VTB: Zastal przegrywa "zielone derby" w Kazaniu

  • Dodał: Piotr Janczarczyk
  • Data publikacji: 06.01.2021, 18:20

Rewanżowy mecz pomiędzy Zastalem a Unicsem został rozegrany w Kazaniu. W poprzednim starciu lepsi byli zielonogórzanie, którzy wygrali wtedy 92:86. Gospodarze przystąpili do meczu bez swojego najlepszego strzelca Isaiaha Canaana, a także Johna Hollanda. Wśród gości zabrakło Cecila Williamsa. 

 

Zastal rozpoczął w składzie: Lundberg, Ponitka, Berzins, Reynolds, Groselle; zaś UNICS - Zhbanov, Wolters, White, Uzinskii, Morgan. Mecz celną trójką otworzył Blake Reynolds. Już w drugiej minucie spotkania drugie przewinienie popełnił Geoffrey Groselle - najczęściej faulujący zawodnik całej ligi VTB. Tym samym, koszykarz chwilowo musiał opuścić parkiet. Gdy Rosjanie wykluczyli centra Zastalu, łatwo zdobywali kolejne punkty. Żan Tabak miał pretensje do swoich zawodników o to, że w pierwszych minutach zanotowali aż cztery straty. Dobrze spisywał się Roland Freimainis, a jego celny rzut z dystansu dał gościom prowadzenie 11:10. Kolejne trzy punkty dorzucił od siebie Janis Berzins - był to już szósty celny rzut Zastalu zza lini 6,75. W tamtym momencie 18 z 24 zdobytych przez polski zespół punktów stanowiły właśnie rzuty za trzy. 

 

Drugą kwartę lepiej zaczął UNICS. Celnym rzutem Antipov przybliżył swoją drużynę na cztery punkty straty do rywali. Bardzo skuteczny w defensywie był Zhbanov, który miał za zadanie kryć lidera Zastalu - Iffe Lundberga. Zielonogórzanie mieli swój słabszy moment, ich kolejny rzut z dystansu był szóstą z rzędu próbą niecelną. W przedostatniej minucie drugiej kwarty doszło do niefortunnego zdarzenia - zawodnicy ruszyli do walki o zbiórkę już po pierwszym rzucie wolnym Jordana Morgana, a w owej walce ucierpiał Jordan Theodore, który usiadł na ławkę rezerwowych. Druga kwarta zakończyła się remisem 15:15.

 

Drugą połowę zawodnicy Żana Tabaka zaczęli od największej zmory z pierwszej odsłony meczu - strat. Goście tracili piłkę trzykrotnie w trzech pierwszych swoich akcjach, a trener Zastalu momentalnie sięgnął po timeout. Obie drużyny były wciąż nieskuteczne - po ponad trzech minutach trzeciej kwarty łącznie zdobyły tylko trzy punkty. Niemoc przełamał Iffe Lundberg, będąc faulowanym przy celnym rzucie spod kosza i wykorzystując dodatkowy rzut wolny. Zastal osiągnął wtedy pierwsze w tym meczu dwucyfrowe prowadzenie. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na przyjezdnych - często tracili piłkę, byli nieskuteczni w rzutach z dystansu (wtedy 2/13 za trzy), co wpłynęło na zdobyte przez nich jedynie cztery punkty po siedmiu minutach trzeciej kwarty. Po celnych rzutach White'a i Theodore'a gospodarze zbliżyli się na pięć punktów do Zastalu. Reynolds trafił rzut floaterem równo z syreną, a zespół z Polski wygrał tę część gry 16:13. 

 

Gospodarze świetnie radzili sobie na początku ostatniej kwarty. Najpierw odrobili całą stratę do koszykarzy z Zielonej Góry, by finalnie nawet wyjść na prowadzenie poprzez celny rzut z dystansu Antipova. Rosjanie w pewnym momencie zaliczyli serię punktową 12:0! Zastal wrócił na prowadzenie po wsadzie Groselle'a i trójce Ponitki. Świetnym rzutem popisał się Jamar Smith, który trafił za trzy niemal sprzed twarzy Iffe Lundberga. Na 26 sekund przed końcem o czas poprosił Żan Tabak, gdy jego zespół prowadził jednym punktem. Jamar Smith został bohaterem meczu, gdy minął Groselle'a i celnym lay up'em zdobył kluczowe dla wyniku meczu punkty. W ostatniej akcji Lundberg był niecelny z półdystansu, a UNICS Kazań pokonał Zastal Enea BC Zieloną Górę 65:64.

 

Najlepszym zawodnikiem meczu był wspomniany wyżej Jamar Smith - autor 22 punktów. Warto jednak wyróżnić także Theodore'a i Zhbanova, którzy świetnie kryli Iffe Lundberga. Po tej porażce polski zespół utrzymał się na ósmym miejscu w tabeli. W następnym meczu podopieczni Żana Tabaka zmierzą się na wyjeździe z Tsmokami Mińsk.

 

 

UNICS Kazań - Zastal Enea BC Zielona Góra 65:64 (18:24,15:15, 13:16, 19:9)

UNICS: Smith 22, White 15, Wolters 8, Antipov 5, Zhbanov 4, Morgan 4, Kolesnikov 3, Uzinskii 0, Brown III 0.

Zastal Enea BC: Lundberg 13, Groselle 13, Freimanis 13, Berzins 8, Reynolds 5, Richard 5, Ponitka 4, Koszarek 3, Put 0.

Piotr Janczarczyk – Poinformowani.pl

Piotr Janczarczyk

Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.