Australian Open: światowa jedynka poza turniejem
Carine06/ Wikimedia

Australian Open: światowa jedynka poza turniejem

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 17.02.2021, 13:35

Karolina Muchova oraz Jennifer Brady stworzyły drugą parę półfinalistek wielkoszlemowego Australian Open. Czeszka po sensacyjnym zwycięstwie nad Ashleigh Barty zapewniła sobie udział kolejnej fazie, zaś w meczu amerykańskich tenisistek lepszą od Jessici Peguli okazała się Jennifer Brady. 

 

Ashleigh Barty do meczu z Karoliną Muchovą przystępowała z dziewięcioma zwycięstwami z rzędu w Melbourne Parku. Australijka rozpoczynała spotkanie nie tylko jako faworytka spotkania, ale także jako główna pretendentka do zwycięstwa w całym turnieju. W przeciwieństwie do Barty, Muchova wychodząc na kort w środowym pojedynku wyrównała swój najlepszy dotychczasowy występ na imprezach wielkoszlemowych.

 

Zgodnie z zapowiedziami pierwsza część meczu to dominacja ze strony australijskiej numer "1" w rankingu WTA. Barty po ledwie 25 minutach dopisała na swoje konto pierwszego seta. Druga odsłona zaczęła się również po myśli byłej zwyciężczyni Rolanda Garrosa. Jednak przerwa medyczna dla Czeszki wpłynęła negatywnie na dalsze losy spotkania Australijki. Muchova najpierw doprowadziła do remisu, by chwilę później wyrównać stan meczu. Niewątpliwie kluczowym czynnikiem jaki wpłynął na rozwój takiej sytuacji była duża ilość niewymuszonych błędów popełnianych przez Barty.

 

W rywalizacji rówieśniczek o losach awansu do kolejnej rundy zadecydował trzeci set. Brak obecności publiczności nie wpływał dobrze na Australijkę, która ewidentnie tego dnia nie była w swojej optymalnej formie i nie mogła liczyć na pomoc z trybun swoich zagorzałych fanów. Muchova świetnie otworzyła trzecią odsłonę meczu, a w kolejnej części seta pewnie kroczyła po swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Czeszka w końcowej fazie meczu dołożyła do swojego wyniku jeszcze jedno przełamanie i zakończyła spotkanie wynikiem 6:2. Dla Muchovej był to drugi come back w tym turnieju, po tym jak w meczu z Pliskovą odwróciła losy drugiego seta (z 0:5 na 7:5).

 

W ostatnim pojedynku ćwierćfinałowym naprzeciw siebie stanęły dwie reprezentantki Stanów Zjednoczonych. Jessica Pegula po niespodziewanym zwycięstwie nad Eliną Switoliną zagwarantowała sobie udział w środowym spotkaniu. Z kolei Jennifer Brady, mimo pozycji w trzeciej dziesiątce światowego rankingu na swojej drodze nie napotkała jeszcze na wyżej notowaną rywalkę w tym turnieju. 

 

Jessica Pegula lepiej otworzyła bratobójczy pojedynek, ale młodsza z tenisistek doprowadziła do remisu po ośmiu rozegranych gemach. Więcej zimnej krwi w końcówce pierwszego seta zachowała jednak zawodniczka urodzona w Buffalo i to Pegula zwyciężyła pierwszego seta wynikiem 6:4. Drugą odsłonę dużo lepiej rozpoczęła Jennifer Brady, ale po chwili dała szanse na wyrównanie stanu drugiego seta rywalce. Debiutantka na tym etapie rozgrywek wielkoszlemowych nie wykorzystała okazji na doprowadzenie do remisu i ponownie dała się przełamać wyżej notowanej przeciwniczce. Brady wygrała osiem kolejnych z rzędu punktów i zapisała drugą partię na swoje konto. 

 

Decydującego seta od przełamania otworzyła Pegula, jednak jak się później okazało był to jedyny gem dla 26-latki w tej części meczu. Brady wygrała sześć kolejnych gemów, a taki rozmiar zwycięstwa w trzeciej partii może zawdzięczać głównie swojej konsekwentnej grze i wykorzystaniu błędów rywalki. Pegula w ostatnim secie popełniła 15 niewymuszonych błędów na 43 rozegrane punkty. Jennifer Brady tym samym o finał całych rozgrywek ponownie zagra z niżej notowaną rywalką - Karoliną Muchovą.

 

Wyniki ćwierćfinałów kobiet:

 

Ashleigh Barty (AUS) [1] - Karolina Muchova (CZE) [25] - 6:1, 3:6, 2:6

Jennifer Brady (USA) [22] - Jessica Pegula (USA) - 4:6, 6:2, 6:1