Bundesliga: gol "Lewego", pewna wygrana Bayernu

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 24.01.2021, 17:26

W meczu 18. kolejki Bundesligi Bayern pokonał na wyjeździe Schalke 4:0. Dla gości było to dziesiąte z rzędu zwycięstwo na drużyną z Zagłębia Ruhry. Dzięki wygranej Bawarczycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli. Jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski, dla którego było to 23. trafienie w bieżących rozgrywkach.

 

Na półmetku rozgrywek w Niemczech w obu klubach panują odmienne nastroje. Aktualni mistrzowie nie zachwycają swoją grą, jednak prowadzą w tabeli i są głównymi faworytami do zdobycia kolejnego tytułu. Dodatkowo, w obliczu sobotniej porażki Lipska, drużyna z Bawarii mogła w przypadku wygranej odskoczyć wiceliderowi w tabeli już na siedem „oczek”. Gospodarze niedzielnego spotkania zajmują ostatnie miejsce i w tym sezonie coraz bardziej grozi im widmo spadku. Dodatkowo drużyna Christiana Grossa chciała zaprezentować się lepiej niż na inaugurację rozgrywek, kiedy to przegrali z Bayernem aż 0:8.

 

Od początku mecz odbywał się pod dyktando drużyny Hansiego Flicka, jednak bliżej zdobycia bramki w 11. minucie byli gospodarze. Po szybkiej akcji Schalke Mark Uth próbował głową skierować piłkę do siatki, jednak Manuel Neuer instynktownie odbił piłkę. Takie ostrzeżenie pobudziło nieco mistrzów Niemiec, którzy raz po raz próbowali strzelić gola. Bliscy szczęścia byli Joshua Kimmich, Serge Gnabry i Lewandowski, ale bramkarz drużyny z Zagłębia Ruhry za każdym razem był na posterunku. Bawarczykom udało się wyjść na prowadzenie po nieco pół godzinie gry. Po wrzutce Kimmicha z prawej strony boiska bramkę głową strzelił Thomas Mueller. W kolejnych minutach goście próbowali pójść za ciosem, ale do przerwy więcej bramek nie padło i po pierwszych 45 minutach Bayern schodził do szatni z jednobramkową przewagą.

 

Druga połowa rozpoczęła się od ataków drużyny Flicka. Goście konstruowali swoje akcje na połowie przeciwnika i dziesięć minut po rozpoczęciu gry podwyższyli prowadzenie. Rozgrywający dobre spotkanie Kimmich posłał długą piłkę do Lewandowskiego. Polak przejął piłkę i pomimo kryjącego go obrońcy przełożył sobie ją na prawą nogę, a następnie strzałem po ziemi umieścił piłkę w bramce. Do końca spotkania piłkarze Bayernu kontrolowali wydarzenia na murawie, sporadycznie pozwalając gospodarzom stworzyć zagrożenie pod swoją bramką. Tuż przed zakończeniem spotkania Bawarczycy dołożyli jeszcze dwa trafienia. Najpierw Mueller strzelił swojego drugiego gola po rzucie wolnym, a chwilę później mocnym strzałem zza pola karnego Fahrmanna pokonał David Alaba. Dzięki wygranej na Veltis Arenie podopieczni Hansiego Flicka odjeżdżają rywalom w tabeli i przybliżają się do zdobycia dziewiątego mistrzostwa z rzędu.

 

Schalke – Bayern 0:4 (0:1)

Bramki: 33’, 88’ Mueller, 54’ Lewandowski, 90’ Alaba

Schalke: Fahrmann – Becker, Kabak, Nastanic, Oczipka – Stambouli, Serdar, Raman, Uth, Harit (72’ Schopf) – Hoppe (72’ Boujellab)

Bayern: Neuer – Boateng, Sule, Alaba, Davies (68’ Hernandez) – Kimich, Goretzka, Gnabry (64’ Musiala), Mueller, Sane (64’ Coman) – Lewandowski (80’ Choupo – Moting)

Żółte kartki: Nastasic - Boateng

Sędzia: Sascha Stegemann