Bookera, wychodzili na trzecią kwartę z przewagą 11 oczek. Po przerwie, gospodarze wyrównali wynik, głównie za sprawą Jamala Murraya (31 punktów) oraz Nikoli Jokica (17/11/9). Końcówka meczu to prawdziwa wojna nerwów. Kluczową akcję przeprowadził doświadczony Chris Paul. Po jego rzucie, goście objęli czteropunktowe prowadzenie. Jednak nie był to koniec emocji. Nuggets szybko trafili za trzy punkty oraz sfaulowali w następnej akcji. Paul trafił dwa rzuty osobiste. Gospodarze mieli niespełna trzy sekundy, aby rzucić zza łuku, jednak Murray spudłował. To już czwarta porażka drużyny z Denver w tym sezonie.

 

Wyniki minionej nocy w NBA: 

 

Charlotte Hornets – Memphis Grizzlies 108:93 (23:19, 30:28, 30:20, 25:26)

Dallas Mavericks – Miami Heat 93:83 (20:16, 26:15, 27:20, 20:30)

Detroit Pistons – Boston Celtics 96:93 (27:12, 28:28, 24:33, 17:20)

Brooklyn Nets – Atlanta Hawks 96:114 (23:29, 29:32, 21:28, 23:25)

Milwaukee Bucks – Chicago Bulls 126:96 (27:21, 35:19, 34:35, 30:21)

Minnesota Timberwolves – Washington Wizards 109:130 (25:37, 32:23, 14:40, 38:30)

San Antonio Spurs – Los Angeles Lakers 103:109 (31:25, 26:33, 28:23, 18:28)

Denver Nuggets – Phoenix Suns 103:106 (32:34, 17:26, 29:27, 25:19)

Utah Jazz – Los Angeles Clippers 106:100 (31:19, 20:23, 33:23, 22:35)

Golden State Warriors – Portland Trail Blazers 98:123 (21:36, 34:31, 25:31, 18:25)