Piłka ręczna - Liga Europejska: zwycięstwo Orlenu Wisły Płock w meczu na szczycie

Orlen Wisła Płock nadal z kompletem zwycięstw w Lidze Europejskiej. Szczypiorniści z Płocka pewnie wygrali 29:22 w meczu na szczycie z Abancą Ademarem Leon.

Po powrocie do gry w Lidze Europejskiej po mistrzostwach świata, Orlen Wisła Płock pewnie sięgnęła po trzy kolejne zwycięstwa. Tym samym Nafciarze są jedynym zespołem w całych rozgrywkach, który ma na swoim koncie komplet punktów. Wicemistrzowie Polski pewnie prowadzą w tabeli grupy A i są bardzo blisko zapewnienia sobie pierwszego miejsca. Dzisiaj po raz pierwszy zmierzyli się z wiceliderem, Abancą Ademarem Leon. Zespół z Hiszpanii w przypadku dwóch wygranych z Wisłą mógłby zbliżyć się do niej na jeden punkt. Ademar wygrał w tym sezonie tylko trzykrotnie przy siedmiu zwycięstwach Wisły, ale aż trzy razy zremisował. Spotkanie zapowiadało się ciekawie także z innych powodów. Do Płocka wrócili Mateusz Piechowicz, który jeszcze w poprzednim sezonie był zawodnikiem Nafciarzy oraz były trener Orlenu Wisły, Manolo Cadenas.

Początek meczu był wyrównany, jak przystało na pojedynek lidera z wiceliderem. Jednak od stanu 2:3 Abanca Ademar Leon rzucił trzy bramki z rzędu i po raz pierwszy mieliśmy większą różnicę niż jedno trafienie. Wisła odpowiedziała trzema kolejnymi trafieniami i wynik ponownie był bliski remisu. Bardzo ważne okazały się ostatnie minuty pierwszej połowy. Po golu z kontry Lovro Mihicia gospodarze uzyskali największą przewagę - 14:11. Na kilka sekund przed końcem pierwszej części meczu skrzydłowy Wisły ponownie trafił w kontrataku i podopieczni Xaviego Sabate na przerwę schodzili z jeszcze większą zaliczką. Warto dodać, że było to piąte trafienie z rzędu wicemistrzów Polski.

W drugiej połowie wyższość Orlenu Wisły Płock była jeszcze bardziej widoczna. Na kwadrans przed końcem polska drużyna prowadziła 23:17. Zespół Manolo Cadenasa nie miał pomysłu na zatrzymanie płocczan. Wicemistrzowie Polski pewnie zmierzali po swoje ósme zwycięstwo. Mecz zakończył się wynikiem 29:22 na korzyść gospodarzy. Tym samym Wisła jeszcze powiększyła przewagę w tabeli nad ekipą z Leon, która poniosła pierwszą porażkę w rozgrywkach. Najwięcej - sześć - bramek rzucili zawodnicy gospodarzy, Abel Serdio i Zoltan Szita. W końcówce meczu na listę strzelców wpisał się także były Nafciarz, Mateusz Piechowski.

Orlen Wisła Płock - Abanca Ademar Leon 29:22 (15:11)

Wisła: Morawski, Wichary - Serdio 6, Szita 6, Mihić 5, Ruiz 4, Mindegia 4, Daszek 3, Susnja 1, Krajewski 0, Komarzewski 0, Terzić 0

Ademar: Ghedbane, Cristobalena - Perez 5, Lucin 4, Feuchtmann 3, Fernandez 2, Semedo 2, Marchan 2, Lodos 1, Lawrence 1, Piechowski 1, Martinez 1, Casqueiro 0, Kisielew 0.