Formuła 1: zmiany techniczne w bolidach Ferrari - sezon 2021
credit: @Scuderia Ferrari Press Office

Formuła 1: zmiany techniczne w bolidach Ferrari - sezon 2021

  • Data publikacji: 16.01.2021, 17:15

Zmiany w konstrukcji silnika na sezon 2020 spowodowały, że Ferrari było słabsze i mniej konkurencyjne niż przed rokiem. W 2021 roku ewolucji ulegnie kilka podzespołów, które mają zaprowadzić ekipę na podium, a może nawet na jego najwyższy stopień.

 

W sezonie 2020 problemy Ferrari wyszły na jaw dopiero podczas testów przedsezonowych. Przez zmiany w organizacji pracy spowodowanej pandemią koronawirusa, nie udało się ulepszyć jednostki napędowej. Głównym powodem był brak „walki” Ferrari z dyrektywami technicznymi FIA. Największym problemem dla Scuderii był przepis dotyczący pomiaru przepływu paliwa, z którym nie mogli sobie poradzić.

 

W tym roku Ferrari nie stawia na rewolucję, a jedynie na stopniowe zmiany wszystkich parametrów termicznych oraz elektrycznego układu napędowego. Jedną z głównych zmian będzie rozwój układu doładowania. Rozdzielenie turbiny oraz sprężarki po dwóch stronach silnika spalinowego. Pomysł ten jest realizowany przez grupę projektową, na której czele stoi Wolf Zimmermann. Ferrari współpracuje przy pracy nad tą ideą z austriackim instytutem badawczym AVL mieszczącym się w Grazu. Zimmermann bezpośrednio otrzymuje polecenia od Enrico Gualtieri - szefa działu silników.

 

W celu zwiększenia ładowania elektrycznego zmniejszono nieco wymiary samej turbiny. Dzięki temu system MGU-K, służący do odzyskiwania energii kinetycznej, będzie wydajniejszy i zmniejszy tym samym dystans do najlepszych konstruktorów w stawce. W sezonie 2021 zespoły mają możliwość rezygnacji z zaworu wastegate. Ekipa z Maranello pozostaje jednak przy jego stosowaniu licząc, że poprzez wydmuchiwane spaliny zwiększy efekt aerodynamiczny.            

 

Gualtieri natomiast przed zapowiedzianymi zmianami na rok 2022 wprowadza superszybką głowicę cylindrów. Następstwem prac ma być zwiększenie atomizacji paliwa oraz podniesienie jego ciśnienia, które ma wzrosnąć do regulaminowych 500 barów.

 

Wzrost wydajności układu napędowego często zmniejsza jego niezawodność. Aby pozbyć się tych problemów Ferrari zdecydowało się na nowo zaprojektowane denko tłoka oraz kanały dolotowe. Pomimo ponownego wykorzystania stalowych denek tłoków, rozważane jest użycie nowych stopów  w pozostałych częściach silnika.

 

Kolejne zmiany dotyczą układu chłodzenia. Przeprojektowano chłodnicę aby zmniejszyć opór w bocznych słupkach, co zmniejszało maksymalną prędkość bolidu w sezonie 2020.

 

Ferrrari w roku 2021 pozostaje jako dostawca silnika dla dwóch ekip, Alfy Romeo oraz Haasa, które w ubiegłym sezonie zakończyły rywalizację odpowiednio na ósmym oraz przedostatnim, dziewiątym miejscu. Scuderia zanotowała w poprzednim sezonie znaczący spadek w klasyfikacji konstruktorów. W 2019 stanęła na drugim stopniu podium, rok później dopiero na szóstym.

 

Carlos Sainz przechodzący z McLarena, który notował bardzo dobre wyniki i zakończył sezon na trzecim miejscu wśród konstruktorów, przechodzi do Ferrari. Wiemy, że propozycji danej przez Ferrari się nie odmawia. Tylko czy Hiszpan postawił w tym roku na dobrego konia? Dowiemy się już niebawem.