Siatkówka – Liga Mistrzów: zwycięskie spotkania Skry i ZAKSY w drugim dniu turnieju

W drugim dniu turnieju rozgrywanego w Bełchatowie w ramach Ligi Mistrzów, PGE Skra Bełchatów z drobnymi problemami zwyciężyła 3:1 z belgijskim Lindemans Aalst. Natomiast druga polska drużyna – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, pewnie rozbiła 3:0 turecką ekipę Fenerbahce HDI Stambuł. Środowe zwycięstwo zapewniło kędzierzynianom awans do ćwierćfinału.

We wtorkowym inauguracyjnym spotkaniu mogliśmy być świadkami fantastycznego pojedynku ZAKSY z zespołem Skry. Mimo iż kędzierzynianie wygrali spotkanie 3:2, to kibice przed telewizorami mogli oglądać pokaz świetnej, wyrównanej siatkówki w wykonaniu obu drużyn. W rozgrywanym wcześniej starciu grupowych rywali Polaków Fenerbahce Stambuł pewnie pokonało Lindemans Aalst 3:0.

Jako pierwsi na parkiet wyszli bełchatowianie, którzy po wtorkowym widowiskowym meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, w środowy wieczór stanęli naprzeciw belgijskiemu Lindemans Aalst. Trener Michał Mieszko Gogol w drugim spotkaniu turnieju postanowił dokonać kilku zmian w zespole PGE Skry. W rozpoczynającej szóstce znaleźli się m.in Robert Milczarek, Milan Katić, Norbert Huber oraz Bartosz Filipiak. Mimo iż ekipa z Bełchatowa była zdecydowanym faworytem tego spotkania, to zespół z Belgii sprawił niespodziankę gospodarzom turnieju, pewnie wygrywając pierwszego seta – 25:17. Bełchatowianie nie poradzili sobie z dobrą grą rywali i mieli duże problemy w przyjęciu. W drugiej partii po stronie gospodarzy mogliśmy zobaczyć Taylora Sandera, Dusana Petkovicia oraz Kacpra Piechockiego, co poskutkowało znacznie lepszą grą drużyny PGE Skry i pewną wygraną drugiej odsłony. Mimo chwilowych problemów bełchatowian, nie pozwolili oni ugrać kolejnych setów belgijskiej drużynie i wygrali całe spotkanie 3:1.

W drugim meczu środowej kolejki naprzeciw siebie stanęły Fenerbahce Stambuł i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Zgodnie z oczekiwaniami to drużyna aktualnych Mistrzów Polski zdominowała to spotkanie, zwyciężając 3:0 z tureckim zespołem. Pierwszy set sprawił jednak kilka niespodzianek, bo obie drużyny szły "ramię w ramię", a ekipa Fenerbahce nie pozwoliła zbudować większej przewagi polskiemu zespołowi. Siatkarzom z Turcji kilka razy udało się nawet objąć kilkupunktowe prowadzenie, jednak w końcówce to ZAKSA okazała się lepsza, zwyciężając 25:23. Kolejne sety były już pokazem siły Grupy Azoty, która skuteczną zagrywką i mocnymi atakami zdominowała rywali i zwyciężyła w całym spotkaniu 3:0.

Dzięki środowym zwycięstwom obie polskie drużyny utrzymały swoje miejsca w tabeli grupy A. Niepokonana zarówno w Lidzie Mistrzów, jak i w PlusLidze ZAKSA prowadzi z czteropunktową przewagą i jest już pewna dalszych rozgrywek. Druga w tabeli z trzema zwycięstwami jest PGE Skra Bełchatów, która na swoim koncie zgromadziła dziesięć "oczek" i wciąż ma szanse na awans do ćwierćfinału. Bilet do kolejnego etapu rozgrywek, oprócz zwycięzców każdej z pięciu grup, otrzymują również trzy drużyny z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Ostatnie mecze turnieju odbędą się w czwartek, a polskie ekipy "wymienią się" rywalami.

Lindemans Aalst - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:17, 20:25, 18:25, 20:25)

Fenerbahce HDI Stambuł - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 18:25, 18:25)