Snooker - Masters: Bingham i Gilbert w 1/2 finału
DerHexer/ Wikimedia

Snooker - Masters: Bingham i Gilbert w 1/2 finału

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 15.01.2021, 00:24

Czwartek upłynął pod znakiem pierwszych rozstrzygnięć w najlepszej ósemce tegorocznej edycji Masters. Jako pierwsi awans do półfinału imprezy wywalczyli Stuart Bingham oraz David Gilbert.

 

Na otwarcie ćwierćfinałowych zmagań doszło do pojedynku Davida Gilberta z Kyrene'm Wilsonem. Początek spotkania należał do Wilsona, który w pierwszym frejmie skorzystał z pomyłki rywala na długiej bili. Aktualny wicemistrz świata popisał się kilkoma efektownymi pozycjonowaniami, co ułatwiło mu drogę do zapisania tej partii na swoim koncie. W drugiej odsłonie role niejako się odwróciły. Tym razem to Wilson popełnił kosztowny błąd, umożliwiając Gilbertowi doprowadzenie do remisu. Kolejnymi dwoma partiami obydwaj zawodnicy również się podzielili. Efektowniej wyglądała jednak gra Wilsona, który tuż przed przerwą wbił brejka w wysokości 114 oczek. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Żaden z zawodników nie potrafił odskoczyć rywalowi na dwa frejmy. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Po drodze Wilson w ósmej partii zaaplikował rywalowi kolejną setkę - tym razem w wysokości 107 punktów. Ostatecznie jednak losy spotkania rozstrzygnęły się w deciderze. W nim uwidoczniły się nerwy snookerzystów. Pierwszy okazje na zamknięcie meczu otrzymał Gilbert. 13. zawodnik światowego rankingu miał na swoim liczniku już 66 punktów, gdy fatalnie pozycjonował do bili na mecz. Do stołu powrócił Wilson, który po wbiciu pięciu punktów spudłował jednak prostą różową do środkowej kieszeni. Gilbertowi nie pozostało nic innego niż przypieczętować swój awans do najlepszej czwórki zawodów. Dla niego jest to już drugi półfinał tej imprezy - w zeszłym roku, w swoim debiucie, uległ 2:6 późniejszemu triumfatorowi Stuartowi Binghamowi.

 

W tym roku Gilbert może zmierzyć się z Binghamem dopiero w finale. Nie jest to wykluczony scenariusz, bowiem Ball-Run wygrał dzisiaj z Shaunem Murphy'm. Starcie byłych mistrzów świata było długimi momentami rozczarowujące. W całym meczu mogliśmy ujrzeć wiele niedokładności w pozycjonowaniu, a także wiele prostych błędów przy wbijaniu. Przy stole lepiej odnalazł się starszy z Anglików, który zanotował dwa wysokie brejki - w drugim frejmie w wysokości 133 oczek, a w partii nr 5 w wysokości 91 punktów. Należy przy tym podkreślić, że im dłużej trwał pojedynek tym bardziej uwidaczniała się przewaga Binghama. Po niespełna czterech godzin, ostatecznie zamknął spotkanie w dziewięciu partiach. 

 

W piątek dokończona zostanie faza ćwierćfinałów. O 14 zagrają Stephen Maguire z Yanem Bingtao. Z kolei o 20 rozegrany zostanie snookerowy klasyk, czyli pojedynek Johna Higginsa i Ronniego O'Sullivana.  

 

David Gilbert - Kyren Wilson 6:5

15:82(60), 68(58):8, 73:66, 0:114(114), 32:68, 67:53, 78(56):73, 1:108(107), 9:94(80), 99(67):0, 76(66):5

 

Stuart Bingham - Shaun Murphy 6:3

45:65, 133(133):0, 32:85(51), 67:58, 91(91): 23, 69:0, 16:121(70,51), 76:47, 72:0