Serie A: Ronaldo kontra Immobile - kto okaże się lepszy?
Gabriele Barberis/Wikimedia Commons/CC 3.0

Serie A: Ronaldo kontra Immobile - kto okaże się lepszy?

  • Dodał: Izabela Szukowska
  • Data publikacji: 06.03.2021, 11:40

Na sobotni wieczór zaplanowano włoski pojedynek pomiędzy Juventusem a S.S. Lazio. Drużyny zmierzą się na stadionie w Turynie. Obie ekipy mają własne kłopoty i rozterki, ale i cele, po które zapragną sięgnąć. 

 

Stara Dama zajmuje trzecią lokatę w Serie A, tracąc do lidera, Interu Mediolan, 10 punktów. Podopieczni Antonio Conte nie litują się nad swoimi przeciwnikami, zgarniając komplet oczek w każdym meczu ligowym. Zespół Bianconerich jest jednak zmotywowany i zapowiada walkę, dopóki istnieją matematyczne szanse, by sięgnąć po Scudetto. Nie ma miejsca na margines błędu - gospodarze potrzebują trzech punktów, by zbliżyć się do rozpędzonych Nerazzurrich. Ich oponenci z kolei, będący siódmi we włoskiej ekstraklasie, wciąż biorą udział w wyścigu o Ligę Mistrzów i ogłaszają równy pojedynek na Allianz Stadium. Ostatnie spotkanie ekip w rundzie jesiennej przyniosło remis - 1:1.

 

Grafik Juventusu jest bardzo napięty. W ubiegły wtorek zagrali o punkty z Spezią w ramach 25. kolejki, w sobotę czeka ich zapowiadany mecz przeciwko Lazio, natomiast tuż po weekendzie, 9 marca, postarają się odrobić straty w UEFA Champions League z FC Porto. Na domiar złego, w szeregach Starej Damy kilku piłkarzy dotknęła choroba COVID-19, innych kontuzje. Na liście nieobecnych znajduje się m.in. Rodrigo Bentancura oraz Matthijsa de Ligta. Najmocniejszym ogniwem drużyny i równocześnie najlepszym strzelcem w Serie A jest niezawodny od lat Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ma na swoim koncie 20 celnych trafień, a także pięć goli przeciwko Lazio. Bardziej bramkostrzelny jest tylko w przypadku pojedynków z Parmą (sześć goli). Snajper nie jest oszczędzany, gdyż opuścił tylko jeden mecz od początku roku, a brak możliwości regeneracji może dotknąć nawet najbardziej doświadczonych piłkarzy. Czy i tym razem stanie na wysokości zadania?

 

Były zawodnik Bianconerich, Ciro Immobile, nie pobłażał dawnemu klubowi i zostawił piłkę pięciokrotnie w siatce Juventusu. Ubiegłoroczny zdobywca Złotego Buta przeżywa ostatnio mały kryzys – celnie strzelił tylko  raz w ostatnich siedmiu spotkaniach, nie pomógł zespołowi odrobić strat w przegranym pojedynku z Bayernem Monachium, a na dodatek nie przechytrzył Łukasza Skorupskiego podczas wykonywania rzutu karnego. Menadżer Lazio zdementował podejrzenia dziennikarzy, jakoby Immobile aż nadto bał do siebie ostatnie niepowodzenia, mówiąc „po nieudanym rzucie karnym w Bolonii czuł się winny, ale widziałem, że pracuje najlepiej, podobnie jak inni”. Biancocelesti rozegrali mniej minut w obecnym tygodniu niż oponenci. W środę nie doszedł do skutku pojedynek z Torino FC, gdyż cała drużyna została objęta kwarantanną. Choć w poniedziałek teksty pokazały wyniki negatywne, izolacja planowo miała trwać do północy. Piłkarze Lazio oraz sędziowie wyszli na murawę w planowanym terminie, mimo to Byki nie podjęły rękawicy. Władze Serie A zadecydowały o walkowerze, ale Torino z pewnością od tej decyzji będzie się odwoływać (więcej tutaj). Niemniej Bianconeri mają za sobą mniej pokonanych kilometrów, co może zapunktować podczas 26. kolejki.

 

Początek meczu, które poprowadzi Davide Massa, o 20.45.


źródło cytatu: tuttomercatoweb.com