La Liga: Elche pokonuje u siebie Seville
Ruben Ortega

La Liga: Elche pokonuje u siebie Seville

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 06.03.2021, 18:05

W sobotnie popołudnie na Estadio Manuel Martínez Valero Elche pokonało Sevillę 2:1. Na bramki Raula Gutiego oraz Guido Carrillo, goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Luuka de Jonga. Dla gospodarzy jest to bardzo ważne zwycięstwo, które pozwala im opuścić strefę spadkową, natomiast Sevilla w związki z porażką traci dystans do Barcelony oraz Realu Madryt w walce o miejsca 2. i 3. w lidze

 

Podopieczni Julena Lopeteguiego przystępowali do tego starcia z pozycji zdecydowanego faworyta. Goście co prawda przegrali ostatnio z Barceloną, jednak wcześniej zaliczyli sześć kolejnych wygranych w La Liga. Z kolei gospodarze uzbierali zaledwie pięć punktów w ostatnich dziesięciu meczach, ale jedyną wygraną odnieśli nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, Eibarem. Pierwsza połowa nie była zbyt porywającym widowiskiem. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy strzał w cały spotkaniu został oddany dopiero w 24. minucie. Uderzenie głową zawodnika gospodarzy okazało się jednak niecelne, podobnie jak próba odpowiedzi Sevilli dwie minuty później. W całej pierwszej połowie mogliśmy oglądać jedynie cztery strzały oddane przez obie drużyny, z czego żaden z nich nie zmierzał w światło bramki.

 

W drugiej odsłonie kibice otrzymali zdecydowanie lepszy futbol, a już w 55. minucie Elche oddało pierwszy celny strzał w całym spotkaniu. Do piłki na skraju pola karnego Sevilli dopadł Lucas Boye, ale jego uderzenie na rzut rożny zdołał sparować Tomas Vaclik. Zawodnicy Francisco Escriby nie przestawali jednak nacierać i z każdą minutą wyglądali coraz lepiej, sprawiając faworyzowanemu przeciwnikowi problemy. W końcu udało im się dopiąć swego, po świetnej akcji w 70. minucie. Piłkę z lewej strony otrzymał Fidel i płasko dośrodkował do wchodzącego w pole karne Raula Gutiego, który z pierwszej piłki uderzył po dalszym słupku, nie dając najmniejszych szans bramkarzowi. Siedem minut później było już 2:0, kiedy po strzale głową prowadzenie podwyższył Guido Carrillo. Sędzie początkowo nie uznał bramki, choć jak mogliśmy zobaczyć na powtórkach, piłka minęła linię bramki o co najmniej pół metra. Na szczęście w tej sytuacji interweniował system VAR i ostatecznie trafienie napastnika Zielonych Pasów zostało zaliczone. Wstrząśnięci wydarzeniami z ostatnich minut goście spróbowali jeszcze odrobić straty, ale ich próby nie były wystarczająco dobre. W 87. minucie groźny strzał oddał Oliver Torres, który bardzo ładnie wybronił Edgar Badia. Trzy minuty później Sevilli udało się jeszcze zdobyć bramkę kontaktową - po fantastycznej wrzutce Acuni precyzyjnym strzałem głową popisał się Luuk de Jong - jednak nie byli w stanie odrobić całości strat i przegrali mecz. Dla gospodarzy zgarnięcie trzech oczek jest równoznaczne z opuszczeniem strefy spadkowej.

 

Elche CF - Sevilla 2:1 (0:0)

Bramki: 70' Guti, 77' Carrillo - 90' de Jong

Elche: Badia - Barragan, Vardu, Calvo, Sanchez - Tete Morente (76' Josan), Guti (90+1' Gonzalez), Marcone (62' Mfulu), Fidel - Boye (90+1' Cifu), Carrillo

Sevilla: Vaclik - Navas (68' Suso), S.Gomes, Rekik, Escudero (57' Acuna) - A.Gomez (76' En Nesyri), Gudelj, Rakitic (57' Jordan) - Ocampos, de Jong, El Haddadi (57' Torres)

Żółte kartki: 2' Marcone, 47' Boye, 64' Barragan, 90+2' Fidel

Sędzia: Valentin Pizarro

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.