Bundesliga: zwycięski Nagelsmann w meczu na szczycie!
Ungry Young Man/Flickr

Bundesliga: zwycięski Nagelsmann w meczu na szczycie!

  • Data publikacji: 30.01.2021, 20:25

Mecz za sześć punktów rozstrzygnięty na korzyść RB Lipsk! Gospodarze po widowiskowym spotkaniu zdobyli trzy oczka, umacniając się na drugiej lokacie tabeli niemieckiej ekstraklasy.

 

Nieobecność zameldowało aż 16 zawodników! Wśród nich znaleźli się m.in. Szoboszlai, Forsberg, Laimer po stronie RB oraz Amiri, Arias, Baumgartlinger, Weiser i Palacios po stronie Aptekarzy. Pikanterii temu starciu dodawał fakt, iż wymienione wyżej ekipy znajdowały się przed pierwszym gwizdkiem na 2. i 3. miejscu w tabeli Bundesligi. Ponadto ostatnie trzy występy obu drużyn przeciwko sobie kończyły się podziałem punktów przy wynikach 1:1. Co ciekawe – oba zespoły uznały wyższość swoich rywali w swoim ostatnim występie, przegrywając w roli faworyta (Mainz – RB Lipsk 3:2, Bayer Leverkusen – Wolfsburg 0:1).

 

Zawodnicy z Lipska byli bliscy otwarcia wyniku spotkania w 12’. Bramka została jednak nie została uznana, ponieważ strzelec, Marcel Sabitzer - był na spalonym. Pierwsza część spotkania choć żywiołowa, nie owocowała w liczne sytuacje bramkowe. Golkiperzy byli niemalże poza grą. Wysokie zagęszczenie środka pola wymuszało grę po obwodzie, co uległo zmianie dopiero w 45’ – wtedy zawodnicy zamiast biegać wszerz, zbiegli do szatni po gwizdku Harma Osmersa. Delikatna dominacja gospodarzy była przeplatana kontrami przeprowadzanymi przez Leona Bailey’ego oraz Floriana Wirtza. Defensywa złożona głównie z Klostermanna, Upamecano oraz Mukiele pozostawała niewzruszona.

 

Druga połówka rozpoczęła się od błędów Aptekarzy, które zaowocowały bramką podopiecznych Nagelsmanna w 50’. Christopher Nkunku dzięki swojej determinacji wywalczył dobrą pozycję w polu karnym zespołu przyjezdnych, a następnie pokonał Lukasa Hradecky’ego pewnym strzałem pod poprzeczkę. 10 minut po zaliczonym trafieniu przez gospodarzy, o włos od podwyższenia prowadzenia był Sorloth, trafił jednak słupek. Podszedł także do dobitki, jednak ta okazała się niecelna. Podopieczni Petera Bosza pomimo wyprowadzanych akcji nie byli w stanie przebić się przez defensywę rywali. Ich głównym problemem była skuteczność linii ataku, a przede wszystkim wirtuozerskie strzały Karima Bellarabi’ego, które zgodnie z powiedzeniem trafiały „Panu Bogu w okno!”.

 

Lipsk zbliżył się do Monachijczyków na 7 punktów. Przewaga Bayernu nie daje jednak zbyt wielkich nadziei na odrobienie strat ekipie z Red Bull Arena. Sytuacja Bayeru ulega natomiast znacznemu pogorszeniu. Z 32. punktami na koncie plasują się eq quo na 4 pozycji w tabeli z trzema innymi klubami – Borussią Dortmund, Wolfsburgiem oraz Borussią Munchengladbach. Dodatkowo Vfl ma na koncie jeden zaległy mecz. Najbliższe tygodnie mogą ukształtować finalny układ sił w Bundeslidze!

 

RB Lipsk – Bayer Leverkusen 1:0 (0:0)

Bramki: 51’ Nkunku

RB Lipsk: Gulacsi – Klostermann, Upamecano, Mukiele (81’ Orban) – Kampl (81’ Haidara) – Angelino (90’ Halstenberg), Sabitzer, Olmo, Adams – Sorloth (70’ Poulsen), Nkunku (70’ Kluivert)

Bayer Leverkusen: Hradecky – Wendell, Tapsoba, Tah, Fosu-Mensah (82’ Alario) – Sinkgraven (59’ Schick), Aranguiz, Demirbay – Bailey, Diaby (59’ Bellarabi), Wirtz

Żółte kartki: Kluivert, Haidara - Bellarabi, Bailey

Sędzia: Harm Osmers