Copa del Rey: awans Betisu po dogrywce

Copa del Rey: awans Betisu po dogrywce

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 26.01.2021, 23:50

Real Betis wygrał po dogrywce z Realem Sociedad i zameldował się w ćwierćfinale Pucharu Hiszpanii. Piłkarze z Sevilli są trzecią drużyną po Levante i Villarrealu, która zapewniła sobie grę w kolejnej rundzie. Z przebiegu spotkania podopieczni Manuela Pellegriniego byli drużyną lepszą i zasłużyli na końcowy triumf.

 

Mecz pomiędzy Realem Betis a Realem Sociedad był pojedynkiem 1/8 Pucharu Hiszpanii. Gospodarze po drodze poradzili sobie m.in. z drugoligowym Sportingiem Gijon. Z kolei Baskowie we wcześniejszej fazie wyeliminowali Cordobę. Zespoły mierzyły się ze sobą w sobotę w ramach 20. kolejki rozgrywek ligowych. Wówczas, w San Sebastian, padł remis 2:2. Trener Imanol Alguacil nie mógł już skorzystać z wypożyczonego do Wolverhampton Williana Jose.

 

Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy po trafieniu Mikela Oyarzabala objęli prowadzenie w dwunastej minucie gry. Hiszpan przejął piłkę po dobrym, otwierającym podaniu i pewnie umieścił ją w siatce. Pozostała część pierwszej połowy to szarpana gra, przerywana częstymi faulami. Zespoły miały problem z tworzeniem groźnych sytuacji, więc do przerwy wynik nie uległ zmianie.

 

Już w trzeciej minucie drugiej połowy drugą żółtą kartką został ukarany Asier Illarramendi, co oznaczało duże utrudnienie dla prowadzących Basków. Co ciekawe dla pomocnika gości był to drugi mecz po półtorarocznej kontuzji. Czerwona kartka znacząco otworzyła spotkanie. Inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. Na kwadrans przed końcem meczu siły drużyn się wyrównały. Drugą żółtą kartkę zobaczył Antonio Sanabria i wydawało się, że szanse Betisu znów zaczynają gasnąć. Jednak to właśnie piłkarze z Sevilli zapisali na swoim koncie trafienie. Na listę strzelców wpisał się Sergio Canales, który popisał się precyzyjnym uderzeniem z dystansu. Rywalizację na boisku utrudniała coraz gęstsza mgła. Betis miał stuprocentową sytuację w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry. Doświadczony Joaquin nie wykorzystał idealnego dośrodkowania i minimalnie chybił. Na Estadio Benito Villamarin potrzebna była dogrywka.

 

Dodatkowy czas gry znakomicie rozpoczęli podopieczni Manuela Pellegriniego. W 95. minucie bramkę na 2:1 zdobył rezerwowy Borja Iglesias. Ten sam zawodnik trafił także na 3:1. Na pochwały zasługuje trener Betisu, który idealnie trafił ze zmianami. Przy obu bramkach wprowadzonemu napastnikowi asystowali rezerwowi – Joaquin i Rodri. Na pięć minut przed końcem piłkę w siatce umieścił Adnan Januzaj, lecz po analizie VAR okazało się, że był na spalonym. Piłkarze z San Sebastian nadal musieli szukać kontaktowego gola, ale wynik pozostał bez zmian. Drużyna Betisu po spektakularnym powrocie melduje się w ćwierćfinale.

 

Betis - Real Sociedad 3:1 (0:1, 1:1, 2:1)

Bramki: 78' Canales, 96', 111' Iglesias - 13' Oyarzabal

Betis: Robles - Montoya (106' Emerson), Sidnei (55' Ruiz), Mandi, Moreno - Akouokou (85' Iglesias), Canales, Lainez (67' Joaquin), Fekir (85' Carvalho), Tello (67' Rodri) - Sanabria

Sociedad: Remiro - Gorosabel (85' Januzaj), Elustondo (91' Fernandez), Le Normand, Monreal - Guridi (54' Zubeldia), Illarramendi, Merino - Portu (85' Barrenetxea), Isak (65' Merquelanz), Oyarzabal (64' Zubimendi)

Żółte kartki: 12', 76' Sanabria, 30' Lainez, 108' Ruiz- 26', 48' Illarramendi, 47' Merino, 111' Le Normand

Czerwone kartki: 76' Sanabria - 48' Illarramendi

Sędzia: Antonio Mateu Lahoz