Serie A: AC Milan podejmuje Juventus!

Zasiadający na pozycji lidera AC Milan w starciu z Juventusem zagra o pełną pulę. Historyczny pojedynek wagi ciężkiej na Giuseppe Meazza. Czy przyjezdni wrócą na właściwe tory już w tym starciu? Na szali nie tylko 3 punkty!

Kibice Rossonerich nie przyjmują do siebie myśli o innym zakończeniu tego sezonu niż zdobytym scudetto. Słodki smak zwycięstwa we włoskich rozgrywkach ligowych czerwono-czarni ledwie pamiętają, choć doświadczyli go w 2011 roku. Od tego czasu trwa niemalże nieprzerwana dominacja Starej Damy, z którą przyjdzie im się w tej kolejce zmierzyć. 

Choć dla fanów piłkarskich emocji, którzy od niedawna śledzą rozgrywki na Półwyspie Apenińskim, statystyka ta może wydawać się niewiarygodna, o tyle to właśnie gospodarze tego starcia prowadzą w historycznej tabeli potyczek obu drużyn. Z dorobkiem 90 zwycięstw w 258 spotkaniach oraz z bilansem bramek 381:368, to Rossoneri historycznie są górą. Wartym zaznaczenia jest fakt, iż oba zespoły są autorami najwyższych porażek swojego rywala w tym pojedynku na własnym terenie. Rekordy te zostały ustalone kolejno w 1950 roku na korzyść Milanu (7:1), natomiast zemsta dokonała się w 1996 roku z wynikiem 6:1 na stadionie San Siro. W 2003 roku oba zespoły spotkały się na piłkarskim szczycie, walcząc w finale o Puchar Europy. Rywalizacja ta zakończyła się zwycięstwem mediolańczyków 3:2 po konkursie rzutów karnych.

Wracając jednak do teraźniejszości - oba zespoły borykają się ze swoimi problemami. Fantastyczny dla ekipy ze stolicy mody Zlatan Ibrahimovic najprawdopodobniej będzie zmuszony opuścić to spotkanie, ponieważ jest poddawany rehabilitacji i przechodzi okres rekonwalescencji po ostatnim urazie. Jego rodak, który na co dzień przywdziewa biało-czarne barwy - Dejan Kulusevski, najprawdopodobniej wystąpi w tym spotkaniu od pierwszej minuty, gdyż jest jednym z objawień tego sezonu Serie A. Rozegrał on dotychczas 13 spotkań, zaliczając 3 trafienia oraz trzykrotnie asystując partnerom z drużyny. Najlepszym strzelcem w ekipie prowadzonej przez Stefano Pioli'ego jest wspominany Szwed, którego licznik strzelonych bramek wskazuje liczbę 10. Do tego dorzucił dwie asysty, a to wszystko jedynie w sześciu występach. Bezpośrednim rywalem w strzeleckim starciu w przypadku jego wystąpienia w tym meczu byłby Cristiano Ronaldo, piastujący pozycję lidera strzelców Starej Damy z dorobkiem 14 trafień. W zespole z Milanu poza Zlatanem zabraknie belgijskiego pomocnika, Alexisa Saelemaekersa, który jest zaabsorbowany rehabilitacją związaną z kontuzją uda.

Niedawny transfer hiszpańskiego napastnika do Juventusu był bardzo głośny w mediach, lecz komentatorom nie będzie najprawdopodobniej dane opisywać zagrań Alvaro Moraty, gdyż ten jest kontuzjowany. Występ lewego obrońcy Starej Damy - Alexa Sandro, również stoi pod dużym znakiem zapytania. Pewnym wystąpienia zdaniem komentatorów między słupkami drużyny gości jest Wojciech Szczęsny, zatem jak przystało na włoskie rozgrywki ligowe - polski akcent zachowany!

Sytuacja w tabeli wygląda interesująco, ponieważ ku uciesze mediolańskich kibiców to właśnie obie drużyny, niegdyś z San Siro, obecnie ze stadionu Giuseppe Meazza idą jak burza, pokonując kolejnych rywali. Milan zasiada na fotelu lidera z dorobkiem 37 punktów i bilansem bramkowym 34:16. Natomiast Juventus okupuje 5-tą lokatę w tabelii Serie A z 27-oma punktami i bilansem bramek 29:14. Warto wspomnieć o zaległym spotkaniu biało-czarnych z Napoli, które rozegrane zostanie w późniejszym terminie. Zwycięstwo Juve w tym meczu byłoby nagrodzone nie tylko trzema punktami. Pomogło by ono w rozpędzeniu zespołu w walce o krajowe mistrzostwo, a pod koniec sezonu wygrana z bezpośrednim rywalem o scudetto mogłaby się okazać wygraną za "6 punktów".

To hitowe spotkanie 16. kolejki odbędzie się 6 stycznia o godzinie 20:45. Emocje rosną, starcie coraz bliżej!