Ligue 1: Olympique Lyon demoluje na wyjeżdzie
Chabe01/Wikimedia Commons

Ligue 1: Olympique Lyon demoluje na wyjeżdzie

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 24.01.2021, 23:08

Spotkanie 21. kolejki francuskiej Ligue 1 pomiędzy AS Saint-Etienne, a Olympique  Lyon zakończyło się przekonującym zwycięstwem zespołu gości. Zdziesiątkowany kontuzjami zespół gospodarzy ani trochę nie zagroził OL i poległ 5:0. Dwie bramki zdobył były obrońca Wisły Kraków – Marcelo.

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie diametralnie różnie. St. Etienne znajduje się na pozycji szesnastej, OL z kolei jest trzecią siłą ligi, z niewielką stratą do liderującej dwójki. Co ciekawe ekipa „Olimpijczyków” w tym sezonie przegrała tylko dwa spotkania w Ligue 1, zaś „Zieloni” wygrali zaledwie jedną rywalizację spośród ostatnich siedemnastu gier. Ostatnie spotkania między tymi drużynami kończyły się zazwyczaj zwycięstwem ekipy z Lyonu, więc biorąc pod uwagę obecną formę obu drużyn, jak i względy historyczne, można było bez żadnych problemów wskazać faworyta tej rywalizacji.

 

Obaj trenerzy nie mogli skorzystać w tym meczu z najsilniejszych jedenastek. W zespole prowadzonym przez Claudea Puela brakowało całej plejady zawodników: Debuchy’ego, Gabriela, Khazriego, Macona, Monnet-Paqueta, Moukoudiego, czy Retsosa. W ekipie gości tego spotkania – Lyonu zabrakło za to: absolutnego lidera drużyny Houssema Aouara, czy innych naprawdę ważnych zawodników: Corneta i Paquety.

 

Od pierwszych minut meczu to goście zdecydowanie przeważali. Potrafili sobie stworzyć kilka naprawdę ciekawych okazji do strzelenia bramki. Gol dla nich był jedynie kwestią czasu. I tak właśnie stało się w 16. minucie. Najlepiej w zamieszaniu w polu karnym odnalazł się Tino Kadewere i pewnie pokonał golkipera gospodarzy. Zespół Lyonu jednak wcale nie myślał o cofnięciu się do defensywy. Tworzyli kolejne ataki seriami. W 23. minucie Caqueret uderzył w poprzeczkę, zaś chwilę później groźny strzał Ekambiego wybronił Moulin. W 36. minucie spotkania bramkarz St.Etienne musiał w końcu skapitulować za sprawą Marcelo. Były obrońca krakowskiej Wisły mocnym uderzeniem głową zdobył bardzo ładną bramkę. „Olimpijczycy” nie ustawali w atakach, jednak w pierwszej połowie nie strzelili już więcej bramek.

 

Obraz gry w drugiej połowie ani trochę nie uległ zmianie. Zdziesiątkowane kontuzjami Saint-Etienne dalej było permanentnie nękane atakami Lyonu. Jedną z nielicznych dobrych okazji gospodarzy w tym meczu zmarnował w 56. minucie Arnaud Nordin, który uderzył jedynie w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Lopesa. Już trzy minuty później gospodarze otrzymali kolejny potężny cios. Drugą bramkę w tym meczu po strzale głową zdobył Marcelo. Wynik na tablicy brzmiał już 3:0. Na domiar złego już dziewięć minut później, Kadewere również zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Zimbabwejczyk wykorzystał straszliwą niefrasobliwość obrońców Saint-Etienne i plasowanym uderzeniem pewnie pokonał Moulina. Widząc w jakiej rozsypce jest ekipa „Zielonych”, strzelec bramki już nawet nie cieszył się specjalnie z bramki. Gdy wydawało się, że nic gorszego w tym meczu nie może już spotkać gospodarzy, wprowadzony na początku drugiej części gry Bouanga straszliwie skiksował i zdobył bramkę samobójczą. Do drugiej części gry, arbiter nie doliczył ani jednej minuty. Wyrównanie najwyższej porażki w historii Saint-Etienne stało się faktem.

 

Wynik ten spowodował, że Olympique nie traci dystansu do liderujących Lille i PSG, zaś drużyna Saint Etienne z kolei, przegrywając to spotkanie, została na szesnastej lokacie i pokazała, że o utrzymanie w Ligue 1 będzie musiała się bić do ostatniej kolejki.

 

AS Saint-Etienne – Olympique Lyon 0:5 (0:2)

Bramki: 16’ Kadewere, 36’ Marcelo, 59’ Marcelo, 68’ Kadewere, 82’ Bouanga(sam.)

Saint-Etienne: Moulin – Trauco (69’ Sow), Kolodziejczak, Camara, Sissoko (46’ Nordin) – Gabard (46’ Bouanga), Neyou (76’ Youssouf), Douath, Moueffek – Abi (69’ Aouchiche), Hamouma

Lyon: Lopes – De Sciglio, Denayer, Marcelo, Dubois (89’ Bard) – Bruno (90’ Gusto), Mendes (86’ Diomande), Caqueret – Ekambi (86’ Cherki), Depay, Kadewere (85’ Slimani)

Żółte kartki: 54’ Kolodziejczak, 75’ Hamouma, 85’ Bouanga - 23’ Bruno

Sędzia: Benoit Bastien