PluLiga: Jastrzębski Węgiel wygrywa bez straty seta
Biuro prasowe Indykpol AZS Olsztyn

PluLiga: Jastrzębski Węgiel wygrywa bez straty seta

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 02.02.2021, 16:55

Jastrzębski Węgiel pokonał Stal Nysę 3:0 w zaległym meczu 7. kolejki PlusLigi. Tegoroczny beniaminek tylko w pierwszej partii był w stanie prowadzić wyrównaną walkę z „Pomarańczowymi", ale nie wykorzystał szans na wygranie partii. W konsekwencji podopieczni Krzysztofa Stelmacha zanotowali piątą porażkę z rzędu, a jastrzębianie umocnili się na drugim miejscu w tabeli.

 

Starcie obu zespołów zapowiadało się niezwykle emocjonująco. Choć jastrzębianie zajmują obecnie pozycję wicelidera PlusLigi, a podopieczni Krzysztofa Stelmacha są w tabeli drudzy od końca, to właśnie siatkarze z Nysy triumfowali w poprzednim pojedynku między tymi zespołami – 1:3. Nie była to jednak duża sensacja, gdyż „Stalowcy" odebrali także punkty Skrze Bełchatów i ekipie z Zawiercia. Jednogłośnie zasłużyli więc na miano pogromców faworytóe.

 

Początek meczu był bardzo wyrównany. Delikatnie z przodu byli jednak nysianie, którzy po wykorzystanej kontrze odskoczyli na 9:11. „Pomarańczowi" szybko zdołali odrobić straty dzięki trudnym zagrywkom, które utrudniły rywalom przeprowadzenie skutecznej akcji – 11:11. Dobra gra blokiem Yassima Luatiego oraz Jurij Gladyra pozwoliła podopiecznym Andrei Gardiniego odskoczyć na 3 „oczka" – 16:13. Niedługo później tablica wyników znów pokazała jednak remis – 16:16, po nieudanych atakach środkowego. Jurij Gladyr zrehabilitował się za błędy w decydującej fazie seta, kiedy popisał się asem serwisowym – 21:19. Także tą przewagę udało się jednak nysianom zniwelować, a następnie po wykorzystanym kontrataku i bloku na Tomaszu Fornalu objąć dwupunktową przewagę 21:23. Ostatecznie set zakończył się na przewagi, a decydujący punkt na wagę zwycięstwa zdobył Łukasz Wiśniewski asem serwisowym na 27:25.

 

Kolejną partię lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Gardiniego, którzy po nieudanym przyjęciu Bartłomieja Lemańskiego i błędzie technicznym przy zagrywkach Yassima Luatiego odskoczyli na 8:5. Kolejne problemy w defensywie sprawili nysianom Jurij Gladyr i Mohamed Al Hachdadi, którzy zwiększyli prowadzenie zespołu do siedmiu „oczek" – 15:8. „Stalowcy” walczyli do samego końca i w decydującej fazie seta zdołali zbliżyć się do przeciwników na 2 punkty – 19:17. Ostatecznie jest potężne serwisy Jurij Gladyra pozwoliły jastrzębianom odzyskać wysoką przewagę – 21:17. Podopieczni Andrei Gardiniego utrzymali koncentrację do końca i po autowej zagrywce siatkarza Stali wygrali 25:19.

 

W ostatniej odsłonie nysianie dotrzymywali kroku gospodarzom tylko do połowy seta. Od stanu 11:11 Jastrzębski Węgiel wykorzystał kilka kontrataków, a podopieczni Krzysztofa Stelmacha zaczęli popełniać proste błędy. W efekcie siatkarze z Górnego Śląska stopniowo budowali przewagę – 16:14, 21:16. Mecz zakończył marokański atakujący „Pomarańczowych” – 25:20.

 

Jastrzębski Węgiel – Stal Nysa 3:0 (27:25, 25:19, 25:20)

MVP: Mohamed Al Hachdadi