LoL - LCK: powrót Teddy'ego, DK liderem
Riot Games, Inc.

LoL - LCK: powrót Teddy'ego, DK liderem

  • Dodał: Hubert Dondalski
  • Data publikacji: 01.02.2021, 11:35

Jak co tydzień, mieliśmy okazje podziwiać koreańskie drużyny na Summoners Rift. Trzecia kolejka przyniosła nam samodzielnego lidera tabeli LCK, powrót Teddy’ego oraz zaskakujące zwycięstwa Afreeca Freecs, które pod dowództwem Kiina pokonali NONGSHIM REDFORCE oraz T1.

 

DWG KIA 2:1 Gen.G

Już pierwszego dnia byliśmy świadkami meczu tygodnia. Pierwsza krew padła w 4. minucie na górnej alejce, gdzie egzekucję na Khanie przeprowadzili Rascal oraz Flawless, który wystąpił w tej serii za Clida. Kilka minut później rozegrała się pierwsza walka drużynowa, w której Bdd grający Syndrą zdobył dwa zabójstwa. Obie ekipy grały bardzo rozważnie mapą, nie wdawały się w niepotrzebne walki, a przewaga w złocie dla Gen.G była bardzo nikła. Sytuacja zmieniła się w 35. minucie, gdzie miała miejsce walka o smoka powietrznego. Gen.G nie dało rady zdobyć powietrznej duszy dzięki fantastycznej inicjacji Beryla, który podbił Alistarem czterech członków drużyny przeciwnej. DK miało świetną wizję wokół legowiska Barona, kontrolowali mapę przez cały mecz, dzięki czemu dwa razy zdobyli to wzmocnienie bez jakiejkolwiek walki. DK zgarnęło również duszę smoka powietrznego, ale to Gen.G zdobyło Barona w 52. minucie spotkania. Chwilę później rozegrała się ostatnia walka drużynowa w tym spotkaniu, gdzie Gen.G wyeliminowało czterech graczy DK, a Canyon nie był w stanie zatrzymać rywali, dzięki czemu Bdd z Flawlessem zakończyli pierwszą mapę.

 

Następne mapy nie były już tak wyrównane. W 8. minucie drugiej mapy podczas walki na Heraldzie świetną umiejętnością ostateczną popisał się Khan, grający Gnarem, którym wepchnął czterech rywali prosto w ścianę, dzięki czemu DK wyeliminowało dwóch oponentów. Ależ to było cudowne! W 26. minucie spotkania mistrzowie świata zniszczyli rywali w walce drużynowej, zgarnęli Nashora i mieli aż 10 tysięcy sztuk złota przewagi oraz duszę powietrznego smoka na swoim koncie. W 30. minucie ekipa Showmakera unicestwiła Gen.G w ich bazie i zakończyła drugą mapę. To było League of Legends w najlepszym możliwym wydaniu.

 

W trzeciej mapie znaczącą rolę odegrała faza draftu, w której DK zagwarantowało sobie świetną kompozycję, a Seraphine (aktualnie najsilniejsza postać w całej grze) dla BeryLa okazała się strzałem w dziesiątkę. To dzięki jego zagraniu DK zgarnęło inhibitor na midzie już w 18. minucie. Cztery minuty później mistrzowie świata zapewnili sobie duszę oceaniczną, która w połączeniu z Seraphine i jej leczeniem z Moonstone’a była gwoździem do trumny Gen.G. Przy pomocy wzmocnienia Nashora, DK otworzyło dwa inhibitory, a kilka minut później zmiażdżyło rywali i zapewniło sobie bardzo ważne zwycięstwo. Tak gra najlepsza drużyna na świecie.

T1 2:0 Liiv SANDBOX

Pomimo świetnego startu sezonu ze strony Gumayusi’ego, w tym tygodniu do składu powrócił dawno niewidziany Teddy. Dodatkowo Cuzz zastąpił Ellima na pozycji junglera. Cała seria pomimo jednostronnego wyniku była bardzo zwariowana i obfitowała w wiele zabójstw. Już podczas pierwszej walki drużynowej padło aż 5 eliminacji, gdzie lepiej wyszło LSB, które zabiło trzech graczy T1. W piętnastej minucie wywiązała się następna walka drużynowa na dolnej alei. Wydawało się, iż LSB z łatwością ją wygra, lecz świetna postawa strzelca T1 sprawiła, że jego drużyna zyskała 4 eliminacje. T1 rozpędzało się coraz bardziej, brało wieżę za wieżą, a Teddy zadawał ogromne obrażenia. W 26. minucie zgarnęli Barona Nashora, tracąc przy tym tylko Clozera. Chcieli jednak wziąć za dużo – weszli za głęboko i LSB wyeliminowało rywali w swojej bazie, przez co nie udało się T1 wziąć górnego inhibitora. Mimo to Teddy i spółka z łatwością znajdowali następne zabójstwa, co pozwoliło im wziąć dwa inhibitory – na midzie oraz bocie. W 33. minucie obie drużyny starły się ze sobą w bazie LSB, gdzie górą okazało się T1, które wzięło trzeci inhibitor i jedną z wież przy Nexusie, ale na koniec nie pozwolił FATE, który zadawał ogromne ilości obrażeń Viktorem, co pozwoliło jego drużynie zrobić chwilę później Nashora. W 38. minucie Cuzz, który grał Taliyah, użył w fantastyczny sposób umiejętności ostatecznej – zablokował ścianą junglera drużyny przeciwnej, dzięki czemu T1 zgarnęło duszę powietrznego smoka. LSB ruszyło kolejny raz na Nashora, zgarniając to wzmocnienie, ale przepłaciło to porażką, gdyż T1 agresywnie zaatakowało rywali,  zabijając Leo oraz Efforta. Rozegrała się chaotyczna walka, która przypominała rollercoaster, ale Teddy trzymał rękę na pulsie i zadając potężne obrażenia, dał swojej drużynie zwycięstwo.

 

T1 zaskoczyło wszystkich podczas wyboru postaci, gdzie zdecydowało się na Neeko dla Kerii. Uważam, iż był to dobry wybór, biorąc pod uwagę jej synergię z Kalistą. Druga mapa zaczęła się od solowego zabójstwa w wykonaniu Cuzza, który pokonał przeciwnego junglera podczas walki o kraba. Jak wyżej wspomniałem, duet Kalista i Neeko zdominował rywali i to na dolnej alei zarysowała się znaczna przewaga, która przełożyła się na końcowy wynik. LSB walczyło o powrót do gry i zdobywało zabójstwa, goniąc przy tym rywali w złocie, ale to T1 zagwarantowało sobie duszę smoka oceanicznego, co było jednym z powodów, dla którego T1 wygrało tę serię. Następna ważna walka rozegrała się przy Elder Drake’u, gdzie Keria zagrał swoją umiejętność ostateczną w 4 osoby! Jego drużyna zgarnęła to wzmocnienie, następnie Nashora i zakończyła ten mecz. Teddy – tęskniliśmy za Tobą.

DWG KIA 2:0 Hanwha Life Esports

Mecz zapowiadał się ciekawie z jednego powodu – Showmaker kontra Chovy, pojedynek dwóch najlepszych midlanerów w Korei. Spotkanie zaczęło się bardzo wyrównanie i obie ekipy wymieniały się zabójstwami. W pewnym momencie HLE wyszło nawet na prowadzenie – wzięli pierwszą wieżę, prowadzili w złocie i wykorzystywali możliwości, jakie dawał im wybrany w drafcie Twisted Fate. Aktualni mistrzowie świata trzymali jednak rękę na pulsie i nie pozwalali rywalom odskoczyć ani na chwilę. Wykorzystali także błąd HLE, którzy nie posiadając teleportów ani umiejętności ostatecznej Twisted Fate’a, skupili się na dorwaniu Khana na dolnej alei. Widząc to, DK przejęło Barona Nashora. Pomimo kolejnych zabójstw ze strony HLE, drużyna Showmakera utrzymywała prowadzenie w złocie. W 31. minucie DWG KIA podjęło Nashora po raz kolejny. Następnie wyłapali trzech graczy HLE i zakończyli pierwszą mapę.

 

Druga mapa zaczęła się bardzo intensywnie, bo już w 7. minucie rozegrała się walka drużynowa na smoku, którą wygrało DK, zabijając wszystkich graczy HLE, a eliminacje trafiły na konta Showmakera oraz Ghosta. Przewaga powiększyła się jeszcze bardziej, gdy w 13. minucie w czterech zabili botlane HLE i wzięli pierwszą wieżę w grze. Największy postrach w szeregach Hanwha Life Esports budził Showmaker, którego Zoe jest niesamowita i bardzo niebezpieczna. W 33. minucie DK wzięło Nashora, HLE nie odpuszczało i goniło rywali, ale to był ich błąd, gdyż BeryL zagrał fantastyczną umiejętność ostateczną Seraphine w trzech rywali, dzięki czemu jego drużyna z łatwością ich wyeliminowała. HLE nie miało szans wrócić już do gry – przegrywali każdą następną walkę drużynową, DK wzięło następnego Nashora i dzięki temu zwycięstwu zostało samodzielnym liderem LCK. Showmaker skończył drugą mapę z kosmicznym KDA – 11/0/11. Chapeau bas!

Afreeca Freecs 2:0 T1

Zaskoczenie tygodnia? Odpowiedź jest jedna – forma Afreeca Freecs, które w końcu skończyło kolejkę z dwoma zwycięstwami. Pierwsza mapa wydawała się wyrównana, T1 zgarnęło pierwszą wieżę, dwa smoki, ale sytuacja w złocie była remisowa. AF wyszło na prowadzenie po walce drużynowej na smoku, gdzie wyeliminowało dwóch graczy przeciwnej drużyny. W 30 minucie drużyna prowadzona przez Kiina wyeliminowała czterech zawodników T1 i skierowała się na Nashora, co pozwoliło potem wziąć dwa inhibitory. Chwilę później wymazali czterech rywali i zakończyli pierwszą mapę pewnym zwycięstwem.

 

Przez cały tydzień drużyny grające na T1 wykorzystywały jeden fakt – Canna jest był formy. Dlatego też pierwsze zabójstwo powędrowało dla AF. Ich rywale nie pozostawali bierni i chwilę później zagwarantowali sobie 3 zabójstwa i smoka. W 12. minucie udało im się nawet unicestwić rywali i zgarnąć kolejnego smoka. Przewaga T1 powiększała się i w 22 minucie mieli 5 tysięcy sztuk złota przewagi. Wszystko się zmieniło przy smoku, który miał zagwarantować T1 piekielną duszę. Afreeca Freecs zmiażdżyło rywali na smoku, a chwilę później na midzie, gdzie Bang robił z rywali sieczkę swoją Samirą, co pozwoliło wziąć Nashora. Dzięki temu Bang i spółka kontrolowali przebieg wydarzeń na mapie – powiększyli przewagę w złocie, zgarniali smoki i znajdowali następne zabójstwa, co doprowadziło do następnego Barona na konto AF. T1 próbowało odeprzeć napór rywali, ale Samira i Graves byli już zbyt silni, co poskutkowało Quadrą dla Banga, która była ostatnim obrazkiem w tym spotkaniu.  

 

Gracz tygodnia: Nie ukrywam, że w tym tygodniu wybór był znacznie cięższy, niż w dwóch poprzednich. Kandydatów na to miano było sporo. Kiin, Ruler, Showmaker, BeryL. Koniec końców mój wybór pada na supporta DWG KIA. BeryL zagrał świetne dwie, bardzo ważne serie i to dzięki jego fantastycznej postawie DK jest aktualnie liderem LCK. Cieszy fakt, iż dalej pokazuje on formę, którą prezentował na Mistrzostwach Świata w Chinach. 

 

Wyniki 3. kolejki:

Hanwha Life Esports 2:0 Fredit BRION

DWG KIA 2:1 Gen.G

DRX 0:2 kt Rolster

T1 2:0 Liiv SANDBOX

NONGSHIM REDFORCE 0:2 Afreeca Freecs

DWG KIA 2:0 Hanwha Life Esports

Fredit BRION 1:2 DRX

Liiv SANDBOX 0:2 Gen.G

Afreeca Freecs 2:0 T1

NONGSHIM REDFORCE 2:0 kt Rolster

 

Podsumowanie poprzedniej kolejki możecie przeczytać klikając tutaj.

 

 

Hubert Dondalski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.