Liga VTB: Zastal pokonał na wyjeździe Kalev Tallin
fot. PLK/Andrzej Romański

Liga VTB: Zastal pokonał na wyjeździe Kalev Tallin

  • Dodał: Mateusz Filipek
  • Data publikacji: 29.01.2021, 20:20

Zespół z Zielonej Góry odniósł dziś swoje dziewiąte zwycięstwo w sezonie 2020/21 ligi VTB, pokonując w Tallinie miejscowy Kalev 86:79. Zielonogórzanie musieli mocno postarać się, by wygrać, a losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich sekundach. 

 

Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte. Prowadzenie do końca pierwszej kwarty przechodziło z rąk do rąk. Po dziesięciu minutach w nieco lepszym położeniu znaleźli się gracze Zastalu, ponieważ prowadzili 21:20. Głównie dzięki dobrej grze Geoffreya Groselle, który zdobył 9 punktów. Druga kwarta rozpoczęła się zdecydowanie po myśli miejscowych, którzy szybko objęli prowadzenie 28:21. Jednak zawodnicy Zastalu po niespełna dwóch minutach przełamali niemoc i zaczęli zdobywać punkty. Na niespełna pięć minut przed końcem drużyna z Zielonej Góry wróciła na prowadzenie dzięki trafieniu z dystansu Łukasza Koszarka. Zastal powiększył przewagę, ale na koniec kwarty dla odmiany to gospodarze otrząsnęli się z letargu i odrobili większość strat. Do przerwy polska drużyna prowadziła, ale jedynie 47:44, co oznaczało, że losy rywalizacji pozostały nierozstrzygnięte.

 

Niestety, po zmianie stron zielonogórzanie zaczęli grać równie ospale, co na początku drugiej kwarty. Gospodarze szybko to wykorzystali i po niespełna czterech minutach odzyskali prowadzenie. Potem prowadzenie znów przechodziło z rąk do rąk. Niezwykle ważne z perspektywy miejscowych okazały się celne rzuty z dystansu Janisa Kaufmanisa i Brano Djukanovicia, dzięki którym Kalev zyskał sześć punktów przewagi, po raz pierwszy kończąc kwartę na prowadzeniu. Na koniec tej części straty Zastalu mógł zmniejszyć Iffe Lundberg, ale spudłował dwa rzuty wolne.

 

Gracze Zastalu, by myśleć o zwycięstwie, musieli w ostatniej kwarcie zaprezentować się ze zdecydowanie lepszej strony. Początkowo pudłowali, ale nie pozwolili za to rywalom na zdobycie kolejnych punktów. W końcu nadeszło jednak przełamanie i losy rywalizacji znów zaczęły przechylać się na stronę Zastalu. Ważny okazał się celny rzut z dystansu Rolandsa Freimanisa, po którym prowadzenie zielonogórzan wzrosło do pięciu punktów. Polski zespół zaczął bardzo dobrze bronić, a gracze ekipy z Tallina zupełnie stracili pomysł na zaskoczenie obrony swoich rywali. Do tego ich słabą stroną zaczęła być skuteczność, ponieważ pudłowali także z otwartych pozycji. Zastal ostatecznie odniósł zwycięstwo różnicą siedmiu punktów, pozwalając drużynie Kalevu na zdobycie jedynie siedmiu oczek w ostatniej kwarcie.

 

Ekipę z Zielonej Góry do zwycięstwa poprowadził Iffe Lundberg, który zdobył 21 punktów i zanotował osiem asyst, choć spudłował też aż siedem spośród ośmiu rzutów z dystansu. Dwucyfrowy dorobek punktowy zanotowali także Geoffrey Groselle, Rolands Freimanis, Janis Berzins (3/4 celne rzuty z dystansu) oraz Cecil Williams. Najlepiej w drużynie Kaleva spisał się Marcus Keene, który popisał się linijką - 24 punkty, 3 zbiórki i 5 asyst. Dla estońskiego zespołu była to już dziewiąta porażka w jedenastym spotkaniu. Zastal wygrał dziewiąty mecz spośród szesnastu. 

 

Kalev Tallin - Enea Zastal Zielona Góra 79:86 (20:21, 24:26, 28:19, 7:20)

 

Kalev Tallin: Keene 24, Joesaar 18, Kurbas 10,  Dorbek 8,  Kaufmanis 5, Kemp 5, Nurger 3, Sokk 3, Djukanovic 3, Hermet, Sunelik, Thomas

 

Zastal: Lundberg 21, Freimanis 18, Groselle 13,  Berzins 11, Williams 10, Koszarek 6, Put 4, Richard 3, Porada, Traczyk, Klocek. 

Mateusz Filipek – Poinformowani.pl

Mateusz Filipek

Uwielbiam futsal, piłkę nożną oraz koszykówkę.