Serie A: walka o krzesło wicelidera na Stadio Olimpico

Dla Romy nie jest to tylko mecz o 3 punkty, ale też możliwość wyrównania się punktowo z wiceliderem tabeli. Dla Interu szansa na wyprzedzenie pierwszego w tabeli Milanu. Czy którejś z tych drużyn uda się przerwać passę pięciu zremisowanych spotkań w bezpośrednich starciach?

W niedzielnym meczu na Stadio Olimpico AS Roma podejmie u siebie wicelidera Serie A. Żadna z drużyn nie może sobie odpuścić, gdyż dla drugiego w tabeli Interu oznaczałoby to oddalenie się od pokonanego w tym sezonie jedynie przez "Starą Damę" Milanu, Roma natomiast po porażce poczułaby na plecach silny oddech Juventusu, który na chwilę obecną traci jedynie 3 punkty, a ma jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania.

Choć od 2018 roku w bezpośrednich spotkaniach tych drużyn wszystkie kończyły się remisem, to w najbliższym meczu możemy spodziewać się naprawdę zaciętej walki. Rzymianie, którzy będą gościć Nerazzurich, w tym sezonie na własnym boisku nie przegrali jeszcze żadnego spotkania, a na 8 meczów rozegranych u siebie zanotowali aż 6 zwycięstw. Ponadto Giallorossi wejdą na murawę w zdecydowanie lepszych humorach niż ich rywale, którzy zostali pokonani w ostatniej kolejce, "Żółto-Czerwoni" mają bowiem na koncie 3 zwycięstwa z rzędu. 

Do wyjściowej jedenastki Interu wraca wicelider klasyfikacji najlepszych strzelców Serie A Romero Lukaku, który wraz z Arturo Vidalem ostatni mecz oglądał na ławce. Ten drugi również będzie miał okazję, żeby udowodnić trenerowi, że to właśnie on jest filarem pomocy mediolańczyków. Do składu rzymian po nieobecności spowodowanej kontuzją wraca Leonardo Spinazzola, który zagra na lewej stronie pomocy. W drużynie Paulo Fonseca zabraknie między innymi Hiszpana Pedro, który pauzuje od 2 meczów. Antonio Conte natomiast nie będzie mógł skorzystać z Danilo D'Ambrosio, który 6 stycznia nabawił się urazu więzadła pobocznego w kolanie.

Dla kogo ta niedziela (10.01.2021) będzie szczęśliwa? Czy przyjezdni wyjadą w dobrych humorach z trzema punktami w kieszeni, czy jednak to Roma okaże się być nadal niepokonana na własnym boisku w tym sezonie i odeśle przeciwników na San Siro bez punktów? A może niefortunna passa 5 remisów w bezpośrednich starciach będzie trwała jeszcze dłużej? Jedno jest pewne, w najbliższą niedzielę o godz. 12:30 czeka nas nie lada widowisko.