Bundesliga: starcie na linii Piątek - Lewandowski

W piątkowy wieczór na stadionie Olympiastadion Berlin dojdzie do spotkania drużyn z przeciwległych części tabeli. Wisząca nad strefą spadkową Hertha podejmie lidera niemieckiej ekstraklasy, Bayern Monachium. Krzysztof Piątek czy Robert Lewandowski - kogo argumenty okażą się wystarczające, by sięgnąć po komplet punktów?

Statystyki jednoznacznie stawiają Bawarczyków w roli faworytów. Przyjezdni nieprzerwanie od 2013 roku gromadzą w klubowej gablocie trofea Bundesligi, nie próżnując równocześnie w innych rozgrywkach pucharowych. Dużo wskazuje na to, iż w obecnie trwającym sezonie obronią tytuł. Die Roten po 19 kolejkach zdobyli 45 punktów. Do siatki rywali trafiali aż 57 razy, co lokuje ich na równi z rekordem Werder Bremy z lat 80. ubiegłego wieku. Zdaje się, że dla ekipy Roberta Lewandowskiego nie ma niemożliwego. Po czterech zwycięstwach z rzędu zapragną umocnić się na fotelu lidera, zachowując bezpieczną odległość od RB Lipsk. Choć ostatnie występy przyjezdnych znów cieszą kibiców z czerwonej strefy Monachium, przed trzema tygodniami było zgoła inaczej. Bayern zremisował z Unionem Berlin 1:1, stracił punkty w meczu przeciwko Borussi M'gladbach, a co więcej niespodziewanie odpadł z Pucharu Niemiec, pokonany w rzutach karnych 5:6 przez drugoligowy zespół Holstein Kiel. Finalnie Hans Flick wyciągnął wnioski z potyczek, a brak występów w DFB-Pokal w środku tygodnia potraktował jako szansę na złapanie oddechu. Piątkowe spotkanie z Herthą będzie swoistą rozgrzewką przed Klubowymi Mistrzostwami Świata 2020, w których przyjezdni w półfinale zagrają przeciwko egipskiemu Al-Ahly 9 lutego. 

Drużyna Krzysztofa Piątka także bije swoiste rekordy, jednak na próżno szukać w nich pozytywów. Stara Dama nie triumfowała od pięciu spotkań, co dotychczas stanowi najgorszy wynik w Bundeslidze. Hertha zajęła 15. lokatę, gromadząc zaledwie 17 punktów. Na półmetku sezonu zespół doświadczył czterech zwycięstw, pięć remisów i aż dziesięć porażek. Bilans oczek zrównał ich ze znajdującą się w strefie spadkowej Arminią Bielefeld. Forma Piątka jest optymistycznym elementem w nieciekawej sytuacji podopiecznych Pala Dardaiego. Napastnik z Dzierżoniowa w poprzednim meczu przeciwko Die Adler zasilił podstawową jedenastkę i umieścił futbolówkę w siatce oponentów. Pomimo starań, Hertha straciła punkty, przegrywając 1:3. Istnieje duża szansa, że Piątek wybiegnie na murawę przeciwko Bayernowi w pierwszej minucie, gdyż kluczowy snajper, Jhon Cordoba, pauzuje z powodu urazu. Wynik starcia 20. kolejki nie jest przesądzony, w końcu piłka nożna wielokrotnie zaskakiwała. Co więcej, szeregi gospodarzy wzmocnił środkowy pomocnik, Sami Khedira, który ma na swoim koncie liczne sukcesy, m.in. Mistrzostwo Niemiec (VfB Stuttgart), Mistrzostwo Hiszpanii i zwycięstwo w Lidze Mistrzów (Real Madryt), Mistrzostwo Włoch (Juventus) oraz Mistrzostwo Świata w 2014 roku. Utytułowany i doświadczony zawodnik może ożywić zespół i tchnąć w niego ducha walki. 

Dla wielu kibiców z Polski mecz Herthy z Bayernem to przede wszystkim pojedynek pomiędzy Piątkiem a Lewandowskim, czyli kolegów z szatni Biało-Czerwonych. Kiedy młodszy snajper w sezonie 2018/19 trafił z Cracovi do Genoi, szybko pojawił się na językach wszystkich za sprawą swoich bramkostrzelnych występów w Serie A. Rok później grał już przed publicznością na jednym z największych stadionów świata, San Siro. Słynna cieszynka "pio, pio, pio" była tradycją w cotygodniowych starciach ligowych. Szybko zaczęto porównywać napastnika do Roberta Lewandowskiego, jakoby miał w przyszłości godnie zastąpić go w reprezentacji. Nie wiadomo skąd i dlaczego przyszedł kryzys, ale wkrótce Piątek nie cieszył już tak często fanów. Druga połowa sezonu była o wiele mniej efektywna pod względem strzelanych goli. Presja, jaką niósł na barkach obecny zawodnik Starej Damy była ogromna, a przecież na nowe, piłkarskie legendy czeka się nieraz dekadami. Pomimo różnic, zagraniczne występy rodzimych piłkarzy zawsze cieszą się popularnością wśród polskich kibiców. Nie inaczej będzie i tym razem. 

Ostatnie spotkanie Herthy z Bayernem, które miało miejsce 4 października 2020 roku, przyniosło aż siedem goli. Po wyrównanym meczu na Allianz Arena ostatecznie triumfowali Bawarczycy (4:3). Wszystkie bramki dla gospodarzy strzelił Lewandowski, a ta na wagę zwycięstwa padła w 93. minucie z rzutu karnego. Jaki finał będzie miał piątkowy pojedynek? Start o 20.00.