Trofeo Laigueglia: solowe zwycięstwo Mollemy

Zwycięstwem Bauke Mollemy zakończył się włoski klasyk Trofeo Laigueglia. Holender z Trek-Segafredo wygrał po samotnym ataku.

Wyścig dookoła Laigueglii był przygotowaniem do włoskich klasyków, w tym sobotniego Strade Bianche. Pagórkowata trasa liczyła ponad 200 kilometrów, a w końcówce kilkukrotnie do pokonania były podjazdy na Colla Micheri i Capo Mele. Na starcie stanęli: Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers), Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic) i Dominik Górak (General Store Essegibi)



W ucieczce jechali: Nicolas Edet (Francja, Cofidis Solutions Credit), Nikita Stalnov (Kazachstan, Astana Premier-Tech), Juri Hollmann (Niemcy, Movistar Team), Veljko Stojnić (Serbia), Alessandro Iacchi (Włochy, obaj Vini Zabu), Matthias Vacek (Czechy, Gazprom-Rusvelo), Unai Cuadraro (Hiszpania, Euskaltet-Euskadi), John Archibald (Wielka Brytania, EOLO-Kometa), Mattia Bais (Włochy, Androni Giocattoli-Sidermec), Mulu Kinfe Hailemichael (Etiopia, DELKO), Davide Persico (Włochy, Team Colpack Ballan) i Niccolo Salvietti (Włochy, Mg k Vis VPM).

Najdłużej na czele pozostali Bais i Hollmann. Ich akcja została zlikwidowana na około 25 kilometrów przed metą. W czołówce zostali już tylko najmocniejsi, a na atak zdecydował się Bauke Mollema (Holandia, Trek-Segafredo). Holender powiększał swoją przewagę i pewnie sięgnął po zwycięstwo. Grupa pościgowa, którą przyprowadzili Mauri Vansevenant (Belgia, Deceuninck-Quick Step) i Egan Bernal (Kolumbia, INEOS Grenadiers). Wyścigu nie ukończył Michał Kwiatkowski. Polski kolarz w mediach społecznościowych poinformował o swoim upadku. Do mety nie dojechał także Górak, a Owsian zajął 62. miejsce ze stratą prawie sześciu minut.