Koszykówka - EuroCup: porażka gorzowianek na początek
fiba.basketball

Koszykówka - EuroCup: porażka gorzowianek na początek

  • Dodał: Dawid Lis
  • Data publikacji: 19.01.2021, 19:35

InvestInTheWest Enea Gorzów rozpoczęła tegoroczną przygodę z EuroCup Women. Niestety, akademiczki w pierwszym spotkaniu przegrały z KP Brno po zaciętym spotkaniu.

Tegoroczna edycja EuroCup rozgrywana jest w formie "bańki", jednak każda drużyna zagra tylko trzy spotkania, po jednym z każdym rywalem, więc mniej niż w klasycznej grze w grupie. I po tych meczach po dwie najlepsze drużyny z ośmiu grup uzyska awans do kolejnej fazy, gdzie aż do finału rywalizacja będzie się odbywała na dystansie tylko pojedynczych spotkań, a całość będzie rozgrywana w "bańkach".

Gorzowskie koszykarki jako wicemistrzynie Polski miały możliwość zagrania w europejskich pucharach i z tego skorzystały. Akademiczki grają w fazie grupowej EuroCup, a ich rywalkami są drużyny KP Brno, Elazig Idare i MBA Moskwa. Koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego swoje mecze rozgrywają w Brnie, a z czeską ekipą spotkały się już w poprzedniej edycji i za każdym razem wygrywały gospodynie, więc w tych pojedynkach mamy remis 1:1.

Wtorkowy mecz podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego rozgrywały właśnie z gospodyniami turnieju i to rywalki zaczęły zdecydowanie lepiej. Pierwsze punkty zdobyła Katerina Zohnova, która w swoim koszykarskim CV ma m.in. medal mistrzostw Polski z gorzowskim AZS-em. Gospodynie zaczęły bardzo agresywnie i skutecznie, a po siedmiu minutach gry prowadziły już 21:6. I wydawało się, że bez problemów poradzą sobie z gorzowiankami. Jednak w drugiej kwarcie akademiczki wzięły się za odrabianie strat. Od stanu 16:31 zdobyły dziesięć kolejnych punktów i zbliżyły się na pięć "oczek", a na przerwę wicemistrzynie Polski schodziły tracąc już tylko dwa punkty (34:36).

Po przerwie gorzowianki cały czas musiały gonić, ale to gospodynie ponownie lepiej rozpoczęły i zdołały uzyskać dziesięć punktów przewagi (53:43). Akademiczki jednak po raz kolejny ambitnie goniły i przed decydującą kwartą przegrywały tylko 54:56. Czeszki nie miały zamiaru przegrywać we własnej hali, jednak podopieczne Dariusza Maciejewskiego grały coraz skuteczniej i po dwóch minutach ostatniej kwarty doprowadziły do remisu 61:61, a niespełna minutę później wyszły na pierwsze prowadzenie w meczu. Do samego końca było to już bardzo wyrównane spotkanie, ale też emocjonujące, bo przez niemal dwie ostatnie minuty żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć punktów. W ostatnich sekundach swoje szanse miały gorzowianki, aby co najmniej doprowadzić do remisu, ale nie były w stanie oddać skutecznego rzutu. Ostatecznie KP Brno wygrało 72:70. Kolejne spotkania tej grupy w czwartek.

InvestInTheWest Enea Gorzów - KP Brno 70:72 (13:26, 21:10, 20:20, 16:16)
Gorzów: Walker-Kimbrough 24 (1x3), Hristova 15, Gustafson 11, Owczarzak 4, Kaczmarczyk 2 oraz Green 11 (14 zb.), Dźwigalska 3 (1), Szott-Hejmej 0.
Brno: Brezinova 17 (5x3, 10 zb.), Page 17 (3), Potter 12 (10 zb.), Kopecka 10 (2), Zohnova 5 (1) oraz Dudackova 8, Berankova 3, Hadacova 0, Remenarova 0.