Tauron PP: ZAKSA ostatnim półfinalistą po zdeklasowaniu rywali!
Piotr Przyborowski, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Superpuchar_Polski_2013._Asseco_Resovia_Rzesz%C3%B3w_-_ZAKSA_K%C4%99dzierzyn-Ko%C5%BAle.JPG#/media/File:Superpuchar_Polski_2013._Asseco_Resovia_Rzesz%C3%B3w_-_ZAKSA_K%C4%99dzierzyn-Ko%C5%BAle.JPG

Tauron PP: ZAKSA ostatnim półfinalistą po zdeklasowaniu rywali!

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 17.02.2021, 22:05

W ostatnim ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski spotkały się pierwsza z czwartą drużyną Plus Ligi. Po bardzo jednostronnym meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jako ostatnia drużyna dołączyła do grona półfinalistów. Mecz zakończył się wynikiem 3:0.

 

Mecz oba zespoły rozpoczęły z widoczną koncentracją. Pierwszego seta otworzył Aleksander Śliwka. Po wyjściu na prowadzenie rzeszowian ZAKSA odpowiedziała pięcioma punktami z rzędu. Taka seria zmusiła trenera Giulianiego do zawnioskowania o pierwszą przerwę. Nie przeszkodziło to Kędzierzynianom w zdobywaniu kolejnych czterech punktów. Na tym etapie na tablicy wyników widniało 10:2. Niesamowita seria gospodarzy dziewięciu punktów z rzędu musiała się w końcu skończyć. Świeżo wprowadzony na podwójnej zmianie Domagała przerwał dominację oponentów. Asseco nie było jednak w stanie złapać rytmu. ZAKSA utrzymywała bardzo bezpieczne, ośmiopunktowe prowadzenie. Ten set zdecydowanie nie był udany dla zespołu z Rzeszowa. Po drugiej stronie siatki wystąpił zespół wyjątkowo pewny siebie. Set zakończył się wynikiem 25:16.

 

Po krótkiej przerwie siatkarze wrócili na parkiet. Tym razem wynik otworzyli rzeszowianie, a oponenci od razu doprowadzili do wyrównania. Drugi set był bardziej wyrównany. Zespoły szły punkt za punkt. Po raz pierwszy na dwa punkty ZAKSA odskoczyła przy wyniku 5:3. Rywale nie dawali za wygraną i po chwili na tablicy znów był remis. Jako pierwsi znów rytm złapali gospodarze. Po bardzo udanej serii ataków udało im się odskoczyć na 13:9. Tym razem siatkarzom Asseco udało się nie doprowadzić do dalszego zwiększania dystansu. Nie udało się jednak doprowadzić do ponownego wyrównania wyniku. Gościom udało się stopić przewagę do jednego punktu różnicy po fenomenalnym asie serwisowym Tahta. Pomimo wyrównania w następnej akcji Trójkolorowi znów odskoczyli na trzy punkty. Przed pierwszym punktem setowym trener Resovii wykorzystał drugą zmianę, chcąc wybić ZAKSĘ z rytmu. Poskutkowało to błędem Jakuba Kochanowskiego, który zaserwował w aut. Rzeszowianie nie wykorzystali szansy i zaserwowali w siatkę. Set zakończył się wynikiem 25:22

 

Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia gości 4:2. Chwilę później atakiem z drugiej strefy wynik wyrównał Aleksander Śliwka. Nie udało się jednak gospodarzom wyjść na prowadzenie, bo Jakub Kochanowski uderzył zagrywką w siatkę. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Po raz pierwszy Kędzierzyn-Koźle na trzy punkty odskoczył przy wyniku 12:9. Dominacja nie trwała długo. Kilka akcji później Rzeszowianie zmniejszyli prowadzenie do tylko jednego punktu, by w bardzo szybkim tempie znów roztrwonić ten wynik. W trzecim secie oba zespoły prezentowały najrówniejszy poziom sportowy. Graczom Asseco ciągle brakowało czegoś, by postawić kropkę nad i. Końcówka seta należała do ZAKSY. Gospodarzom udało odskoczyć się na 22:16. Pierwszą piłkę na wagę awansu zmarnował Aleksander Śliwka przekraczając linię przy serwowaniu. Mecz uderzeniem w siatkę po zagrywce zakończył Addam Butryn. Set zakończył się wynikiem 25:19.

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia 2:0 (25:16, 25:22, 25:19)

MVP: Aleksander Śliwka

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.