Lekkoatletyka - HME: III dzień [ZAPIS RELACJI]

Lekkoatletyka - HME: III dzień [ZAPIS RELACJI]

  • Dodał: Adam Kowalski
  • Data publikacji: 06.03.2021, 09:05

Trzeci dzień Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu. W wieczornej sesji będziemy emocjonować się startami 9 Polaków. W finałach swoich konkurencji pobiegną Justyna Święty-Ersetic (400 metrów) oraz Remigiusz Olszewski (60 metrów). Ponadto zobaczymy półfinały biegów na 800 metrów, w których oprócz zagranicznych gwiazd wystąpią m.in. Joanna Jóźwik i Adam Kszczot. Relacja LIVE od 18:45. 

 

Plan wieczornej sesji:

 

  • 18:45 skok o tyczce K, FINAŁ
  • 18.50 skok wzwyż, siedmiobój (Paweł Wiesiołek)
  • 19.00 800 m K, półfinał (Angelika Cichocka, Joanna Jóźwik, Anna Wielgosz)
  • 19.25 800 m M, półfinał (Mateusz Borkowski, Patryk Dobek, Adam Kszczot)
  • 19.40 skok w dal K, FINAŁ
  • 19.50 1500 m K, FINAŁ
  • 20.10 400 m M, FINAŁ
  • 20.25 400 m K, FINAŁ (Justyna Święty-Ersetic)
  • 20.58 60 m M, FINAŁ: (Remigiusz Olszewski)
Relacja na żywo

Zakończyliśmy rywalizację podczas 3. dnia Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu. Dziękujemy Wam, że byliście z nami. Na relację LIVE zapraszamy ponownie jutro ok. godziny 10:00.

Paweł Wiesiołek kończy 1. dzień rywalizacji na 5. miejscu z dorobkiem 3407 punktów. Prowadzi Francuz Kevin Mayer - 3571 punktów. Drugi jest Simon Ehaamer (Szwajcaria) - 3538 punktów. Trzeci jest Jorge Ureña (Hiszpania) - 3424 punkty. Wiesiołek traci do trzeciego miejsca 17 punktów.

Angelica Moser (Szwajcaria) Halową Mistrzynią Europy w skoku o tyczce! Rezultatem 4,75 metra poprawiła swój rekord życiowy. Srebro dla Słowenki Tiny Šutej - 4,70 metra. Brąz dla Brytyjki Holly Bradshaw - 4,65 metra.

Lubimy gdybanie, więc mała ciekawostka. Czas Olszewskiego z półfinału (6,60 sekundy) dałby mu w finale medal!

Ależ bieg finałowy! Remigiusz Olszewski szóstym zawodnikiem w Europie z czasem 6,66 sekundy! Lamont Marcell Jacobs wygrywa z najlepszym czasem na świecie - 6,47 sekundy (nowy rekord życiowy), drugi na mecie Niemiec Kevin Kranz - 6,60 sekundy, brązowy medal zdobywa Słowak Ján Volko - 6,61 sekundy.

Już za chwilę ostatnia konkurencja dzisiejszego dnia. Finał biegu na 60 metrów. W stawce sprinterów Remigiusz Olszewski, który będzie walczył o marzenia!

Mateusz Borkowski ponownie uwzględniony w klasyfikacji. Polak zwycięzcą eliminacji na 800 metrów!

Holly Bradshaw nie wygra Halowych Mistrzostw Europy! Brytyjka trzykrotnie strąca 4,70 metra i z wynikiem 4,65 metra zdobędzie tylko brąz.

Niemka skacze bliżej! Maryna Bekh-Romanchuk (Ukraina) Halową Mistrzynią Europy w Toruniu - 6,92 metra. Druga Malaika Mihambo - 6,88 metra. Brązowy medal zdobywa Khaddi Sagnia (Szwecja) - 6,75 metra.

Maryna Bekh-Romanchuk wyprzedza w ostatniej próbie Malaike Mihambo! Ukrainka skacze 6,92 metra! Jak odpowie na to Niemka?

Tina Šutej (Słowenia) i Angelica Moser (Szwajcaria) zaliczają 4,70 metra w skoku o tyczce! Dla Szwajcarki ten wynik jest nowym rekordem życiowym.

Walki o medale w skoku o tyczce nie odpuszczają Eleni-Klaoudia Polak (Grecja) oraz Angelica Moser (Szwajcaria). Obie zaliczają 4,65 metra.

Maksim Andraloits (Białoruś), Andreas Bechmann (Niemcy) oraz Jorge Ureña (Hiszpania) zaliczają w konkursie skoku wzwyż w ramach wieloboju 2,10 metra!

A w skoku w dal na prowadzeniu nadal Niemka Malaika Mihambo z rezultatem 6,88 metra.

Warto zaznaczyć, że Polka przez większość dystansu musiała walczyć "w tłumie". Przez małe zamieszanie tempo było troszkę szarpane i przez większość dystansu Justyna Święty-Ersetic biegła po drugim torze. Jeśli Polka ustawiłaby się bezpośrednio za Femke Bol to prawdopodobnie pobiegłaby poniżej 51 sekund! Polka jest w naprawdę wielkiej formie! Gratulujemy i dziękujemy!

Justyna Święty-Ersetic srebrną medalistką Halowych Mistrzostw Europy! Czas na mecie 51,41 sekundy. Zwycięża fenomenalna Femke Bol. Holenderka przecina linię mety w czasie 50,63 sekundy, czym poprawia rekord swojego kraju. Trzecia w tym biegu Jodie Williams z Wielkiej Brytanii - 51,73 sekundy (nowy rekord życiowy).

Walki o medal w skoku o tyczce odpuścić nie zamierza również Tina Šutej. Słowenka również zalicza 4,65 metra.

Skok wzwyż mężczyzn w ramach siedmioboju już na poziomie 2,07 metra. Jak narazie wysokość zaliczyło trzech zawodników - Maksim Andraloits (Białoruś), Andreas Bechmann (Niemcy) oraz Jorge Ureña (Hiszpania).

Dołącza do niej Białorusinka Iryna Zhuk - 4,65 metra również w pierwszej próbie!

Holly Bradshaw (Wielka Brytania) opuściła 4,60 metra i w pierwszej próbie zaliczyła 4,65 metra i to ona znowu prowadzi w finale skoku o tyczce!

Malaika Mihambo wskakuje na prowadzenie w finale w skoku w dal! Niemka skacze w trzeciej próbie 6,88 metra.

A już za chwilę finał z Justyną Święty-Ersetic!

Ależ emocjonujący finał na 400 metrów mężczyzn! Óscar Husillos (Hiszpania) zszedł z torów jako pierwszy, ale był goniony przez trzech bardzo zdeterminowanych Holendrów. Można powiedzieć, że wygrał rzutem na taśmę, gdyż jeszcze kilka metrów i to jeden z Holendrów cieszyłby się ze zwycięstwa w biegu na 400 metrów. Walka trwała do samego końca. Czas Hiszpana - 46,22 sekundy. Drugi na mecie ostatecznie Tony van Diepen (Holandia) - 46,25 sekundy, a trzeci był Liemarvin Bonevacia (Holandia) - 46,30 sekundy.

Za chwilę finał na 400 metrów mężczyzn.

Maryna Bekh-Romanchuk (Ukraina) wychodzi na prowadzenie w konkursie skoku w dal - 6,80 metra. Druga jak na razie Szwedka Khaddi Sagnia - 6,75 metra. Trzecia jest Białorusinka Nastassia Mironchyk-Ivanova - 6,72 metra.

Niestety Paweł Wiesiołek kończy rywalizację w skoku wzwyż. Polak ostatecznie zalicza 2,01 metra. Przekłada się to na 813 wielobojowych punktów. Teraz musi czekać na to co zrobią rywale.

Wiesiołek ponownie strąca poprzeczkę na 2,04 metra.

Za kilka minut finały na 400 metrów. W biegu mężczyzn nie zobaczymy Polaka, ale w w biegu kobiet o medal walczyć będzie Justyna Święty-Ersetic!

Jak na razie najlepiej radzą sobie Białorusin Maksim Andraloits oraz Hiszpan Jorge Ureña. Oboje zaliczyli już 2,04 metra i w tym konkursie ani razu nie strącili poprzeczki na niższych wysokościach.

Konkurs skoku wzwyż w ramach wieloboju ciągle się rozwija. Kolejną wysokością jest 2,04 metra. Wiesiołek nie zaliczył pierwszej próby.

Halową Mistrzynią Europy w biegu na 1500 metrów zostaje Belgijka Elise Vanderelst z czasem 4:18,44 minuty. Srebro zdobywa Holly Archer z Wielkiej Brytanii - 4:19,91 minuty. Brąz zdobywa Hanna Klein z Niemiec - 4:20,07 minuty.

Wszystkie dostępne na ten moment materiały wskazują, że Borkowski nie popełnił żadnego błędu. Pytanie jak odniosą się do tego sędziowie lub odpowiednie organy zarządzające takimi sytuacjami na Halowych Mistrzostwach Europy.

Eleni-Klaoudia Polak z Grecji również zalicza 4,55 metra w finale skoku o tyczce kobiet.

W finale skoku w dal kobiet na razie prowadzi Niemka Malaika Mihambo - 6,60 metra.

Wilma Murto z Finlandii również zalicza 4,55 metra w finale skoku o tyczce.

Mateusz Borkowski zdyskwalifikowany! Polska raczej na pewno złoży protest. Chodzi prawdopodobnie o przepychanki ze Szwedem Kramerem.

Paweł Wiesiołek zalicza 2,01 metra!

Za kilka minut finał na 1500 metrów kobiet. Niestety nie zobaczymy w nim żadnej polskiej zawodniczki.

Tina Šutej (Słowenia) również zalicza 4,55 metra w skoku o tyczce!

Adam Kszczot również pobiegnie w finale Halowych Mistrzostw Europy w biegu na 800 metrów! Polak w swojej serii zajął 2. miejsce z czasem 1:47,98 minuty. Bieg wygrał Francuz Pierre-Ambroise Bosse - 1:47,86 minuty.

Paweł Wiesiołek niestety strąca poprzeczkę na wysokości 2,01 metra. Polak będzie miał jeszcze dwie próby.

Angelica Moser włącza się w rywalizację o medale w skoku o tyczce Pań. Szwajcarka zalicza w pierwszej próbie 4,55 metra.

Tej wysokości nie zalicza również lider siedmioboju Simon Ehammer. Szwajcar może stracić przewagę, którą zbudował sobie w poprzednich trzech konkurencjach.

Dario Dester (Włochy) nie zalicza skoku na wysokość 1,98 metra! Jest to bardzo dobra informacja dla Pawła Wiesiołka, który tracił przed tą konkurencją do niego tylko 5 punktów.

Za kilka minut rozpoczyna się również finałowy konkurs skoku w dal kobiet.

W ostatnim półfinałowym biegu zobaczymy Adama Kszczota!

Holly Bradshaw zaczyna swoje skoki w finale! Brytyjska tyczkarka w pierwszej próbie zalicza 4,55 metra i wychodzi na prowadzenie w konkursie.

Mateusz Borkowski zrobił to jak profesor! Przez 3/4 dystansu trzymał się gdzieś pod koniec stawki, ale przed wyjściem na ostatnie koło zdecydował się na wyprzedzenie wszystkich zawodników. Prowadzenia nie oddał już do mety. Wygrany bieg półfinałowy z czasem 1:45,79 minuty, który jest jego nowym rekordem życiowym. W finale pobiegnie również drugi Jamie Webb (Wielka Brytania) - 1:45,99 minuty.

W drugim biegu półfinałowym na 800 metrów wystąpi Mateusz Borkowski!

W finale skoku o tyczce kobiet pozostało już tylko 8 zawodniczek. Żadnego skoku nie oddała jeszcze Brytyjka Holly Bradshaw, która jest główną kandydatką do złotego medalu.

Paweł Wiesiołek w pierwszej próbie zalicza 1,98 metra!

Świetny bieg Patryka Dobka! Polak niemal do samej mety walczył o drugie miejsce, ale na finiszu to on był lepszy od Hiszpana, który zapłacił za ucieczkę na początku biegu. Jego czas na mecie - 1:47,56 minuty. Wygrał jeden z kandydatów do medalu Amel Tuka (Bośnia i Hercegowina) - 1:47,55 minuty.

W pierwszym półfinale zobaczymy Patryka Dobka!

Za kilka minut na bieżni zobaczymy mężczyzn biegających na 800 metrów. W półfinałach pobiegnie Adam Kszczot, Patryk Dobek i Mateusz Borkowski. Zasady kwalfikacji takie jak u Pań - 2 najlepszych z każdego biegu.

Angelika Cichocka prezentuje bardzo dobrą dyspozycję i pokazuje, że tanio skóry nie sprzeda! Wygrany półfinał z czasem 2:03,19 minuty. Drugie miejsce dla Ellie Baker (Wielka Brytania) - 2:03,29 minuty. Te dwie zawodniczki zobaczymy w finale.

W ostatnim półfinale na 800 metrów zobaczymy Angelikę Cichocką!

Paweł Wiesiołek w pierwszych próbach zaliczył najpierw 1,92 , a później 1,95 metra!

Joanna Jóźwik podobnie jak Anna Wielgosz przed ostatnim okrążeniem popełniła drobny błąd, który strącił ją na dalszą pozycję w biegu. Jednak Polka dała pokaz sił na ok. 120-140 metrów przed metą. Swobodnie przyspieszyła po zewnętrznych torach i wyprzedziła wszystkie zawodniczki. Wygrany półfinał z czasem 2:03,15 minuty i awans do finału. Drugie miejsce zajęła Isabelle Boffey (Wielka Brytania) - 2:03,34 minuty.

W drugim biegu półfinałowym na 800 metrów zobaczymy Joannę Jóźwik!

Fanny Smets (Belgia) jako pierwsza zalicza 4,45 metra w finale skoku o tyczce kobiet. Ta sztuka udała jej się w pierwszym podejściu.

Błąd Anny Wielgosz na ostatnim okrążeniu. Polka niestety dała się wyprzedzić i zamknąć na przedostatnim łuku. Rywalki mocno jej uciekały i nie miała już szans ich dogonić. Na metę dobiega na 5. miejscu z czasem 2:05,29 minuty. Bieg wygrywa Keely Hodgkinson (Wielka Brytania) - 2:03,11 minuty. Druga na mecie była Lore Hoffmann (Szwajcaria) - 2:03,58 minuty. Te dwie zawodniczki zobaczymy w finale.

W skoku o tyczce kobiet trwa rywalizacja na wysokości 4,35 metra.

Paweł Wiesiołek w pierwszej próbie zaliczył 1,86 metra i odpuścił kolejną wysokość 1,89 metra. Oznacza to, że Polak czuję się naprawdę mocny i nie chce tracić sił na tych niższych wysokościach.

W pierwszym biegu zobaczymy Annę Wielgosz!

Za około 5 minut rozpoczną się również półfinały biegów na 800 metrów kobiet. Na starcie trzy Polki - Anna Wielgosz, Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka. Zasady kwalifikacji do finału - 2 pierwsze zawodniczki z każdego biegu.

Do rywalizacji wkraczają również wieloboiści. Czwartą konkurencją ich rywalizacji jest skok wzwyż. Rekord Pawła Wiesiołka w tej konkurencji wynosi 2,07 metra.

Pierwszą wysokością w finale skoku o tyczce kobiet jest 4,20 metra.

Za około 10 minut startujemy z relacją LIVE z wieczornej sesji 3. dnia Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu. Rywalizację o medale rozpoczną lekkoatletyki skaczące o tyczce. W tej konkurencji nie odbyły się eliminacje. Zgłosiło się tylko 10 zawodniczek i zdecydowano się od razu rozegrać finał.

Tym samym zakończyliśmy rywalizację w porannej sesji Halowych Mistrzostw Europy. Serdecznie dziękujemy za to, że byliście z nami. Widzimy się podczas wieczornej sesji startów, która rozpocznie się ok. 18:45.

Podsumujmy jeszcze start wieloboistów. Po pierwszych trzech konkurencjach liderem pozostaje Szwajcar Simon Ehammer - 2780 punktów. Na drugim miejscu Francuz Kevin Mayer - 2731 punktów. Trzeci jest Dario Dester (Włochy) - 2599 punktów. Tuż za podium z niewielką stratą do podium plasuje się nasz Paweł Wiesiołek, który w trzech konkurencjach zgromadził 2594 punkty (186 punktów straty do lidera, 5 punktów straty do podium).

Polak dzięki świetnemu rezultatowi awansował jednak do finału. Drugim "szczęśliwym przegranym" jest czwarty zawodnik ostatniego półfinału Carlos Nascimento (Portugalia) - 6,62 sekundy.

Remigiusz Olszewski trzeci w ostatnim półfinale, ale ze świetnym czasem 6,60 sekundy, który jest gorszym tylko o 0,01 sekundy od jego rekordu życiowego. Bieg wygrywa obrońca tytułu sprzed dwóch lat Ján Volko (Słowacja) - 6,57 sekundy. Drugi na mecie Kevin Kranz (Niemcy) - 6,58 sekundy.

W ostatnim półfinale zobaczymy Remigiusza Olszewskiego!

Przemysław Słowikowski kończy bieg półfinałowy na 5. miejscu i niestety odpada z dalszej rywalizacji. Polak walczył, ale rywale byli za mocni. Wygrał jeden z faworytów Lamont Marcell Jacobs (Włochy) - 6,56 sekundy. Drugi był będący w bardzo dobrej formie Estończyk Karl Erik Nazarov, który czasem 6,62 sekundy poprawił rekord życiowy oraz rekord kraju. Ta dwójka na pewno wystąpi w finale.

Wracając do rywalizacji w pchnięciu kulą w ramach siedmioboju mężczyzn, świetnie w ostatniej próbie spisał się Kevin Mayer. Francuz pchnął 16,32 metra (871 wielobojowych punktów), czym poprawił swój rekord życiowy i wygrał rywalizację w tej konkurencji!

W drugim biegu półfinałowym wystąpi Przemysław Słowikowski!

Dominik Kopeć świetnie wyszedł z bloków startowych i wydawało się, że do samego końca będzie walczył o bezpośredni awans do finału, ale zwyczajnie na końcówce zabrakło mu przysłowiowej "mocy". Czas na mecie Polaka 6,69 sekundy i 8. miejsce w swoim biegu. Bezpośredni awans do finału z tego biegu uzyskuje zwycięzca Andrew Robertson (Wielka Brytania) - 6,59 sekundy i drugi Kojo Musah (Dania) - 6,63 sekundy.

Do półfinałów z małym "q" w biegu na 60 metrów przez płotki awansowali Hassane Fofana (Włochy - 7,81 sekundy), Milan Trajković (Cypr - 7,83 sekundy), Andreas Martinsen (Dania - 7,85 sekundy), Bohdan Chornomaz (Ukraina - 7,86 sekundy - rekord życiowy) i Finley Gaio (Szwajcaria - 7,86 sekundy).

Zasady kwalifikacji do finału - 2 najszybszych z każdego biegu + 2 z najlepszymi czasami.

Za chwilę startują już biegi półfinałowe na dystansie 60 metrów mężczyzn. W pierwszym z nich Dominik Kopeć!

Paweł Wiesiołek poprawia się w ostatniej próbie w pchnięciu kulą! Polak w trzecim podejściu posłał kulę na odległość 15,27 metra, które przekłada się na 808 wielobojowych punktów.

Dwa razy przerwany bieg, dopiero za trzecim razem bez odstrzału sędziego. To był przeciętny bieg Artura Nogi, ale mocna końcówka pozwoliła mu wbiec na metę na 4. miejscu, który daje mu awans do półfinału - 7,84 sekundy. Bieg wygrał Włoch Paolo Dal Molin - 7,59 sekundy, drugi był Węgier Balázs Baji - 7,70 sekundy, a trzeci Szwed Max Hrelja - 7,81 sekundy.

W piątym biegu eliminacyjnym na 60 metrów przez płotki wystąpi Artur Noga!

Paweł Wiesiołek dużo słabiej w drugiej próbie i wychodzi przodem koła.

Krzysztof Kiljan również pobiegnie w półfinale! W swoim biegu eliminacyjnym zajmuje 3. miejsce z czasem 7,73 sekundy. Wygrywa jeden z faworytów do złota Wilhem Belocian (Francja) - 7,52 sekundy. Drugi był Hiszpan Enrique Llopis - 7,70 sekundy, a czwarty Franck Brice Koua (Włochy) - 7,82 sekundy. Ta czwórka zawodników wystąpi w półfinale.

Darko Pešić z Czarnogóry wychodzi na prowadzenie w konkursie pchnięcia kulą w ramach rywalizacji siedmioboju - 15,89 metra.

W czwartym biegu zobaczymy Krzysztofa Kiljana!

Ależ dobry bieg Damiana Czykiera! Polak ze spokojem wygrywa z czasem 7,57 sekundy. Drugi na mecie Hiszpan Asier Martinez - 7,67 sekundy. Trzeci był Turek Mikdat Sevier - 7,78 sekundy, a czwarty Bułgar Stanislav Stankov - 7,85 sekundy. Tych zawodników zobaczymy w półfinale.

Dobre otwarcie konkursu pchnięcia kulą Pawła Wiesiołka! Polak pchnął kulę na odległość 15,06 metra.

W trzecim biegu zobaczymy Damiana Czykiera!

Drugi bieg pada łupem Francuza Aurela Mangi - 7,64 sekundy. Tuż za nim na mecie Erik Balnuweit z Niemiec - 7,71 sekundy. Trzeci był Keiso Pedriks z Estonii - 7,79 sekundy. Czwarty był Koen Smet - 7,80 sekundy. Ta czwórka wystąpi w półfinale.

Andrew Pozzi wygrywa pierwszy bieg eliminacyjny na 60 metrów przez płotki. Czas Brytyjczyka na mecie - 7,52 sekundy. Drugi był Elmo Lakka (Finlandia) - 7,70 sekundy. Trzeci był Vladimir Vukicevic (Norwegia) - 7,78 sekundy, a czwarty Brahian Peña (Szwajcaria) - 7,82 sekundy. Ta czwórka na pewno pobiegnie w półfinale.

Za niedługo startuje również kolejna konkurencja siedmioboju mężczyzn - pchnięcie kulą. Zobaczymy oczywiście Pawła Wiesiołka. Jego rekord życiowy w tej konkurencji wynosi 15,63 metra.

Za kilka minut rozpoczną się eliminacje w biegu na 60 metrów przez płotki mężczyzn. Na starcie trzech polskich zawodników - Damian Czykier, Artur Noga i Krzysztof Kiljan. Zasady kwalifikacji - 4 najszybszych z każdego biegu + 4 z najlepszymi czasami.

Z małym "q" do półfinałów biegu na 60 metrów przez płotki awansowały Svietlana Parakhonka (Białoruś - 8,10 sekundy), Elisa Maria Di Lazzaro (Włochy - 8,13 sekundy - rekord życiowy), Karin Strametz (Austria - 8,17 sekundy - rekord życiowy), Beate Schrott (Austria - 8,19 sekundy), Eline Berings (Belgia - 8,19 sekundy) oraz Helena Jiranova (Czechy - 8,21 sekundy).

Karolina Kołeczek wygrywa swój bieg! Czas na mecie 7,98 sekundy. Druga w tym biegu była Szwajcarka Noemi Zbären - 8,20 sekundy. Trzecia była Słowaczka Stanislava Škvarková - 8,21 sekundy. Te trzy zawodniczki zobaczymy w półfinale.

Hiszpanka Ana Peleteiro skacze w drugim skoku 14,10 metra i wypełnia minimum kwalifikacyjne do finału trójskoku!

W szóstym, ostatnim biegu eliminacyjnym zobaczymy Karolinę Kołeczek!

Piąty bieg padł łupem obrończyni tytułu Nadine Visser! Holenderka pewnie wygrywa z czasem 7,92 sekundy. Druga na mecie była Cindy Sember (Wielka Brytania) - 7,99 sekundy. Trzecia była Sarah Lavin (Irlandia) - 8,06 sekundy (rekord życiowy).

Czwarty bieg na 60 metrów przez płotki wygrywa Włoszka Luminosa Bogliolo - 8,01 sekundy. Druga była Finka Nooralotta Neziri - 8,03 sekundy. Trzecia była Czeszka Markéta Štolová - 8,14 sekundy. Te zawodniczki zobaczymy w półfinale.

Senni Salminen z Finlandii pobija swój rekord życiowy skokiem na 14,22 metra! Zapewnia sobie bezpośredni awans do finału trójskoku.

Ależ pech w trójskoku mają dwie zawodniczki - Neja Filipič (Słowenia) oraz Kristiina Mäkelä (Finlandia). Obie skoczyły 14,09 metra (dla Słowenki jest to nawet rekord życiowy), a więc jest to wynik tylko o centymetr gorszy od minimum kwalifikacyjnego do finału. Obie jednak prawdopodobnie zapewnią sobie tym rezultatem awans.

Pia Skrzyszowska wygrywa swój bieg eliminacyjny i po raz kolejny bije swój rekord życiowy! Czas na mecie 7,96 sekundy! Druga była Szwajcarka Ditaji Kambundji - 8,05 sekundy (rekord życiowy). Trzecia była Francuzka Laeticia Bapte - 8,11 sekundy. Te trzy zawodniczki zobaczymy w półfinale.

W trzecim biegu na 60 metrów przez płotki Pia Skrzyszowska!

Neele Eckhardt wypełnia minimum kwalifikacyjne w trójskoku. Niemka w pierwszej próbie skacze 14,12 metra i może już przygotowywać się do finałowego konkursu.

Ależ sytuacja w drugim biegu. Zwyciężyła Węgierka Luca Kozák - 8,04 sekundy. Druga na mecie była Brytyjka Tiffany Porter, która POBIEGŁA W MASECZCE! Jej czas o kilka tysięczny gorszy od Węgierki. Trzecia na mecie Belgijka Anne Zagré - 8,06 sekundy.

Tego samego dokonuje Portugalka Patrícia Mamona! 14,43 metra w pierwszej próbie i może się już pakować do hotelu.

Paraskevi Papahristou potwierdza wysoką formę! Grecka trójskoczkini w pierwszej próbie skacze 14,39 metra i zapewnia sobie już awans do finału.

Pierwszy bieg wygrywa Elvira Herman. Białorusinka przecina linię mety w czasie 7,99 sekundy. Druga była Holenderka Zoë Sedney - 8,01 sekundy. Trzecia była Hiszpanka Teresa Errandonea - 8,09 sekundy. Te zawodniczki zobaczymy w półfinale.

Zasady kwalifikacji w biegu na 60 metrów przez płotki kobiet - 3 najlepsze zawodniczki z każdego biegu + 6 z najlepszymi czasami.

Z małym "q" do finału na 3000 metrów awans wywalczyli Hugo Hay (Francja - 7:47,30 minuty - rekord życiowy), Sean Tobin (Irlandia - 7:47,71 minuty - rekord życiowy) oraz Marcel Fehr (Niemcy - 7:48,06 minuty - rekord życiowy).

Tym samym w finale skoku o tyczce zobaczymy Piotra Liska i Roberta Soberę!

Ethan Cormont (Francja) nie zalicza 5,70 metra i również odpada z walki o medale!

Trzeci bieg eliminacyjny na 3000 metrów wygrywa Francuz Jimmy Gressier - 7:48,93 minuty. Drugi na mecie Belg Isaac Kimeli - 7:49,46 minuty. Trzeci bardzo spokojny Jakob Ingebrigtsen. Norweg kontrolował bieg na tym miejscu i zależało mu, aby jak najmniejszym nakładem sił ukończyć bieg na miejscu premiowanym awansem - 7:49,52 minuty, który jest jego nowym rekordem życiowym. Tą trójkę zobaczymy w finale.

W finale nie zobaczymy Torbena Blecha! Trzykrotnie nie udaje mu się pokonać 5,70 metra i Niemiec odpada z rywalizacji o medale.

Robert Sobera popełnia błąd i niestety po raz trzeci nie zalicza 5,70 metra. Polak ma jednak dużo szczęścia, że wszystkie poprzednie wysokości zaliczał w pierwszych próbach. W tym momencie jest najlepszym zawodnikiem z tych, którzy nie zaliczyli jeszcze 5,70 metra, więc jest duża szansa, że awansuje do finału.

Oleg Zernikel z Niemiec również zalicza 5,70 metra w skoku o tyczce!

Za kilka minut rozpoczną się również eliminacje w biegu na 60 metrów przez płotki kobiet. Na starcie Karolina Kołeczek i Pia Skrzyszowska!

Już za niedługo rozpoczną się również eliminacje trójskoku kobiet. Zasady kwalifikacji - uzyskanie 14,10 metra lub 8 najlepszych zawodniczek. Nie zobaczymy w tej konkurencji żadnej Polki.

W trzecim biegu eliminacyjnym na 3000 metrów zobaczymy Jakoba Ingebrigtsena. Norweg kontrowersyjnie został wczoraj złotym medalistą na dystansie 1500 metrów. Na tym dystansie również jest największym faworytem.

Piotr Lisek może odetchnąć! 5,70 metra zaliczone w drugiej próbie i raczej zapewnia sobie już awans do finału.

Robert Sobera nie zalicza drugiego skoku na 5,70 metra.

Drugi bieg na 3000 metrów wygrywa Brytyjczyk Adnrew Butchart - 7:46,46 minuty. Drugi na mecie był Hiszpan Adel Mechaal - 7:46,52 minuty. Trzeci był Robin Hendrix (Belgia) - 7:46,76 minuty (rekord życiowy).

Menno Vloon (Holandia) zalicza jako pierwszy 5,70 metra i wychodzi na prowadzenie w eliminacjach do finału. Ten rezultat na 99,9% daje mu finał.

Piotr Lisek również strąca 5,70 metra.

Pierwszy bieg wygrał Mohamed Katir. Czas Hiszpana 7:54,95 minuty. Drugi na mecie Norweg Narve Gilje Nordas - 7:55,03 minuty. Trzeci był Brytyjczyk Jack Rowe - 7:55,67 minuty. Ta trójka na pewno pobiegnie w finale.

Rozpoczęły się również biegi na 3000 metrów mężczyzn, gdzie ostatecznie nie zobaczymy żadnego z Polaków. Zasady kwalifikacji - 3 najlepszych z każdego z biegów + 3 z najlepszymi czasami.

Tyczkarze skaczą jednak dalej. Kolejna wysokość 5,70 metra. Robert Sobera nie zalicza jej w pierwszej próbie.

Po dwóch konkurencjach siedmioboju Paweł Wiesiołek jest na 5. miejscu z dorobkiem 1788 punktów. Prowadzi Szwajcar Simon Ehammer - 2006 punktów. Drugi jest Francuz Kevin Mayer - 1860 punktów, a trzeci Włoch Dario Dester - 1855 punktów. Polak traci do podium 67 punktów.

Piotr Lisek w drugiej próbie zalicza 5,60 metra! Polak przed tym skokiem był na 9. miejscu, więc na pierwszym, które nie daje awansu do finału.

W eliminacjach skoku o tyczce po raz pierwszy dziś oglądaliśmy rekordzistę świata Armanda Duplantisa. Szwed ze spokojem zalicza 5,60 metra.

Michał Rozmys również nie wystartuje w biegu na 3000 metrów!

Szaleje w tym konkursie Simon Ehammer! Szwajcar skacze w ostatnim skoku 7,89 metra i poprawia swój rekord życiowy o 9 centymetrów. Ależ wielka forma!

Paweł Wiesiołek znowu ponad 7 metrów - 7,17 metra, ale to rezultat z pierwszej serii skoków (7,31 metra) jest tym najlepszym w konkursie. Pozwala mu to dopisać 888 wielobojowych punktów.

Przemysław Słowikowski (6,68 sekundy) i Dominik Kopeć (6,69 sekundy) wchodzą z czasem do półfinałów na 60 metrów. Z małym "q" zobaczymy w nich też Kayhana Özera (Turcja - 6,69 sekundy), Amaury Golitina (Francja - 6,70 sekundy), Chituru Ali (Włochy - 6,71 sekundy) oraz Michaela Pohla (Niemcy - 6,72 sekundy).

Dobry bieg Słowikowskiego. Polak na mecie trzeci, ale czas 6,68 sekundy daje mu pewny awans do półfinału. Bieg wygrywa Niemiec Kevin Kranz, który jest jednym z głównych faworytów do walki o medale - 6,61 sekundy. Drugi Ukrainiec Oleksandr Sokolov - 6,66 sekundy.

Piotr Lisek nie zalicza pierwszej próby na 5,60 metra.

Już za chwilę ostatni bieg eliminacyjny, a w nim zobaczymy Przemysława Słowikowskiego!

Ósmy bieg na 60 metrów wygrywa Ján Volko. Czech przeciął linię mety w czasie 6,63 sekundy. Drugi na mecie Francuz Mouhamadou Fall - 6,66 sekundy. Tych zawodników na pewno zobaczymy w półfinale.

Uzupełniając poprzednią informację. W kwalifikacjach do finału skoku o tyczce pozostało już tylko 11 zawodników. Wśród nich oczywiście dwójka Polaków - Piotr Lisek oraz Robert Sobera, który przed chwilą zaliczył 5,60 metra i jak na razie prowadzi. W finale zobaczymy 8 tyczkarzy.

Robert Sobera przygotował świetną formę na te Halowe Mistrzostwa Europy! 5,60 metra pokonane w pierwszej próbie. Ten wynik może dać już awans do finału.

Konstantinos Zikos wygrywa siódmą serię biegów na 60 metrów. Czas Greka - 6,67 sekundy. Drugi na mecie kilka tysięcznych za zwycięzcą Kobe Vleminckx z Belgii.

Obrońca tytułu sprzed dwóch lat odpada z rywalizacji w skoku o tyczce. Paweł Wojciechowski niestety nie zalicza po raz trzeci 5,50 metra.

Ubywa jeden faworyt do medalu w biegu na 60 metrów! Holender Joris van Gool wyrzucony za falstart! Jego tegoroczny rekord życiowy to 6,58 sekundy.

Bardzo dobra forma Szwajcara Simona Ehammera, który był najlepszy w biegu na 60 metrów w ramach rywalizacji w wieloboju. Tym razem prowadzi również w skoku w dal - 7,61 metra (po pierwszym skoku).

Kolejny dobry skok Pawła Wiesiołka! 7,22 metra w drugiej próbie, ale warto zaznaczyć, że Polak odbił się niemal sprzed belki. Jest szansa na bardzo dobry rezultat w ostatnim skoku.

Paweł Wojciechowski niestety po raz drugi strąca poprzeczkę na wysokości 5,50 metra. Polak niestety w tym sezonie kompletnie bez formy.

Dominik Kopeć bardzo dobrze wychodzi z bloku, ale na dystansie trochę słabiej od rywali. Ostatecznie kończy bieg na 3. miejscu z czasem 6,69 sekundy. Polak będzie musiał czekać na to, co zrobią rywale. Jest szansa na wejście do półfinału z czasem. Bieg wygrywa Estończyk Karl Erik Nazarov - 6,67 sekundy. Kilka tysięcznych gorzej od niego Niemiec Julian Wagner. Ta dwójka z pewnym awansem do półfinału.

Dodatkowa informacja. Marcin Lewandowski rezygnuje ze startu na 3000 metrów. Na tym dystansie startować ma jeszcze Michał Rozmys, ale nie ma informacji o rezygnacji Polaka ze startu.

Marcin Lewandowski jednak ze srebrnym medalem na 1500 metrów. Dzisiejszy protest Polski został odrzucony i Jakob Ingebrigtsen oficjalnie złotym medalistą Halowych Mistrzostw Europy!

Paweł Wiesiołek w bardzo dobrej formie! Otwiera konkurs skoku w dal wynikiem 7,31 metra.

W szóstej serii pobiegnie Dominik Kopeć!

Piąty bieg wygrywa Kojo Musah. Czas Duńczyka - 6,65 sekundy. Drugi na mecie Harry Aikines-Aryeetey (Wielka Brytania) - 6,68 sekundy.

Za chwilę drugą konkurencję rozpoczną siedmioboiści. Będzie to konkurs skoku w dal. Na starcie oczywiście Paweł Wiesiołek, który legitymuje się rekordem życiowym 7,63 metra.

Paweł Wojciechowski nie zalicza pierwszej próby na 5,50 metra.

Stanislav Kovalenko wygrywa czwarty bieg eliminacyjny na 60 metrów. Czas Ukraińca - 6,67 sekundy (rekord życiowy). Drugie miejsce zajmuje Carlos Nascimento (Portugalia) - 6,68 sekundy. Tych sprinterów na pewno zobaczymy w półfinale.

Pierwszy skok w eliminacjach skoku o tyczce Piotra Liska. Polak pewnie skacze 5,50 metra i czeka na to, co zrobią rywale.

Trzeci bieg wygrywa Andrew Robertson. Czas Brytyjczyka - 6,60 sekundy. Drugi na mecie Bence Boros. Czas Węgra - 6,67 sekundy.

Robert Sobera w pierwszej próbie zalicza 5,50 metra!

Potwierdziły się wczorajsze informacje dotyczące Renauda Lavillenie. Francuza z powodu kontuzji nie zobaczymy w Toruniu. Był on jednym z głównych faworytów do zdobycia medalu.

Zaspany start Remigiusza Olszewskiego, ale Polak zdecydowanie najlepszy na dystansie. Wynik 6,68 sekundy i pewny awans do półfinału. Drugi na mecie Ukrainiec Erik Kostrytsya - 6,71 sekundy.

W drugim biegu na 60 metrów zobaczymy Remigiusza Olszewskiego!

Paweł Wojciechowski w drugiej próbie zalicza 5,35 metra.

Pierwszy bieg wygrywa Włoch Marcell Jacobs - 6,59 sekundy. Bezpośredni awans wywalcza również drugi na mecie Oliver Bromby z Wielkiej Brytanii - 6,70 sekundy.

Rozpoczynają się już eliminacje w biegu na 60 metrów mężczyzn. Na starcie również nasi zawodnicy - Remigiusz Olszewski, Dominik Kopeć i Przemysław Słowikowski. Zasady kwalfikacji - 2 najlepszych zawodników z każdego biegu + 6 z najlepszymi czasami

Robert Sobera w pierwszej próbie zalicza 5,35 metra. Paweł Wojciechowski niestety strąca poprzeczkę na tej wysokości. Piotr Lisek opuszcza tą wysokość

Wynik Pawła Wiesiołka (6,95 sekundy) pozwolił mu zdobyć 900 wielobojowych punktów. Po pierwszej konkurencji Polak jest czwarty. Prowadzi Szwajcar Ehammer - 973 punkty, drugi jest Francuz Kevin Mayer - 933 punkty, a trzeci Holender Rik Taam - 9,04 punkty.

Rozpoczeły się już również kwalifikacje w skoku o tyczce. Zasady kwalifikacji - uzyskanie minimum 5,75 metra lub 8 najlepszych zawodników. Na starcie trójka Polaków - Piotr Lisek, Robert Sobera i Paweł Wojciechowski

Drugi bieg wygrywa Simon Ehammer. Szwajcar przeciął linię mety w czasie 6,75 sekundy, co jest jego nowym rekordem życiowym. Paweł Wiesiołek zaspał w blokach, ale świetnie spisał się na całym dystansie i ostatecznie uzyskał czas 6,95 sekundy. Jest on tylko o 0,01 sekundy gorszy od rekordu życiowego Polaka!

Pierwszy bieg na 60 metrów w ramach rywalizacji siedmioboju wygrywa Włoch Dario Dester - 6,97 sekundy (rekord życiowy). W drugim biegu zobaczymy Pawła Wiesiołka.

Pojawiła się informacja, że Polska skontrowała protest Norwegów dotyczące zachowania Jakoba Ingebrigtsena podczas wczorajszego finałowego biegu na 1500 metrów. Początkowo Norweg zdobył złoty medal, ale dopatrzono się przekroczenia toru przy "walce wręcz" z Michałem Rozmysem i został zdyskwalifikowany. Tym samym medal złoty został przyznany Marcinowi Lewandowskiemu. Około północy podano jednak informację, że protest Norwegów został przyjęty i Jakob Ingebrigtsen ponownie znalazł się na czele klasyfikacji, a Lewandowski został przypisany na 2. miejsce. Polska ekipa zrobiła jednak dogłębną analizę i na nagraniach widać jak Norweg agresywnie łapie za plecy Michała Rozmysa i zrywa mu numer startowy z pleców. Jak to się skończy? Zobaczymy. Lewandowski wczoraj przyznał, że Ingebrigtsen był od niego wczoraj po prostu szybszy. Jednak przepisy mówią jasno, przekroczenie toru/bieżni wiąże się z dyskwalifikacją

Już za kilkanaście minut rozpoczynamy rywalizację w Toruniu. Startujemy od biegu na 60 metrów w ramach rywalizacji w siedmioboju, gdzie mocno liczymy na Pawła Wiesiołka, który startuje w Toruniu jako zawodnik z najlepszym wynikiem w tym sezonie na listach europejskich (6103 punkty). Walka o medal będzie jednak bardzo zacięta, gdyż na starcie zobaczymy m.in. Kevina Mayera. Francuz to aktualny rekordzista świata w dziesięcioboju (rywalizacja na otwartym stadionie) oraz zawodnik, który uzyskał drugi wynik w historii rywalizacji wieloboistów na hali -6479 punktów. Ten wynik jest również najlepszym wynikiem w historii w Europie.

Tuż przed 10:00 zapraszamy Was na początek naszej relacji z 3. dnia Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu.