Bundesliga: podział punktów w Berlinie
Textilvergehen/flickr.com

Bundesliga: podział punktów w Berlinie

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 09.01.2021, 17:55

W sobotę Union Berlin podejmował u siebie Vlf Wolfsburg w ramach 15. kolejki Bundesligi. Po niezwykle ciekawym i zaciętym meczu "Wilki" wywożą ze stolicy jeden punkt. Okupili go wielkim zmęczeniem oraz stratą swojego kluczowego piłkarza (Maximilian Arnold), który będzie pauzował za czerwoną kartkę obejrzaną w 50. minucie meczu.

 

Przed meczem, z takim samym dorobkiem punktowym, drużyny zajmowały piąte i szóste miejsce w tabeli. Oba zespoły po czternastu kolejkach wygrały, przegrały i zremisowały dokładnie tyle samo meczów. Jednakże dobra forma strzelecka napastników ze stolicy (29 goli w 14 meczach) dawała Unionowi miejsce nad ekipą z Wolfsburga. Trzy punkty wywiezione z Berlina byłyby bardzo cennym dorobkiem dla "Wilków", którzy nie najlepiej radzili sobie jak dotąd na wyjeździe. Union natomiast nie zamierzał ułatwić im tego zadania. Dobra forma i wysokie miejsce z ligowej tabeli pozwalały im z powodzeniem myśleć o grze w europejskich pucharach w następnym sezonie. 

 

Grę od środka rozpoczęli piłkarze Wolfsburga, ale to Union po szybkim przejęciu piłki miał fantastyczną sytuację bramkową już w 2. minucie spotkania. Scheraldo Becker nie trafił na pustą bramkę po nieudanym wyjściu bramkarza gości do długiego podania adresowanego do napastnika gospodarzy. Po tej niewykorzystanej akcji gra się uspokoiła. Gracze ze stolicy próbowali szczęścia posyłając dalekie piłki do swoich snajperów, ale obrońcy "Wilków" dobrze bronili dostępu do bramki. 

 

W 9. minucie wspaniałą piłkę na głowę Gerhardta posłał Maximilian Arnold. Świetną interwencją wykazał się bramkarz gospodarzy, który sparował groźny strzał na rzut rożny. Nic to jednak nie dało, ponieważ po dośrodkowaniu z rogu boiska piłkę do bramki skierował Renato Steffen. Była to jego druga bramka w tym sezonie Bundesligi. Po zdobytym golu goście nie odpuszczali i stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji. 

 

Po wydostaniu się z wysokiego pressingu, z kontratakiem wyszli piłkarze Unionu. W 19. minucie łatwym do złapania przez Casteelsa strzałem popisał się Becker. Jego lepiej ustawieni koledzy słusznie mieli do niego pretensję po tej akcji. Po tej sytuacji gra się wyrównała, a obie strony stwarzały sobie mniej bądź bardziej niebezpieczne sytuacje bramkowe.

 

W 28. minucie piłkarze gospodarzy przejęli piłkę na połowie rywali i po szybkiej akcji Scheraldo Becker odkupił swoje winy z początku meczu. Mocnym strzałem w prawy górny róg bramki umieścił piłkę w siatce, wyrównując stan meczu. W końcowych minutach zawodnicy Unionu przejęli inicjatywę lecz nie potrafili wykorzystać jej i strzelić gola dającego prowadzenie. Tak samo w 42. minucie Jannick Gerhardt nie wykorzystał swojej sytuacji sam na sam. Znów skuteczny okazał się być bramkarz gospodarzy. 

 

Z "wysokiego C" zaczęła się druga część spotkania. W 49. minucie Arnold sfaulował Awoniyiego przed samym polem karnym po prostopadłym podaniu ze środka pola. Niemiec po tej interwencji zobaczył czerwoną kartkę, a klub z Berlina dostał rzut wolny na skraju szesnastki. Robert Andrich precyzyjnym strzałem wykorzystał go i zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. W 59. minucie piłka znów znalazła się w bramce Wolfsburga, lecz gol nie został uznany, ponieważ sędzia dopatrzył się w tej akcji faulu na bramkarzu. Po tej sytuacji obydwie drużyny dochodziły do kilku niegroźnych sytuacji.

 

Niecałe 10 minut później w polu karnym Unionu Berlin jeden z broniących dotknął piłki ręką. Początkowo sędzia nie zauważył przewinienia, lecz po sprawdzeniu VAR'u pokazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł snajper gości - Wout Weghorst i pewnym, silnym strzałem doprowadził do wyrównania. Tym golem dogonił Erlinga Halaanda w klasyfikacji strzelców ligi (10 goli). Tak jak po pierwszym golu - goście starali się pójść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę. Nie udało im się to, a po kilku minutach piłkarze ze stolicy uspokoili sytuację wymieniając między sobą podania w środku pola. Po chwili jednak mecz wrócił na wysokie obroty, do których nas przyzwyczaił. Piłkarze obu zespołów starali się wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie. Rezultat jednak nie zmienił się do końcowego gwizdka i mecz zakończył się wynikiem 2:2.

 

Po podziale punktów oba zespoły zrównały się tymczasowo w tabeli z Borussią Dortmund. Union Berlin wskoczył na 4. miejsce, a Wolfsburg pozostał na 6. Pozostaje czekać na wynik meczu BVB vs RB Lipsk.

 

Union - Wolfsburg 2:2 (1:1)

Bramki: 29' Becker, 52' Andrich - 10' Steffen, 65' Weghorst (karny)

Union: Luthe - Hubner, Knoche, Friedrich - Lenz, Ingvartsen (87' Gogia), Griesbeck (87' Ryerson), Andrich, Trimmel - Awoniyi (77' Teuchert), Becker (77' Bulter)

Wolfsburg: Casteels, Otavio, Pogracic (46' Guilavogi), Brooks, Baku (90+4' William) - Arnold, Schlanger, Steffen, Gerhardt, Brekalo (66' Mbabu) - Weghorst

Żółte kartki: 65' Ingvarsten, 70' Hubner, 90+1' Knoche  - 57' Weghorst

Czerwone kartki: 50' Arnold

Sędzia: Patrick Ittrich

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D