Puchar Anglii: Southampton pokonuje Arsenal!
IMP1 / Flickr

Puchar Anglii: Southampton pokonuje Arsenal!

  • Dodał: Rafał Judka
  • Data publikacji: 23.01.2021, 15:30

Southampton awansował do 5. rundy Pucharu Anglii pokonując Arsenal 1:0 po bramce samobójczej Gabriela. Gospodarze zdobyli prowadzenie znakomicie rozgrywając pierwszą połowę i umiejętnie broniąc wyniku w drugiej, dowieźli korzystny wynik do końca spotkania. W kolejnym etapie rozgrywek czeka już na nich Wolverhampton.

 

Do sobotniego spotkania na St. Mary’s Stadium trenerzy podeszli z różnymi nastawieniami. Ralph Hasenhüttl wystawił praktycznie najsilniejszą możliwą jedenastkę. Nie można jednak twierdzić, że Austriacki szkoleniowiec nadmiernie eksploatuje swoich najlepszych piłkarzy. We wtorkowym meczu poprzedniej rundy Pucharu Anglii z Shrewsbury zagrali w większości zmiennicy. Najważniejszą informacją dla Świętych był zdecydowanie powrót do składu najlepszego strzelca drużyny Danny’ego Ingsa. U Mikela Artety z kolei na ławce usiedli dobrze spisujący się ostatnio Lacazette czy Saka a wolne dostali Smith Rowe czy Aubameyang. Zespół Arsenalu po ostatniej zwyżce formy najwyraźniej wolał skupić się na poprawie swojej pozycji w Premier League bardziej niż na obronie Pucharu Anglii.

 

Na początku spotkania obie drużyny wyglądały na nieco spięte, co powodowało kilka indywidualnych błędów. Już w 4. minucie meczu Ward-Prowse zdecydował się na niespodziewane uderzenie bezpośrednio z rzutu rożnego i od straty bramki uratował Arsenal słupek. Z upływem minut Southampton przejmowało kontrolę nad meczem. Kolejną groźną sytuacją był strzał Adamsa w 14. minucie, znakomicie obroniony przez Leno. W 24. minucie Walker-Peters mocno wstrzelił piłkę po ziemi z prawej strony pola karnego, ta odbiła się od próbującego interweniować wślizgiem Gabriela i pod ręką Leno wpadła do siatki. Arsenal miał problem z rozegraniem akcji na połowie przeciwnika a Southampton nie miał zamiaru zatrzymywać się na tylko jednej zdobytej bramce. Do końca pierwszej połowy wynik się jednak nie zmienił.

 

Na drugą część spotkania obie drużyny wyszły bez zmian. Taki sam pozostał również obraz spotkania. Już w 50. minucie Danny Ings mógł podwyższyć na 2:0, lecz jego strzał zatrzymał się na słupku. Sędzia liniowy co prawda podniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną, lecz wydaje się, że w przypadku gola, sędzia VAR uznałby bramkę. Arteta zdecydował się na zmiany w 58. minucie wprowadzając Sakę oraz Thomasa i trzeba przyznać, że Arsenal zaczął łapać rytm. Southampton oddał piłkę czekając na kontry. Dobre sytuacje marnowali m.in. Holding czy Nketiah. W 70. minucie byliśmy świadkami kontrowersyjnej sytuacji, kiedy to Walker-Peters walcząc o górną piłkę zagrał ręką. Pomimo pretensji zgłaszanych przez zawodników Arsenalu, sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Goście byli coraz bliżej pola karnego gospodarzy, lecz nie potrafili stwarzać stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramki. Pomimo rozpaczliwych ataków do końca spotkania, Arsenal nie zagroził bramce Forstera na tyle, aby wyrównać i wynik 1:0 utrzymał się do zakończenia meczu.


Southampton - Arsenal 1:0 (1:0)
Bramki: 24’ Gabriel
Southampton: Forster - Walker-Peters, Bednarek, Stephens, Bertrand - Armstrong, Diallo, Ward-Prowse, Walcott - Ings (85’ Long), Adams (79’ N'Lundulu)
Arsenal: Leno - Bellerin (71’ Lacazette), Holding, Gabriel, Soares - Elneny (58’ Thomas), Xhaka - Pepe, Willian, Martinelli (58’ Saka) - Nketiah
Żółte kartki: 56’ Stephens, 84’ Bertrand
Sędzia: Peter Bankes