PlusLiga: Verva wygrywa w Radomiu
Biuro prasowe Verva Warszawa Orlen Paliwa

PlusLiga: Verva wygrywa w Radomiu

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 30.01.2021, 17:44

Verva Warszawa Orlen Paliwa pewnie pokonała Cerrad Eneę Czarnych Radom 1:3 w wyjazdowym meczu, rozpoczynającym 23. kolejkę PlusLigi. Wygrana pozwoliła Stołecznym przeskoczyć w tabeli Trefl Gdańsk i zrównać się punktami z zajmującym pozycję wicelidera Jastrzębskim Węglem.

 

Warszawianie wygrali sześć ostatnich spotkań i byli zdecydowanymi faworytami starcia z Czarnymi.

Podopieczni Andrei Anastasiego przed spotkaniem z bilansem 14. zwycięstw i 7. porażek plasowali się na czwartym miejscu w ligowej tabeli, z wciąż realną szansą na objęcie w dłuższej perspektywie pozycji wicelidera. W poprzednim starciu Stołeczni stracili jednak punkt i po tie-break'u wyszarpali zwycięstwo z Asseco Resovią Rzeszów.

 

Dokładnie odwrotny bilans mieli przed spotkaniem radomianie, którzy z dorobkiem 22. „oczek" zajmowali 12. miejsce w lidze. Choć ekipa z Mazowsza ma sporą przewagę nad skazanymi na spadek będzinianami, z pewnością nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych.

 

Mecz lepiej rozpoczęli przyjezdni. Stabilne przyjęcie i skuteczne ataki z pierwszej piłki pozwoliły warszawianom odskoczyć na 7:11. Błędy własne radomian i problemy z zagrywką rywali uniemożliwiły Czarnym zbliżenie się do Vervy – 11:15. Podopieczni Andrei Anastasiego dyktowali tempo gry do końca. W decydującej fazie seta ekipa z Radomia zaczęła jednak odrabiać straty i od stanu 19:24 obroniła trzy piłki meczowe. Ostatecznie Stołeczni utrzymali nerwy na wodzy i skutecznym atakiem Piotra Nowakowskiego na 22:25 zakończyli pierwszą partię.

 

W kolejnej odsłonie oglądaliśmy szarpaną grę siatkarzy obu drużyn. Rywalizacja w większości przebiegała punkt za punkt, a zespoły z Mazowsza wciąż zmieniały się na prowadzeniu. Żadna z ekip nie potrafiła wyrządzić rywalom szkody na dłużej, przez co w końcówce tablica wyników wciąż pokazywała remis – 20:20. Wówczas w polu zagrywki pojawił się Dawid Dryja, który maksymalnie utrudnił przyjęcie warszawianom. Zaskoczeni goście nie mogli przeprowadzić dokładnej akcji, co wykorzystał blok rywali. Kolejny punkt zdobył zagrywką środkowy Cerradu i wyprowadził zespół na dwupunktowe prowadzenie – 22:20. Podopieczni trenera Skorego nie pozwolili przeciwnikom odrobić strat. Pewne ataki Dawida Konarskiego dały radomianom piłkę setową. Decydujący punkt oddał gospodarzom Jan Fornal autowym atakiem ze skrzydła – 25:22.

 

Po wyrównanym początku trzeciej partii inicjatywę przejęli warszawianie, którzy wrócili do dobrej gry. Poprawili przyjęcie i pewniej kończyli akcje ofensywne. Przewagę uzyskali jednak dopiero na półmetku po wykorzystanych kontrach i błędach rywali – 12:15. Trzypunktowe prowadzenie Stołeczni utrzymali do stanu 18:21. Wówczas kolejnym znakomitym atakiem po „darmowej" piłce popisał się Jan Król – 18:22. Wicemistrzowie Polski utrzymali prowadzenie do końca i bez większych problemów wygrali 20:25 po punktowym bloku Jana Fornala.

 

Ostatnia partia przebiegała podobnie. Po wyrównanym początku podopieczni Andrei Anastasiego zdobyli serię czterech punktów do stanu -  8:12. To dodało im pewności siebie i pozwoliło rozkręcić na dobre. Kąśliwe floty Piotra Nowakowskiego utrudniły przyjęcie siatkarzom z Radomia, a niedokładne dogranie natychmiast wykorzystali przyjezdni. W końcówce tablica wyników pokazała 12:21. Mecz zakończył skuteczny atak Bartosza Kwolka po bloku.

 

Cerrad Enea Czarni Radom – Verva Warszawa Orlen Paliwa 1:3 (22:25, 25:22,20:25, 17:25)

MVP: Jan Fornal