Snooker - Players Championship: Hawkins pierwszym półfinalistą

Barry Hawkins pierwszym półfinalistą Players Championship. W jedynym środowym meczu ćwierćfinałowym Anglik pokonał Stuarta Binghama. W pierwszej sesji swoje mecze wygrali John Higgins i Mark Selby.

Środa rozpoczęła się od dokończenia meczów 1/8 finału. John Higgins zmierzył się z sensacyjnym zwycięzcą Welsh Open – Jordanem Brownem. W tym samym czasie na stole obok rywalizowali Mark Selby z Markiem Williamsem. Pochodzący z Irlandii Północnej Brown w ostatnich dniach sprawił olbrzymią niespodziankę gdy wygrał swój pierwszy rankingowy turniej w karierze, a w finale pokonał Ronniego O’Sullivana – jednego z najwybitniejszych zawodników w historii tej dyscypliny. Na drodze do kolejnego sukcesu stanął jednak John Higgins. Szkocki snookerzysta rozpoczął mecz w fantastycznym stylu, nie dając najmniejszych szans swojemu rywalowi. Brejki w wysokości 122, 133 i 121 były najwyższymi podejściami w całym meczu. Na zakończenie minisesji Higgins wygrał kolejnego frejma i zawodnicy zeszli na przerwę. Tuż po powrocie do stołu doszło do najbardziej wyrównanego fragmentu spotkania. Ostatecznie tę zaciętą potyczkę wygrał Higgins, poprawił kolejną partią i pokonał Browna 6:0.

Ciekawsza rywalizacja toczyła się na drugim stole. Mark Selby i Mark Williams starli się w walce o ćwierćfinał Players Championship. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Walijczyka, który dość szybko i dość pewnie wyszedł na prowadzenia 2:0. Anglikowi udało się jednak doprowadzić do remisu w minisesji, a bardzo wyrównany był ostatni frejm tuż przed przerwą. Gdy obaj zawodnicy powrócili do gry Selby wygrał kolejną partię, ale to nie zdekoncentrowało Williamsa. Mistrz świata z 2018 roku okazał się lepszy w dwóch kolejnych częściach meczu, które pozwoliły mu kolejny raz zmusić Selbiego do odrabiania strat. Pochodzący z Leicester zawodnik zachował zimną krew w następnych trzech frejmach, a Walijczyka stać było przez ten okres wyłącznie na dwadzieścia sześć punktów. Mark Selby pokonał Marka Williamsa 6:4.

Wieczorem został rozegrany pierwszy mecz ćwierćfinałowy, w którym zmierzyli się Barry Hawkins i Stuart Bingham. Obaj zawodnicy, aby móc zmierzyć się o półfinał turnieju, musieli najpierw rozegrać decidery w swoich pojedynkach. Hawkins pokonał Zhou Yuelonga, a Bingham odniósł zwycięstwo nad Juddem Trumpem. Środowy mecz obfitował w wiele momentów taktycznej walki. Młodszy z Anglików wyszedł na prowadzenie w pierwszym frejmie, ale mistrz świata z 2015 roku dość szybko doprowadził do wyrównania, a po chwili zapisał już drugą partię na swoim koncie. Hawkins odpowiedział w kolejnej odsłonie meczu i zawodnicy udali się do szatni, a po powrocie to znów wicemistrz świata z 2013 roku prowadził w tej rywalizacji. Wiele emocji dostarczył szósty frejm, który dłużył się nawet samym zawodnikom, a Bingham poprosił nawet sędziego tego meczu o możliwość skorzystania z toalety. Ostatecznie partia ta padła łupem Hawkinsa, który był o krok od awansu do półfinału. Kolejna część meczu nie miała wielkiej historii, ale już ósma część spotkania przyniosła kolejną próbę nerwów dla snookerzystów. Hawkins szybko wyszedł na prowadzenie, ale po chwili to Bingham miał więcej punktów przy swoim nazwisku. Walka na ostatnich bilach przyniosła jednak wygraną młodszemu z Anglików i to on zameldował się w półfinale.

Wyniki meczów środowych:

John Higgins – Jordan Brown 6:0

122(122)-0, 133(133)-0, 129(121)-8, 78(57)-8, 62-58(53), 102(53)-18

Mark Selby – Mark Williams 6:4

4-81(75), 1-69(69), 98(98)-5, 67-47, 90(66)-0, 32-74, 50-78, 78(78)-0, 102(73)-14, 86(64)-12

Barry Hawkins – Stuart Bingham 6:2

87-47, 4-68, 0-94, 80(80)-46, 81(54)-0, 87-43, 71(70)-0, 61-50