Ligue 1: derby Bretanii na remis.
© Sven Beyrich (El Loko Foto), 2019

Ligue 1: derby Bretanii na remis.

  • Data publikacji: 06.01.2021, 21:25

W jednym z pierwszych noworocznych meczów Ligue 1 Nantes bezbramkowo zremisowało w derbowym starciu z Rennes. Jest to tym samym pierwszy punkt zdobyty przez Raymonda Domenecha w roli szkoleniowca  „Kanarków”.

 

Zdecydowanym faworytem tego spotkania była drużyna gości. Piłkarze Rennes wygrali cztery ostatnie ligowe spotkania z rzędu, pokonując kolejno Niceę, Marsylię, Lorient i Metz. Z kolei zawodnicy Nantes na 10 ostatnich meczów w lidze wygrali raptem raz i tym samym znaleźli się tuż nad strefą spadkową. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania z pewnością był debiut nowego szkoleniowca Nantes. Został nim Raymond Domenech, który będąc selekcjonerem reprezentacji Francji zdobył srebrny medal na mundialu w Niemczech, a  4 lata później, podczas Mistrzostw Świata w RPA, w atmosferze skandalu rozstał się z drużyną narodową.

 

Pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji. Na boisku dominowała walka piłkarzy o każdy centymetr boiska oraz duża niedokładność podań, szczególnie w ekipie gości. W 16. minucie skrzydłowy Nantes - Imran Louza znalazł się w sytuacji sam na sam z Romainem Salinem, ale bramkarz Rennes wykazał się dobrym refleksem i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dwie minuty później znowu na posterunku był bramkarz przyjezdnych, który obronił strzał z pola karnego Randala Kolego.

 

Drugą część spotkania zdecydowanie lepiej zaczęli piłkarze Rennes. Dwukrotnie na listę strzelców powinien był wpisać się Benjamin Bourigeaud. Najpierw, po zagraniu Adriena Trufferta, mając piłkę na 11. metrze strzelił obok bramki, a następnie, po zagraniu Clementa Greniera, przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką. W 67. minucie z dośrodkowania Sebastiena Corchii wyszedł strzał, ale po raz kolejny w tym spotkaniu na posterunku był Romain Salin. Ostatnią dobrą sytuację do zdobycia bramki miał W 81. minucie Kalifa Coulibaly, ale po jego strzale głową piłka poszybowała nad bramką.

 

Nantes - Rennes 0:0

Nantes: Lafont- Corchia, Girotto, Pallois,Traore(79 Fabio)- Blas(79 Bamba), Toure, Abeid, Louza- Kolo(89 Simon), Coulibaly

Rennes: Salin - Traore, Da Silva(88 Nyamsi), Aguerd, Truffert - N’Zonzi - Dok, Bourigeaud, Grenier(74 Camavinga), Terrier - Hunou (62 Niang)

Żółte kartki: Traore, Coulibaly - Grenier, Bourigeaud

Sędziował: Jeremie Pignard