Snooker - WST Pro Series: chińska dominacja

Luo Honghao i Zhou Yuelong nie dali w niedzielę szans swoim rywalom w grupie L turnieju WST Pro Series i pewnie awansowali do następnej rundy. Całą rywalizację wygrał pierwszy z wymienionych, który w turnieju poniósł tylko jedną porażkę. 

Gdyby spojrzeć na oficjalny ranking, obecnie obowiązujący w snookerze, daleko byłoby do stwierdzenia, że Luo Honghao jest faworytem grupy L. 64. miejsce jakie zajmuje chiński snookerzysta to na ten moment ostatnie, które daje bezpośrednie utrzymanie. W grupie z takimi zawodnikami, jak Thepchaiya Un-Nooh, Zhou Yuelong czy doświadczony Anthony Hamilton teoretycznie zbyt wielkich szans dla Azjaty być nie powinno, ale to specyficzny turniej. Honghao zagrał świetne zawody. Zaczął od wygranej 2:1 z Mitchellem Mannem (brejk 83 punkty w 1. frejmie), potem w tym samym stosunku ograł Leo Fernandeza (74-punktowy brejk w trzeciej partii), a Anthony'emu Hamiltonowi w trzecim meczu nie oddał nawet frejma. W drugiej części rywalizacji Honghao ograł 2:0 swojego rodaka Yuelonga i 2:1 Thepchaiyę Un-Nooha. Dopiero w szóstym meczu turnieju Chińczyk znalazł pogromcę, ale nawet porażka z Ashleyem Hugillem 0:2 niewiele zmieniła. Na uwagę jednak zasługuje 133-punktowy brejk wbity przez Anglika w pierwszej partii tego meczu. Na koniec marszu po awans, Honghao ograł jeszcze Lei Peifana i pewnie wygrał grupę.

Zhou Yuelong od jakiegoś czasu kapitalnie pokazuje się w snookerowym świecie i daje jasny sygnał, że może być przyszłością snookera w Państwie Środka. W niedzielę, poza porażką z Honghao, na młodziana sposób znalazł tylko Mitchell Mann, który wygrał 0:2 i w pierwszej partii wbił najwyższego brejka dnia - 138 punktów. Poza tym jednak, Yuelong dość łatwo przeszedł przez fazę grupy L, pokonując kolejno Hugilla (w drugiej partii brejk 136) i Peifana po 2:0, Hamiltona 2:1 oraz znowu bez straty frejma Fernandeza (brejk 111) oraz Un-Nooha (brejk 134). Jak widać, młody Chińczyk kapitalnie czuł się dziś przy stole i oprócz zwycięstw, kolekcjonował też kolejne setki, co też przyniosło mu upragniony awans.

Bardzo słabo spisał się w niedzielę jeden z faworytów grupy. Będący w czołówce najszybciej grających zawodników w Tourze - Thepchaiya Un-Nooh chyba ten turniej potraktował zbyt rozrywkowo. Zaczął co prawda od łatwych wygranych z Leo Fernandezem i Ashleyem Hugillem - po 2:0, ale... później nie wygrał już ani jednego spotkania i rywalizację skończył na ostatnim miejscu w stawce - nawet za Leo Fernandezem. 

Wyniki:

Zhou Yuelong - Ashley Hugill 2:0
Thepchaiya Un-Nooh - Leo Fernandez 2:0
Anthony Hamilton - Lei Peifan 2:1
Luo Honghao - Mitchell Mann 2:1
Zhou Yuelong - Lei Peifan 2:0
Thepchaiya Un-Nooh - Ashley Hugill 2:0
Anthony Hamilton - Mitchell Mann 2:1
Luo Honghao - Leo Fernandez 2:1
Luo Honghao - Anthony Hamilton 2:0
Mitchell Mann - Zhou Yuelong 2:0
Lei Peifan - Thepchaiya Un-Nooh 2:0
Leo Fernandez - Ashley Hugill 2:1
Leo Fernandzez - Anthony Hamilton 2:0
Mitchell Mann - Thepchaiya Un-Nooh 2:1
Luo Honghao - Zhou Yuelong 2:0
Lei Peifan - Ashley Hugill 2:1
Luo Honghao - Thepchaiya Un-Nooh 2:1
Ashley Hugill - Mitchell Mann 2:0
Zhou Yuelong - Anthony Hamilton 2:1
Lei Peifan - Leo Fernandez 2:1
Anthony Hamilton - Thepchaiya Un-Nooh 2:0
Mitchell Mann - Lei Peifan 2:0
Zhou Yuelong - Leo Fernandez 2:0
Ashley Hugill - Luo Honghao 2:0
Zhou Yuelong - Thepchaiya Un-Nooh 2:0
Luo Honghao - Lei Peifan 2:0
Ashley Hugill - Anthony Hamilton 2:0

Leo Fernandez - Mitchell Mann 2:1

Tabela: