Narciarstwo alpejskie - PŚ: dublet Alexisa Pinturault w Adelboden

  • Dodał: Rafał Judka
  • Data publikacji: 09.01.2021, 14:42

Kolejne zwycięstwo Alexisa Pinturault w Pucharze Świata. Francuz "ustrzelił" dublet, dokładając do wczorajszego zwycięstwa w slalomie gigancie kolejne w tej samej konkurencji. O ponad sekundę pokonał Filipa Zubcicia i Loica Meillarda.

 

Narciarze rozpoczęli zmagania w szwajcarskim kurorcie przy pięknej słonecznej pogodzie i temperaturze -8 °C, co przełożyło się na twardy i zmrożony stok. Pierwszy na trasę wyruszył Loic Meillard i po bardzo czystym przejeździe uzyskał czas 1:09,38, którego nie mógł pokonać nawet lider klasyfikacji generalnej slalomu giganta Marco Odermatt. Szwajcar popełnił dwa błędy, co poskutkowało stratą 0,7 s. Czwarty ruszył Tommy Ford, lecz nie dojechał do mety, wypadając w końcówce trasy. Reprezentant Stanów Zjednoczonych wyjechał za szeroko z jednego z zakrętów i próbując zmieścić się w kolejnym, wpadł w sam środek bramki, co spowodowało upadek. Ford długo leżał w bezruchu, a wyścig został przerwany. Po kilkunastu minutach poszkodowanego przetransportowano do szpitala helikopterem. Zawody wznowiono od przejazdu kolejnego z faworytów Filipa Zubcicia, lecz on również nie zdołał pobić czasu Meillarda, tracąc 1,02 s. Potem przyszedł czas na zwycięzcę wczorajszych zawodów Alexisa Pinturault. Faworyt bukmacherów zakończył swój przejazd ze stratą 0,3 s do lidera, co zagwarantowało mu drugie miejsce. Do wyników czołówki zdołał się zbliżyć jedynie Aleksander Aamodt Kilde, który zmieścił się w sekundzie straty z wynikiem +0,98 s. Najlepsza piątka pierwszego przejazdu zakończyła rywalizację w różnicy 1,02 sekundy, co zwiastowało emocje w drugiej części zawodów.

 

Drugi przejazd świetnie pokonał Austriak Manuel Feller, który długo utrzymywał najlepszy wynik w tej części zawodów, co ostatecznie pozwoliło mu awansować z 29. na 11. pozycję. Z kolei negatywnie zaskoczył Leif Kristian Nestvold-Haugen, który przed dzisiejszymi zmaganiami zajmował 9. miejsce w klasyfikacji slalomu giganta. W pierwszym przejeździe zajął dopiero 17. miejsce, a drugiego nawet nie ukończył. Słabą formę nadal prezentuje zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w slalomie i slalomie gigancie z ubiegłego sezonu Henrik Kristoffersen, który zajął odległą 27. pozycję. Z czołówki świetnie pokazał się Filip Zubcic. Chorwat wskoczył z 5. miejsca na 2. Później przyszedł jednak czas na znakomitego Alexisa Pinturault, który uzyskał najlepszy czas drugiego przejazdu, co zapewniło mu zwycięstwo w zawodach. Lider po pierwszej części Loic Meillard nie zdołał powtórzyć tak dobrego rezultatu. Zanotował dopiero 23. wynik w drugiej części i zakończył dzień na ostatnim miejscu podium. Czwarty był Marco Odermatt, który mógłby zająć wyższą pozycję, gdyby nie błędy w końcowej części przejazdu, przez które stracił około pół sekundy.

 

Dzięki tej wygranej Alexis Pinturault wskoczył na pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w gigancie oraz umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji ogólnej. Szansa na kolejne punkty pojawi się już jutro, ponieważ o 10:30 rozpocznie się rywalizacja w slalomie.

 

Wyniki (top 5):
1. Alexis Pinturault (FRA) 2:18,36
2. Filip Zubcic (CRO) + 1,26
3. Loic Meillard (SUI) + 1,65
4. Marco Odermatt (SUI) + 1,67
5. Aleksander Aamodt Kilde (NOR) + 1,69

 

Klasyfikacja generalna (slalom gigant):
1. Alexis Pinturault (FRA) 440 pkt
2. Marco Odermatt (SUI) 400 pkt
3. Filip Zubcic (CRO) 368 pkt
4. Loic Meillard (SUI) 245 pkt
5. Tommy Ford (USA) 200 pkt