Euroliga: dogrywka w Tel Awiwie, kolejny świetny mecz Ponitki
sakhalino

Euroliga: dogrywka w Tel Awiwie, kolejny świetny mecz Ponitki

  • Dodał: Filip Munyama
  • Data publikacji: 13.01.2021, 21:45

We wtorek i środę odbyły się spotkania 19. kolejki najlepszej koszykarskiej ligi w Europie. Niektóre mecze obfitowały w niemałe emocje. Dogrywka musiała rozstrzygnąć mecz Maccabi z Olympiakosem, a kolejne świetne zawody zaliczył Mateusz Ponitka.

 

We wtorkowy wieczór w Tel Awiwie spotkały się drużyny Maccabi (bilans 8-10) i Olympiakosu (9-8). Mimo niższego miejsca w tabeli, faworytem bukmacherów była drużyna gospodarzy. Dzięki dobrej dyspozycji swojego lidera - Scottiego Wilbekina (25 punktów), Maccabi prowadziło po pierwszej kwarcie 18:13. W drugiej odsłonie również przeważała drużyna gospodarzy za sprawą wspomnianego Wilbekina i Elijaha'y Bryanta (15 punktów) i na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 40:33 dla ekipy z Izraela. W drugiej połowie do głosu doszedł jednak rozgrywający gości Kostas Sloukas (21 punktów, 11 asyst). Grek doskonale znajdował kolegów i trafił też dwie "trójki" i po trzeciej kwarcie przewaga Maccabi stopniała do trzech punktów. W czwartej kwarcie oglądaliśmy ciągłą wymianę ciosów, która doprowadziła do wyniku 71:71 na 19 sekund przed końcem. Brak zimnej krwi na linii rzutów wolnych pokazali wtedy Tyler Dorsey i Scottie Wilbekin. Obydwaj zawodnicy przestrzelili po jednym osobistym i było 73:71 dla gospodarzy. Na dwie sekundy do końca spotkania faul wymusił Sloukas i potem był skuteczny na linii. Desperacki rzut z połowy Wilbekina nie znalazł się w koszu i mieliśmy dogrywkę. W niej ciężar gry na siebie brał Wilbekin, ale większość jego rzutów była niecelna. Z kolei po drugiej stronie parkietu bardzo aktywny był obwodowy gości Larentzakis Giannoulis (13 punktów), który zdobył aż 7 punktów w pięć minut. Po kolejnym niecelnym wolnym Wilbekina przy stanie 87:88 dla gości, Olympiakos nie wypuścił już zwycięstwa z rąk.

 

Do Monachium przyjechał Zenit St. Petersburg. W starciu rewelacji tego sezonu minimalnym faworytem był Bayern, ale pierwsza kwarta należała do gości. Dzięki dobrej dyspozycji Arturasa Gudaitisa (22 punkty) rosyjska drużyna skończyła tę część gry z prowadzeniem 19:13. W drugiej kwarcie aktywny w obozie gospodarzy był Wade Baldwin IV (17 punktów) i po jego rzucie trzypunktowym było 23:26 dla Zenitu. Drużyna z Petersburgu miała jednak kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i po "trójce" Mateusza Ponitki schodziła na przerwę z przewagą siedmiu punktów. W drugiej połowie Bayern szybko zaczął odrabiać straty. Świetnie grał Dennis Seeley (14 punktów), którego rzuty wolne wyprowadziły drużynę z Monachium na prowadzenie 49:46. W końcówce trzeciej kwarty znów uaktywnił się jednak Ponitka i ćwiartka ta, zakończyła się remisem 56:56. W ostatniej kwarcie gospodarze szybko wyszli na prowadzenie siedmioma punktami i wygrywali przez większą część kwarty. Dopiero rzut Andreja Zubkowa pozwolił Zenitowi na chwilę wyjść na prowadzenie. Wtedy z dobrej strony pokazał się Władimir Lucić (15 punktów), który wymusił faule i nie pomylił się z linii rzutów wolnych. Bayern wyszedł na prowadzenie 78:75 i nie wypuścił go do końca spotkania. Mimo porażki dobrze zaprezentował się jednak Mateusz Ponitka, który zdobył 14 punktów, zaliczył 6 zbiórek i 3 asysty. Polak trafił też 6 z 9 rzutów z gry. Dodatkowo, przekroczył granicę 500 punktów zdobytych w karierze w Eurolidze.

 

Mecz pomiędzy Realem Madryt a Crveną Zvezda, który miał odbyć się w środę o 21:00 został przełożony ze względu na brak możliwości dotarcia do Madrytu przez drużynę z Belgradu. Lot Crveny nie otrzymał zgody od władz hiszpańskich ze względu na wyjątkowo złe warunki pogodowe, których Hiszpania doświadcza od ostatniego piątku. 

 

Wyniki 18. kolejki: 

Khimki Moskwa - FC Barcelona 75:87 (26:26, 22:28, 12:19, 15:14)

Anadolu Efes - Alba Berlin 84:76 (18:18, 18:26, 26:9, 22:23)

Fenerbahce - Baskonia 96:76 (28:18, 23:23, 24:15, 21:20)

Maccabi Tel Aviv - Olympiacos 87:89 (18:13, 22:20, 15:19, 18:21, 14:16)

Olimpia Milano - Valencia 95:80 (21:20, 33:16, 22:24, 19:20)

CSKA Moskwa - Żalgiris Kaunas 83:73 (18:11, 27:21, 15:20, 23:21 )

Bayern - Zenit St. Petersburg 82:80 (13:19, 19:21, 24:16, 26:24 )

Panathinaikos - Lyon Villeurbanne 88:71 (25:21, 20:21, 25:18, 18:11)

Real Madryt - Crvena Zvezda - przełożony