Grecka Super League: remis w hitowym starciu

Grecka Super League: remis w hitowym starciu

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 13.01.2021, 21:00

Remisem zakończyło się zaległe starcie czołowych greckich drużyn. Gospodarze stracili możliwość odrobienia punktów do lidera w bezpośrednim starciu i pozostali na trzeciej lokacie w bieżących rozgrywkach. Pół godziny na murawie spędził Karol Świderski.

 

Na Toumba Stadium w Salonikach został rozegrany zaległy mecz 6. kolejki greckiej Super League pomiędzy PAOK-iem Saloniki a Olympiakosem Pireus. W drużynie gospodarzy na co dzień występuje polski napastnik Karol Świderski. Były gracz Jagiellonii strzelił już w tym sezonie 7 bramek, lecz nie znalazł się w wyjściowym składzie na to spotkanie. W tabeli zdecydowanym liderem jest zespół gości. Po 16. kolejkach ma przewagę ośmiu punktów nad Arisem Saloniki i o dziesięć oczek wyprzedza drużynę PAOK-u. Gospodarze musieli ten mecz wygrać, chcąc zachować szansę na mistrzostwo kraju. Pierwszą groźną sytuację stworzyła sobie drużyna z Salonik. W drugiej minucie gry nad poprzeczką uderzył Thomas Murg. Kolejne pół godziny należało do gości. Największą szansę na zdobycie gola miał w 15. minucie Yann M'Vila, który dwukrotnie uderzał w kierunku bramki gości. Pierwszy strzał został obroniony, drugi zaś obił słupek. Na koniec pierwszej połowy rzut wolny z dwudziestu metrów wykonywał Konstantinos Fortounis, jednak jego próba została udaremniona przez Alexandrosa Paschalakisa. Do przerwy wynik bezbramkowy, choć była zauważalna dominacja gości, którzy prowadzili grę i stwarzali groźniejsze sytuacje.

 

Nieoczekiwanie to PAOK wyszedł na prowadzenie. Dobitkę po rzucie rożnym na gola w 50. minucie zamienił Sverrir Ingason. Po strzelonej bramce zespół gospodarzy starał się kontrolować sytuację na boisku. Gra toczyła się głównie w środku pola, a gracze Olympiakosu nie potrafili wykreować sobie dogodnych okazji do zmiany wyniku.  W 69. minucie na boisku pojawił się Świderski, który zmienił Michaela Krmencika. Przełom przyniosła 77. minuta, kiedy to Ousseynou Ba po strzale głową z rzutu różnego doprowadził do wyrównania. W ostatnim kwadransie to gospodarze próbowali rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. Z kolei zespół gości sprawiał wrażenie zadowolonych z przebiegu spotkania. Niewiele zabrakło, by w ostatniej minucie spotkania zrobiło się 2:1, kiedy świetne uderzenie z dystansu rezerwowego Christosa Tzolisa odbiło się od spojenia słupka z poprzeczką. Sam mecz można ocenić jako wyrównany, a największe zagrożenie zespoły stwarzały po stałych fragmentach gry. Remisowy rezultat spotkania pozwala zachować bezpieczną przewagę drużynie z Pireusu. Z kolei PAOK traci punkt do Arisu, który swój mecz rozegra w czwartek.

 

PAOK - Olympiakos 1:1 (0:0)

Bramki: 51' Ingason - 77' Ba

PAOK: Paschalakis - Vieirinha, Ingason, Crespo, Giannoulis - El Kaddouri, Schwab, Zivković, Warda, Murg (82' Tzolis) - Krmencik (69' Świderski)

Olympiakos: Jose Sa - Reabciuk, Ba, Semedo, Rafinha - M'Vila, Camara, Vrousai (62' Randjelović), Fortounis (82' Bouchalakis), Valbuena (70' Koka) - El Arabi (82' Masouras)

Żółte kartki: 20' Krmencik, 35' Paschalakis, 60' Ingason - 68' Rafinha

Sędzia: Michael Fabbri