FIBA Europe Cup: dreszczowiec we Włocławku, Anwil wygrał z Dnipro

FIBA Europe Cup: dreszczowiec we Włocławku, Anwil wygrał z Dnipro

  • Data publikacji: 27.01.2021, 20:10

Anwil Włocławek wygrał w swoim inauguracyjnym meczu FIBA Euro Cup! Drugiego dnia zmagań w Hali Mistrzów gospodarze pokonali BR Dnipro 74:71.

 

Ekipy w przeszłości mierzyły się raz, prawie dziesięć lat temu. W ramach Pucharu VTB ukraińska drużyna wygrała 79:69. W minionym sezonie osiągnęła historyczny sukces, wygrywając ligę FBU Superleague. Obecnie zespoły w swoich rodzimych rozgrywkach prezentują się gorzej niż w roku ubiegłym: Dnipro jest piąte, a Anwil zajmuje dopiero 13. lokatę w Energa Basket Lidze.

 

Gospodarze w mecz weszli nieco ospale i po minucie przegrywali 0:5. W końcu udało się złapać kontakt i po trójce Przemysława Zamojskiego wyjść na prowadzenie 11:9. Trzeba przyznać, że „trójki” wpadały w pierwszej kwarcie włocławianom dość często - 5/11 prób zakończyło się trafieniem. Jednak gdy to Issuf Sanon zaliczył trzypunktowy rzut i wyprowadził gości na prowadzenie w 15. minucie spotkania o czas poprosił Przemysław Frasunkiewicz. Z końcem połowy różnica wnosiła jeden punkt – Dnipro 36:35 Anwil.

 

W trzeciej odsłonie świetne prezentował się duet Almeida-Dykes. Obaj zawodnicy byli liderami gospodarzy: Almeida uzbierał 20 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty, a Dykes 18 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst. Z drugiej strony najlepszym punktującym był Jared Terrell zdobywca 16 „oczek”. To jednak po trafieniu Ivica Radicia Anwil prowadził najwyżej – 53:40. Do końca kwarty przewaga ta zmalała do siedmiu punktów.

 

W ostatnich dziesięciu minutach dobrze prezentował się najlepszy na parkiecie Ukrainiec. Po trójce Stanislava Tymofeyenko (13 pkt) strata zmniejszyła się do pięciu punktów. O czas ponownie poprosił Frasunkiewicz. Artur Mielczarek dołożył dwa punkty, Dykes lay-upa, a Almeida 2+1. To jednak przyjezdni przejęli inicjatywę i po trójce Anatoliyego Shundela tracili tylko dwa punkty na osiem sekund przed końcem meczu. Po rozpisanej przez szkoleniowca Włocławka akcji doszło do rzutów osobistych. Dykes wykorzystał tylko jedną próbę i zostały 3,7 sekundy do ostatniego gwizdka. Trener Dnipra poprosił o czas, ale jego podopieczni nie zdołali umieścić piłki w obręczy i ulegli włocławianom 71:74.

 

BK Dnipro 71:74 Anwil Włocławek (19:19, 17:16, 12:20, 23:19)

Dnipro: Terrell 16, Tymofeyenko 13, Sanon 10, Shundel, Zakurdaiev 9, Bobrov, Kravtsov 6, Korniienko 2

Anwil: Almeida 20, Dykes 18, Mielczarek, Radic 8, Likhodei 7, Zamojski 6, Sulima 4, Clarke 3