La Liga: El Derbi Madrileño - Atleti podejmie Real!
Fernandopascullo/Wikimedia Commons

La Liga: El Derbi Madrileño - Atleti podejmie Real!

  • Dodał: Krystian Stefaniuk
  • Data publikacji: 06.03.2021, 12:34

W 26. kolejce hiszpańskiej La Liga Atletico Madryt podejmie na Wanda Metropolitano swojego największego i najstarszego rywala, Real Madryt, który w przeddzień meczu skończy 119 lat. Ostatnie spotkanie obydwu zespołów zakończyło się wygraną Realu i pierwszą porażką Atletico w bieżącym sezonie ligowym. W nadchodzącym starciu ciężko jest wskazać faworyta, więc tę kwestię pominiemy.

 

Historia rywalizacji madryckich drużyn sięga dalej, niż pamiętać to mogą najstarsi obserwatorzy futbolu. Pierwsze derby rozegrane zostały niemal 118 lat temu. Przez większą część historii Madryt zdominowany był przez Królewskich. Największy zwrot nastąpił w momencie, gdy Los Colchoneros objął ich były zawodnik, Diego Simeone. Od tamtej pory Atletico zaczęło stawiać twardsze warunki zarówno Realowi, jak i Barcelonie, drużynom, które nie oddały mistrzostwa Hiszpanii od 2004, kiedy to po tytuł sięgnęła Valencia. Dokładnie dziesięć lat później ekipa Simeone podniosła to cenne trofeum. Od tamtych lat to właśnie Atleti, obok Barcelony i Realu, wymieniane jest jako jeden z głównych faworytów to zdobycia mistrzostwa. Współczesnym kibicom rywalizacja Los Blancos i Los Rojiblancos kojarzy się głównie z finałami Ligi Mistrzów z lat 2014 i 2016, gdy po dogrywkach trofeum podnosili Królewscy. Tamte sezony są już historią.

 

W obecnych rozgrywkach Atletico pisze swój rozdział w hiszpańskiej piłce na nowo. Zaliczyli dotychczas tylko dwie porażki ligowe i pewnie zmierzają ku mistrzostwu. Mimo ostatnich wpadek, wciąż mają bezpieczną przewagę nad Barceloną i Realem, posiadając w zanadrzu zaległy mecz. Starcie z Realem nie mogło przyjść w gorszym momencie. A może w lepszym? Atletico ostatnio nie prezentowało najwyższej dyspozycji. W dwóch meczach ligowych z Levante (jeden zaległy) zdobyli tylko punkt. Po drodze przytrafił się remis z Celtą Vigo, a na koniec porażka w pierwszym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Chelsea. Na osłodę przyszedł mecz z Villarrealem, który Atleti zwyciężyło 2:0, ale mówiło się o kiepskim stylu tej wygranej. Mogłoby się wydawać, że dla Realu to dobry czas, aby grać z Atletico i spróbować skrócić dystans do pozycji lidera. Jednakże może być zgoła odwrotnie. Atletico Madryt zranione i kwestionowane jest najgroźniejsze i paradoksalnie może stworzyć Realowi piekło na własnym obiekcie. Co wymyśli Simeone, aby zatrzymać i pokonać Real Madryt? Czy gwóźdź do trumny Realu wbije, niechciany w Barcelonie, Luis Suarez czy może były zawodnik Realu, Marcos Llorente, który pod wodzą Argentyńczyka stał się zawodnikiem klasy światowej? Być może żaden z nich nie zaszkodzi Królewskim, ale jedno jest pewne – Diego Simeone na pewno ma obmyślony plan, pytaniem jest - Co na to Zinedine Zidane?

 

Zidane? Zawodzi. Sztab medyczny? Zawodzi. Drużyna? Zawodzi. Swoich kibiców w tym sezonie zawodzi cały Real Madryt. Kiedy wydaje się, że zespół łapie rytm, to kluczowy zawodnik doznaje kontuzji, przychodzi porażka z niżej notowanymi zespołami lub wyjście z grupy Ligi Mistrzów następuje po męczarniach i w ostatniej kolejce. Real Madryt jednak jest zespołem, który jak żaden inny potrafi wychodzić z opresji, np. strzelając bramkę w 92. minucie i 48. sekundzie finałowego meczu Champions League. Real miał szansę zbliżyć się do Atletico na trzy punkty, ale nie udało im się ograć Realu Sociedad w ostatniej ligowej potyczce. Wielu uważa, że ten mecz jest za wcześnie aby mógł decydować o losach mistrzostwa kraju. Jeśli jednak Real straci punkty na Wanda Metropolitano, to może być za późno na uratowanie sytuacji. Barcelona wydaje się odzyskiwać rytm i po ewentualnej porażce już nie tylko Atletico będzie stało na drodze do Cibeles. Zespół Francuza trapiony jest kontuzjami, ciężko nie dopatrywać się winnych w sztabie medycznym, tyle urazów w sezonie Real nie doznał jeszcze nigdy. Mimo tego, Merengues wciąż mają w swoich szeregach klasowych graczy i zrobią wszystko, aby ten pojedynek wygrać.

 

Atletico w obecnym sezonie imponuje regularnością, aczkolwiek w ostatnim czasie złapało dołek formy i ich dyspozycja w derbach jest niewiadomą. Real Madryt w bieżących rozgrywkach znalazł już sposób i na Atletico, i na FC Barcelonę, czy tak samo będzie tym razem? Odpowiedź na to i inne pytania poznamy w najbliższą niedzielę wieczorem. Mecz rozpocznie się o godzinie 16:15. Na arbitra spotkania wyznaczony został Alejandro Jose Hernandez Hernandez.