Premier League: Arsenal odrobił straty i pokonał Leicester

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 28.02.2021, 15:15

W 26. kolejce Premier League Leicester City mierzyło się na King Power Stadium z Arsenalem. Gospodarze szybko objęli prowadzenie w tym spotkaniu dzięki bramce Youriego Tielemansa, jednak przyjezdni odpowiedzieli trafieniami Davida Luiza, Alexandre'a Lacazette oraz Nicolasa Pepe i wygrali 3:1. Dla drużyny z północnego Londynu to było jedenaste ligowe zwycięstwo w sezonie 2020/2021.  

 

Zawodnicy Leicester City i Arsenalu przystępowali do tego starcia po czwartkowych meczach Ligi Europy. Ekipa prowadzona przez Brendana Rodgersa przegrała w europejskich rozgrywkach ze Slavią Praga i odpadła z rywalizacji, a londyńczycy po emocjonującym dwumeczu wyeliminowali Benficę Lizbona. Niedzielna konfrontacja rozpoczęła się lepiej dla Lisów. W 7. minucie Youri Tielemans odebrał piłkę w bocznym sektorze boiska i ruszył z nią w kierunku bramki rywali. Defensorzy Arsenalu zlekceważyli belgijskiego pomocnika, który oddał precyzyjne uderzenie z dosyć ostrego kąta i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Chwilę później strzelec bramki sfaulował szarżującego Nicolasa Pepe. Arbiter Paul Tierney początkowo podyktował rzut karny, jednak po skorzystaniu z systemu VAR anulował swoją decyzję, ponieważ przewinienie zostało popełnione przed polem karnym. W kolejnym fragmencie przyjezdni stwarzali zagrożenie pod bramką przeciwników głównie po dośrodkowaniach, lecz defensywa Leicester skutecznie odpierała te ataki. W 36. minucie okazję do powiększenia przewagi gospodarzy miał Kelechi Iheanacho, ale jego próbę zatrzymał Bernd Leno. W 40. minucie podopieczni Mikela Artety doprowadzili do remisu. Po wrzutce Williana z rzutu wolnego piłka trafiła do Davida Luiza, który strzałem głową pokonał golkipera rywali. Jeszcze przed przerwą drużyna z północnego Londynu zdobyła drugiego gola. W polu karnym Leicester Wilfred Ndidi zablokował ręką strzał Nicolasa Pepe. Do jedenastki podszedł Alexandre Lacazette i pokonał Kaspera Schmeichela, ustalając rezultat pierwszej części na 2:1.

 

W drugiej połowie rozpędzeni goście poszli za ciosem. W 52. minucie aktywny Nicolas Pepe otrzymał podanie do pustej bramki od Williana i z najbliższej odległości zdobył trzeciego gola dla swojej ekipy. Zespół z Leicester szukał szansy na złapanie kontaktu z rywalami, jednak podopieczni Mikela Artety prezentowali się bardzo solidnie w obronie. Londyńczycy konsekwentnie utrzymywali dobry rezultat, a nawet mogli się pokusić o powiększenie przewagi. W 87. minucie dobrą okazję miał wprowadzony z ławki rezerwowych Pierre-Emerick Aubameyang, ale jego strzał był minimalnie niecelny. Ostatecznie drużyna z Londynu zwyciężyła na King Power Stadium 3:1. Po tym triumfie Arsenal przesunął się w górę ligowej tabeli, jednak jego strata do miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach wciąż jest duża. Do aktualnie zajmującej piątą lokatę Chelsea Kanonierzy tracą sześć punktów.   

 

W następnej kolejce Leicester City zmierzy się na wyjeździe z Brighton & Hove Albion (6 marca, 21:00). Wcześniej podopieczni Brendana Rodgersa zagrają awansem mecz 29. kolejki z Burnley (3 marca, 19:00). Natomiast piłkarze Arsenalu w kolejnej serii gier będą rywalizować z Burnley (6 marca, 13:30).  

 

Leicester City - Arsenal 1:3 (1:2)
Bramki: 7' Tielemans - 39' Luiz, 45+2' Lacazette (k.), 52' Pepe

Leicester City: Schmeichel - Castagne, Soyuncu, Evans (69' Amartey), Thomas (46' Albrighton) - Pereira, Ndidi, Tielemans, Barnes (51' Under) - Iheanacho, Vardy.  

Arsenal: Leno - Soares, Luiz, Mari, Tierney - Pepe, Xhaka, Smith Rowe (42' Odegaard), Elneny (66' Partey), Willian - Lacazette (84' Aubameyang). 

Żółte kartki: Thomas, Tielemans - Tierney

Sędzia: Paul Tierney