Ligue 1: pewne zwycięstwo AS Monaco

  • Data publikacji: 09.01.2021, 23:16

Podopieczni Nicko Kovaca odnieśli drugą efektowną wygraną w tym roku. Tym razem pokonali Angers 3:0 i doskoczyli do czołówki tabeli.

 

Oba zespoły udanie rozpoczęły nowy rok. Drużyna Monaco efektownie pokonała na wyjeździe Lorient 5:2, z kolei piłkarze Angers sprawili olbrzymią niespodziankę, wygrywając na wyjeździe z Lille 2:1. Pomimo tej samej liczby punktów i sąsiadowania ze sobą w tabeli, faworytem spotkania była drużyna gospodarzy. Poza kontuzją Cesca Fabregasa, trener Nico Kovac mógł wystawić najmocniejszą jedenastkę. Natomiast ekipa Angers przyjechała do Księstwa bez Rachida Alioui'ego, Sofiane Boufala i Enzo Ebosse.

 

I to właśnie gospodarze stworzyli sobie pierwszą dobrą okazję do zdobycia bramki. Po strzale Ben Yeddera efektowną robinsonadą popisał się Paul Bernardoni. Potem na boisku zaczęli dominować podopieczni Stephane'a Moulina. Najpierw, lewą stroną boiska przedarł się Louis Diony i wystawił piłkę Pierricka Capelle, który z 16 metrów fatalnie spudłował. Następnie, dwie kapitalne sytuacje miał Diony. W pierwszej, w pojedynku sam na sam górą okazał się bramkarz Monaco - Benjamin Lecomte, a w drugiej, po błędzie golkipera gospodarzy, napastnik Angers  strzelił obok bramki. Gdy wydawało się, że to goście obejmą prowadzenie, niespodziewanie padła bramka dla gospodarzy. W zamieszaniu w polu karnym największym sprytem wykazał się Guilherme Maripan i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Piłkarze Monaco mogli podwyższyć wynik jeszcze przed przerwą, ale uderzenie Kevina Vollanda zostało zablokowane przez obrońców Angers.

 

Druga część spotkania nie przyniosła wielu emocji. Dominowała niedokładność podań i walka o każdy centymetr boiska. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w ostatnich 20 minutach meczu. Najpierw, w 72 minucie meczu, lewą stroną boiska przedarł się Oliveira Silva i wystawił piłkę Kevinowi Vollandowi. Były piłkarz Hoffenheim takich okazji po prostu nie marnuje i z łatwością podwyższył wynik spotkania na 2:0. Ekipę Angers dobił rezerwowy gracz Monaco - Stevan Jovetić. Wykorzystał on prostopadłe podanie najlepszego w tym meczu Kevina Vollanda i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Bernarndoniego ustalając wynik meczu na 3:0. Dla gospodarzy zwycięstwo z Angers pozwala im jeszcze bardziej zbliżyć się do czołówki. Zrównali się punktami z Rennes i zajmują wysokie, czwarte miejsce w tabeli.

 

AS Monaco - Angers 3:0

Maripan 40, Volland 72, Jovetić 80

AS Monaco: Lecomte - Sidibe, Maripan, Badiashile(84 Digasi) ,Oliveira Silva(84 Ballo Toure) - Diop(84 Aguilar), Fofana,Tchouameni, Martins(67 Golovin) - Ben Yedder,(78 Jovetić) Volland

Angers: Bernardoni - Manceau, Traore, Thomas, Doumbia - Amadou(56 Coulibaly), Mangani - Capelle(57 Pereira), Fungini(76 Bobichon), Cabiot(76 Thioub) - Diony (56 Bahoken)

Żółte kartki: Badiashile, Volland

Sędziował: Benoit Bastien