Premier League: hit kolejki zawiódł, na Emirates Stadium bez bramek

Hitowe spotkanie 21. kolejki angielskiej Premier League pomiędzy Arsenalem FC a Manchesterem United FC zakończyło bezbramkowym remisem. Kibice z pewnością mogą być zawiedzeni, ponieważ w meczu tym brakowało ciekawych momentów.

Oba zespoły spisują się w tym sezonie naprawdę dobrze. Arsenal po słabej pierwszej części wkroczył na dobre tory i znajduje się w lidze na pozycji dziewiątej, z niewielką, zaledwie pięciopunktową, stratą do piątej lokaty. Manchester United jest za to wiceliderem z 40 punktami na koncie. W pierwszym meczu tych ekip w tym sezonie triumfowali „Kanonierzy”, którzy to zwyciężyli 1:0 po bramce z rzutu karnego Aubameyanga.

Sytuacje kadrowe obu drużyn przed tym meczem były naprawdę niezłe. W zespole prowadzonym przez Mikela Artete brakowało: Aubameyanga, Saki i Ceballosa. Ole Gunnar Solskjaer mógł za to skorzystać ze wszystkich zawodników z kadry.

Pierwsze minuty spotkania były bardzo wyrównane i na placu gry nie działo się nic zbytnio ciekawego. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 20. minucie. Strzał Freda genialnie wyjął jednak niemiecki bramkarz Arsenalu. Kolejne minuty to przewaga „Czerwonych Diabłów”. To właśnie oni mieli więcej sytuacji podbramkowych, czy strzałów. W 34. minucie Leno znów miał ręce pełne roboty, ale przy strzale Bruno po raz kolejny był na posterunku. Wynik do przerwy pozostał już bez zmian.

W drugiej połowie, podobnie jak w pierwszej części gry, działo się naprawdę mało. Żadna z drużyn nie potrafiła mocniej nacisnąć na przeciwnika. W 59. minucie uderzał Cavani, lecz jego strzał powędrował obok słupka bramki Arsenalu. Siedem minut później miała miejsce chyba najlepsza okazja w meczu. Świetnie z rzutu wolnego przymierzył Lacazette, jednak jego strzał wylądował jedynie na poprzeczce. Chwilę przed końcowym gwizdkiem arbitra kolejną dobrą okazję w tym meczu zmarnował Cavani. Spotkanie na Emirates Stadium zakończyło się bezbramkowym remisem.

Wynik ten spowodował, że Arsenal awansował o jedną lokatę w tabeli, chociaż po rozegraniu wszystkich spotkań w kolejce może spaść sporo niżej. Manchester United z kolei pozostał na pozycji wicelidera, jednak ich strata do lokalnych rywali – Manchesteru City wzrosła.

Arsenal FC – Manchester United FC 0:0

Arsenal: Leno – Cedric, David Luiz, Holding, Bellerin – Xhaka, Thomas Partey – Nicolas Pepe, Smith Rowe (83’ Odegaard), Martinelli (46’ Willian) – Lacazette (90+4’ Nketiah)

Manchester: de Gea – Shaw, Maguire, Lindelof, Wan-Bissaka – Fred, McTominay (37’ Martial) – Pogba, Bruno Fernandes, Rashford (80’ Greenwood) - Cavani

Żółte kartki: 13’ Cedric – 51’ Wan-Bissaka, 73’ Pogba, 76’ Maguire

Sędzia: Michael Oliver