Biegi narciarskie - MŚ: Polacy w finale sprintu drużynowego!
Sandro Halank, CC BY-SA 4.0

Biegi narciarskie - MŚ: Polacy w finale sprintu drużynowego!

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 28.02.2021, 12:45

Na mistrzowskich trasach w Oberstdorfie w niedzielę przyszedł czas na rywalizację w sprincie drużynowym. Przed emocjonującą walką o medale drużyny czekały półfinałowe zmagania, w których zaprezentowali się również Polacy. Z czasem do finału po świetnym biegu awansowali Maciej Staręga i Dominik Bury, a Izabela Marcisz i Monika Skinder zajęły 8. lokatę kończąc zmagania na tym etapie.

 

Od początku pierwszego półfinału na czele stawki utrzymywały się ekipy, które powinny się liczyć w walce o medale, czyli Słowenki i Amerykanki. W krok za nimi podążały dzielnie walczące od pierwszych metrów Niemki i Czeszki. Stopniowo słabsze drużyny zaczęły odstawać, a w czołowej grupie oprócz wymienionych wyżej ekip biegły jeszcze Francuzki i Szwajcarki. Na półmetku rywalizacji czołówka miała nad goniącymi Słowaczkami już 6 sekund przewagi, więc już na tym etapie wiadomo było które nacje powalczą o awans do finału. Ostatecznie pierwsze miejsce zajęły Słowenki, które na ostatnim podbiegu zdecydowały się na atak, który pozwolił wypracować przewagę dającą finalnie zwycięstwo. Pewne awansu do finału już w tym momencie były też kolejne na mecie Amerykanki, Szwajcarki i Niemki, a na rozstrzygnięcia drugiego półfinału i ewentualny awans z czasem musiały czekać Czeszki i Francuzki.

 

W drugim półfinale z udziałem Izabeli Marcisz i Moniki Skinder czekała nas mała próba sił przed walką o medale w postaci starcia Szwedek, Norweżek i Rosjanek. Od początku biegu mocne tempo narzuciły broniące tytułu Szwedki, co od razu rozciągnęło stawkę i wyeliminowało słabsze ekipy. W ślad za nimi podążały Norweżki, Finki i Rosjanki, ale w czołowej grupie znajdowały się również Polki, Kanadyjki i Włoszki. Z czasem bieg zrobił się spokojniejszy, a w czołówce utrzymywało się dziewięć ekip. Stawka rozciągnęła się na czwartej zmianie, kiedy mocniej znowu popracowały Szwedki, które ciągnęły za sobą już tylko pięć wagoników. Niestety na przedostatnim odcinku Marcisz nie starczyło już sił na wyrównaną walkę, a z każdym metrem strata do czołowych ekip rosła. W strefie zmian było to już 10 sekund, co przekreślało już szanse na awans Polek do finału. Pobiegną w nim z kolei zwycięskie Szwedki, Rosjanki, Norweżki i Finki. Skinder, której też zabrało sił na trzecią zmianę, polską sztafetę przyprowadziła na metę na miejscu 8. Jako szczęśliwe przegrane do finału awansowały Czeszki i Francuzki.

 

W rywalizacji panów nasi reprezentanci Maciej Staręga i Dominik Bury pojawili się już w pierwszym półfinale. W nim szybko na czoło niespodziewanie wysforował się Kanadyjczyk, a w ślad za nimi podążali pretendenci do medalu Norwegowie, Rosjanie i Szwajcarzy. Polscy biegacze utrzymywali się w środku 13-osobowej czołówki. Bardzo dobrze na trzeciej zmianie popracował Staręga przybiegając do strefy zmian na 3. Miejscu, co pozwalało mieć nadzieję, że Polacy są w stanie powalczyć o udział w finale szczególnie, że zajmowaną pozycję za Rosjanami i Norwegami zdołał utrzymać Bury. W czołówce biegli również Szwedzi, Finowie i Kanadyjczycy, co zapowiadało emocjonującą walkę o awans do finału. Pewni udziału w nim na mecie byli Norwegowie, Rosjanie, Szwedzi i Kanadyjczycy. Polacy rywalizację skończyli na piątym miejscu z minimalną przewagą nad Finami i musieli czekać na wyniki drugiego biegu, ale szanse na awans z czasem w przypadku obu ekip były spore.

 

Od początku drugiego półfinału na czele utrzymywały się drużyny, który powinny stoczyć walkę o awans, a mianowicie Francuzi, Włosi, Szwajcarzy, Amerykanie, Czesi i Niemcy. Mimo spokojnego tempa od stawki szybko zaczęły odstawać słabsze ekipy. Na trzeciej zmianie szanse na awans mogli pogrzebać gospodarze, bowiem na podbiegu ich reprezentantowi odczepiła się narta. Szybko wrócili oni jednak go gry, a na czele biegła trzyosobowa grupka złożona z Francuza, Czecha i Włocha. Wybiegając na ostatnią zmianę prowadząca trójka miała kilkusekundową przewagę nad kolejnymi Szwajcarami i Austriakami, a goniący ich Niemcy nie byli w stanie niwelować straty. Na mecie ostatecznie z najlepszym wynikiem zameldowali się Włosi, a pewni awansu byli też Czesi, Francuzi i Szwajcarzy. Słabsze tempo drugiego półfinału oznaczało, że do finału z czasami awansowali Polacy i Finowie.

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.