Premier League: kolejna wygrana Manchesteru City

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 30.01.2021, 15:56

Manchester City zanotował ósmą ligową wygraną z rzędu i umocnił się na pozycji lidera angielskiej Premier League. Gospodarze prowadzili wyrachowany styl gry i  kontrolowali wydarzenia na boisku. W rezultacie sam mecz nie był porywający, a skromna wygrana dobitnie to odzwierciedla.

 

Zdecydowanym faworytem spotkania na Etihad Stadium była drużyna Manchesteru City. The Citizens byli liderami ligowej tabeli z przewagą punktu nad Manchesterem United. Pep Guardiola postanowił dać odpocząć kilku zawodnikom, którzy zwykle wychodzą w pierwszym składzie. Na ławce mecz rozpoczęli między innymi Raheem Sterling, Joao Cancelo, czy John Stones. Hiszpański szkoleniowiec nie mógł skorzystać z Kevina De Bruyne, który leczy kontuzję uda. Goście zajmowali ostatnie miejsce w ligowej tabeli i tracili dużo punktów do bezpiecznej pozycji w tabeli. Nadzieją na zdobycz punktową napawał fakt, że w poprzednim pojedynku ograli Czerwone Diabły. Już w dziewiątej minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Gabriela Jesusa. Szybko zdobyta bramka spowodowała niskie tempo w dalszej części pierwszej połowy. Piłkarze Manchesteru City kontrolowali przebieg gry i po 45 minutach byli 75% czasu przy piłce. Podopieczni Chrisa Wildera starali się zagrozić bramce Edersona wyprowadzając kontry, lecz stać ich było na oddanie ledwie jednego uderzenia.

 

W drugiej połowie obraz gry pozostał bez zmian. Drużyna Manchesteru City wymieniała dziesiątki podań, zmuszając gości do biegania. Groźniejsze sytuacje mieli tylko Zinchenko i Laporte, ale nie wystarczyło to do ponownego pokonania Aarona Ramsdale'a. W końcówce szansę na wyrównanie miał John Fleck, lecz jego uderzenie z dystansu przeleciało tuż obok słupka. Gospodarze już po raz jedenasty w tym sezonie  zachowali czyste konto, z kolei Sheffield zanotowało osiemnastą porażkę. W kolejnej kolejce rywalami The Citizens będzie zespół Burnley. Zamykające tabelę The Blades podejmować będą na własnym stadionie West Brom.

 

Manchester City - Sheffield United 1:0 (1:0)

Bramki: 9' Jesus

Manchester City: Ederson - Walker, Dias, Laporte, Zinchenko - Silva, Fernandinho, Gundogan - Torres (90' Rodri), Jesus, Foden

Sheffield: Ramsdale - Baldock, Basham (78' McBurnie), Egan, Ampadu, Bogle - Lundstram, Norwood, Fleck - Burke (78' Sharp), Brewster (62' McGoldrick)

Żółte kartki: 24' Norwood, 82' Baldock, 84' Egan

Sędzia: David Coote