Tour de Ski: triumf Diggins, Marcisz w najlepszej '30'

Ostatnim akcentem rywalizacji w cyklu Tour de Ski była słynna wspinaczka pod Alpe Cermis. Kandydatek do zwycięstwa było kilka, więc można było spodziewać się dużych emocji na wymagającej trasie. Ostatecznie w dzisiejszym biegu masowym najlepsza okazała się Ebba Andersson, a Polka Izabela Marcisz zajęła 26. miejsce. Ze zwycięstwa w całym cyklu Tour de Ski cieszyła się Jessie Diggins.

Choć kwestia zwycięstwa w całych zmaganiach wydała się być przesądzona, to walka na finałowym etapie zapowiadała się niezwykle ciekawie. Od początku dzisiejszego biegu prym wiodły Szwedki, a pierwszy punkt bonusowy umieszczony na 2,5 km padł łupem Linn Svahn. W czołówce oprócz niej biegła również Ebba Andersson, a w ślad za nimi podążały liderka cyklu Jessie Diggins i druga Julia Stupak. Z biegiem czasu od stawki zaczęły odstawać kolejne zawodniczki, co mogło świadczyć o mocnym tempie narzuconym przez prowadzące. W początkowej fazie stromej wspinaczki pod Alpe Cermis odskakiwać zaczęła Andersson, która też była najlepsza na kolejnym bonusowym punkcie na 6,6 km. Chwilę później wyklarowała się trójka zawodniczek, która jak mogło się wydawać rozpoczęła szarżę po podium dzisiejszego biegu: w ślad za Szwedką podążały Diggins i Stupak. Choć waleczna Amerykanka starała się zmniejszać dystans do prowadzącej Andersson, sztuka ta jej się nie udała. Ze zwycięstwa w finałowych zmaganiach tegorocznego touru cieszyła się Szwedka, a najniższym stopniu podium stanęła niespodziewanie Francuzka Delphine Claudel, notując najlepszy wynik w Pucharze Świata w karierze. Kolejne miejsca zajęły Rosjanki Stupak i Tatiana Sorina, a czołową szóstkę zamknęła Katerina Razymowa z Czech.

W tegorocznym cyklu Tour de Ski najlepsza okazała się Jessie Diggins, co biorąc pod uwagę przewagę przed dzisiejszym biegiem nad rywalkami było do przewidzenia. To największy sukces w dotychczasowej karierze Amerykanki obok złota Igrzysk Olimpijskich w sztafecie sprinterskiej. Drugie miejsce zajęła Julia Stupak, a podium uzupełniła dzisiejsza tryumfatorka Ebba Andersson. Na kolejnych pozycjach rywalizację ukończyły Tatiana Sorina, Krista Parmakoski i Rossie Brennan.

Od początku rywalizacji dobrze spisywała się jedyna Polska w stawce Izabela Marcisz, dla której był to pierwszy występ w tych morderczych zmaganiach. Młoda zawodniczka biegła cały czas w trzeciej dziesiątce, a z biegiem najbardziej wymagającej części trasy zaczynała wspinać się coraz wyżej w klasyfikacji, wyprzedzając kolejne zawodniczki. Na 800 metrów przed metą zajmowała ona 26. miejsce i na tej pozycji ukończyła zmagania. Dla Marcisz to drugi najlepszy wynik w karierze. W klasyfikacji generalnej Tour de Ski Marcisz uplasowała się ostatecznie na 29. lokacie, co jest dobrym rezultatem jak na pierwszy występ w całym cyklu.

Bieg na 10 km techniką dowolną w Val di Fiemme:

1. Ebba Andersson, Szwecja 36:45.6

2. Jessie Diggins, USA +9.2

3. Delphine Claudel, Francja +32.6

4. Julia Stupak, Rosja +40.0

5. Tatiana Sorina, Rosja +1:04.3

6. Katherina Razymowa, Czechy +1:17.4

….

26. Izabela Marcisz +2:39.5

Klasyfikacja generalna cyklu Tour de Ski 2020/2021:

1. Jessie Diggins, USA 3:04:45,8

2. Julia Stupak, Rosja +1:24.8

3. Ebba Andersson, Szwecja +2:00.8

4. Tatiana Sorina, Rosja +2:58.1

5. Krista Parmakoski, Finlandia +3:23.0

6. Rosie Brennan, USA +3:27.6

…

29. Izabela Marcisz +11:44.3