Lekkoatletyka - HME: IV dzień [ZAPIS LIVE]
KowalskyPhotos

Lekkoatletyka - HME: IV dzień [ZAPIS LIVE]

  • Data publikacji: 07.03.2021, 19:30

W ostatnim dniu Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu również nie zabraknie emocji. Wieczorna sesja będzie obfitować w finałowe starcia w wielu konkurencjach, a o medale powalczy aż dziesięciu Polaków w startach indywidualnych oraz damska sztafeta 4x400m. Zapraszamy na relację LIVE już od godziny 17:00!

 

Plan sesji wieczornej:

  • 17:00 - 60 m ppł M, FINAŁ (Damian Czykier)
  • 17:05 - skok o tyczce M, FINAŁ (Robert Sobera, Piotr Lisek)
  • 17:15 - 60 m ppł K, FINAŁ (Pia Skrzyszowska)
  • 17:20 - trójskok K, FINAŁ
  • 17:30 - bieg 1000m M, siedmiobój (Paweł Wiesiołek)
  • 17:45 - skok wzwyż K, FINAŁ
  • 17:52 - bieg 3000m M, FINAŁ
  • 18:13 - bieg 800m K, FINAŁ (Angelika Cichocka, Joanna Jóźwik)
  • 18:25 - bieg 800m M, FINAŁ (Patryk Dobek, Adam Kszczot, Mateusz Borkowski)
  • 18:46 - bieg 60 m K, FINAŁ
  • 18:57 - sztafeta 4x400m M, FINAŁ
  • 19:10 - sztafeta 4x400m K, FINAŁ (POLSKA)
Relacja na żywo

Tym akcentem kończymy Halowe Mistrzostwa Europy w Toruniu. Serdecznie gratulujemy wszystkim medalistom wspaniałych wyników, a Państwu dziękujemy za wspólne emocje!

Yaroslava Mahuchikh (Ukraina) trzy razy strąciła 2,07 metra. Z wynikiem 2 metrów została Halową Mistrzynią Europy!

Polska kończy te mistrzostwa z dorobkiem dziesięciu medali: jednym złotym, pięcioma srebrnymi oraz czterema brązowymi.

Zwycięstwo w sztafecie dla Holenderek z rekordem Halowych Mistrzostw Europy - 3:27.15. Srebrny krążek dla Wielkiej Brytanii.

Aleksandra Gaworska dowozi brązowy medal do mety!

Przed ostatnią zmianą Polska na trzeciej pozycji, medal jest w zasięgu!

Pięknie wyprzedza Małgorzata Hołub-Kowalik, Polki wychodzą na prowadzenie!

Po pierwszej zmianie Polki na czwartym miejscu.

Wyruszyły już Polki, zaczyna Natalia Kaczmarek! Trzymamy kciuki!

Yaroslava Mahuchikh już na pewno ze złotem Halowych Mistrzostw Europy. Ukrainka będzie atakować teraz 2,07 metra!

Duplantis nie tym razem. Szwed trzy razy pali skoki na 6,19 metra. Zostaje Halowym Mistrzem Europy z wynikiem 6,05 metra!

Herashchenko nie zalicza 2 metrów. Ukrainka ze srebrnym medalem Halowych Mistrzostw Europy!

Na bieżni meldują się już sztafety pań 4x400 metrów. Polki wystąpią w składzie: Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub-Kowalik, Kornelia Lesiewicz oraz Aleksandra Gaworska.

Mahuchikh (Ukraina) zalicza 2 metry w finale skoku wzwyż kobiet! Faworytka już na prowadzeniu.

Duplantis bardzo blisko zaliczenia 6,19 metra! Będzie miał jeszcze jedną próbę.

Już wszystko jasne, Holandia Halowymi Mistrzami Europy. Srebro dla reprezentacji Czech, a podium uzupełniają Brytyjczycy.

Przed ostatnią zmianą podium plasuje się następująco: Holandia, Czechy, Wielka Brytania.

Ruszyła męska sztafeta, po pierwszej zmianie na czele Holendrzy.

Iryna Herashchenko zalicza 1,98 metra i prowadzi w finale skoku wzwyż! To nowy rekord życiowy Ukrainki.

W sztafecie 4x400 metrów panów o medale powalczy tylko pięć ekip: Belgia, Wielka Brytania, Włochy, Holandia i Czechy.

W finałowym konkursie skoku wzwyż pozostały już tylko cztery zawodniczki. Finka Ella Junnila oraz trzy ukrainki - Yuliya Levchenko, Iryna Herashchenko oraz faworytka do złotego medalu Yaroslava Mahuchikh. Wysokość 1,96 metra.

Duplantis atakuje REKORD ŚWIATA - 6,19 metra! Pierwsza próba nieudana.

A już niedługo rywalizacja sztafet, która będzie zwieńczeniem Halowych Mistrzostw Europy. Najpierw ścigać będą się panowie, niestety bez udziału Polaków. W zmaganiach pań zobaczymy oczywiście nasze "Aniołki Matusińskiego", które powalczą o medal. Niestety w sztafecie z powodów zdrowotnych nie wystąpi liderka naszej drużyny - Justyna Święty-Ersetic.

Lotta Kemppinem z Finlandii zdobywa srebro, a z brązu może się cieszyć Holenderka Jamile Samuel.

Duplantis zalicza 6,05 metra! Pojawia się informacja, że Szwed będzie chciał pobić w Toruniu rekord świata!

Złoty medal dla Szwajcarki Ajli Del Ponte, która z wynikiem 7,03 s przoduje na światowych listach!

Duplantis (Szwecja) przełożył wysokość na 6,05 metra. Pierwsza próba jednak niezaliczona.

Za parę minut poznamy najszybszą Europejkę tego sezonu, przed nami finał na 60 metrów pań. Niestety bez udziału polskich reprezentantek.

Valentin Lavillenie godnie zastąpił kontuzjowanego brata i został wicemistrzem Europy! Francuz skoczył tyle samo co nasz Piotr Lisek, ale miał mniej strąceń na niższych wysokościach. W konkursie skoku o tyczce pozostał tylko fenomenalny Armand Duplantis (Szwecja).

Piotr Lisek niestety nie zalicza 5,85 metra. Polak zdobywa brązowy medal Halowych Mistrzostw Europy z wynikiem 5,80 metra!

Patrícia Mamona z Portugalii Halową Mistrzynią Europy w Trójskoku! Ana Peleteiro jest druga, a brąz zdobywa Neele Eckhardt z Niemiec!

Ana Peleteiro ostatnim skoku wskakuje na drugie miejsce! 14,52 metra Hiszpanki i zostanie srebrną medalistką Halowych Mistrzostw Europy!

W finale skoku wzwyż kobiet za chwilę zostanie zawieszona poprzeczka na wysokości 1,95 metra. W rywalizacji pozostaje siedem zawodniczek.

Dobek poprawił w finale rekord życiowy, który od dzisiaj wynosi 1:46.81. Również świetny czas Borkowskiego - 1:46.90. Serdeczne gratulacje dla całej naszej trójki!

Pierwsze dwie próby na 5,85 metra niezaliczone przez Piotra Liska. W tym drugim skoku było naprawdę blisko.

Cóż to był za bieg! Brąz dla Brytyjczyka Jamiego Webba. Trzeci z Polaków - Adam Kszczot kończy zawody na czwartym miejscu.

Jest kolejne polskie podium! Złoty Patryk Dobek! Srebrny Mateusz Borkowski!

Wystartowali biegacze, trzymamy kciuki za Polaków!

Teraz do rywalizacji na 800 metrów staną panowie. Połowę ze stawki finałowej stanowią Polacy, za których mocno trzymamy kciuki. O medale powalczą Adam Kszczot, Patryk Dobek oraz Mateusz Borkowski.

Armand Duplantis (Szwecja) pewnie w pierwszej próbie zalicza 5,85 metra!

Wyrównany finał trójskoku kobiet. Nazwiska na miejscach na podium się nie zmieniły, ale walka za ich plecami bardzo wyrównana. Jeden centymetr do podium traci Ana Peleteiro z Hiszpanii, a piąta Paraskevi Papahristou z Grecjii 4 centymetry.

Złoto dla Keely Hodgkinson, Brytyjka na mecie zameldowała się z czasem 2:03.88. Czas Jóźwik to 2:04.00, a rezultat Angeliki wyniósł 2:04.15. Świetna walka Polek do ostatnich metrów, serdecznie gratulujemy!

Piotr Lisek zalicza 5,80 metra! Zostaje w grze o złoty medal!

Piotr Lisek na pewno zdobędzie medal Halowych Mistrzostw Europy! Na ten moment jest to brąz.

Joanna Jóźwik zdobywa srebro, a za nią z brązu cieszy się Angelika Cichocka!

Dwa medale dla Polski na 800 metrów!

Menno Vloon (Holandia) po raz trzeci strąca poprzeczkę na 5,80 metra! Jeden z faworytów do medalu odpada z konkursu.

Wystartowały panie na 800 metrów, trzymamy kciuki za Polki!

Ale pozostali rywale również nie zaliczają tej wysokości w drugich próbach.

Piotr Lisek po raz drugi strąca 5,80 m.

Za parę minut kolejne nadzieje medalowe dla Polski, czyli bieg na 800 metrów pań. Na starcie dwie Polki - Joanna Jóźwik oraz Angelika Cichocka.

Jednak Valentin Lavillenie zalicza w pierwszej próbie 5,80.

Wszystkie zawodniczki zaliczają 1,85 metra. Jedyną zawodniczką, która nie skoczyła tej wysokości w pierwszej próbie to Brytyjka Emily Borthwick. Kolejne próby będą oddawana na 1,89.

Piotr Lisek zrzuca po raz pierwszy 5,80. Tylko Duplantis zaliczył w pierwszej próbie tą wysokość.

Jakob Ingebrigtsen dowozi zwycięstwo do końca i tym samym zdobywa drugie złoto na tych mistrzostwach. Czas Norwega to 7:48.20. Na ostatnich metrach srebro wywalczył Isaac Kimeli z Belgii, a podium uzupełnił Hiszpan Adel Mechaal.

Na 800 metrów do końca na prowadzenie wychodzi Ingebrigtsen.

Duplantis w pierwszej próbie 5,80.

Zmiany na podium w trójskoku. Na drugą pozycję wskoczyła Niemka Eckhardt z rezultatem 14,52. Do liderki traci tylko jeden centymetr. Trzecią pozycję zajmuje Białorusinka Skvartsova 14,35.

W drugiej próbie 5,70 zaliczają Menno Vloon oraz Ersu Sasma. W trzeciej zaś Valentin Lavillenie. Następna wysokość to 5,80 metra.

Wystartował bieg na trzy kilometry. Faworytem Jakob Ingebrigtsen, który broni tytułu sprzed dwóch lat.

Wszystkie zawodniczki w pierwszej próbie zaliczyły 1,80 metra. Tylko Yaroslava Mahuchikh rozpocznie od wyżej zawieszonej poprzeczki.

Tylko dwóch zawodników zaliczyło 5,70 w pierwszej próbie. Są nimi Piotr Lisek oraz Niemiec Oleg Zernikel.

A za moment finał biegu 3000 metrów panów, ale brak Polaków w tej konkurencji.

Poprawia się Patrica Mamona. W trzeciej kolejce poprawia rekord życiowy oraz rekord Portugalii 14,53.

W rywalizacji pań w skoku wzwyż wysokością otwierającą jest 1,80.

Piotr Lisek w pierwszej próbie zalicza 5,70. Polak ciągle bez zrzutki.

Rozpoczyna się rywalizacja w skoku wzwyż kobiet. W tej konkurencji również nie mamy naszej reprezentantki.

Na czwarta lokatę przesunęła się Niemka Neele Eckhardt z rezultatem 14,18.

Robert Sobera strąca pierwszą i jedyną próbę na 5,70. Oznacza to, że Robert kończy dzisiejszą rywalizację na siódmej pozycji.

Genialne zawody Polaka, którego końcowy wynik punktowy wynosi 6133! Zwycięstwo dla Kevina Meyera, srebro dla Hiszpana Jorge Ureny.

Po pierwszej kolejce w trójskoku prowadzi Portugalka Patricia Mamona 14,38. Druga jest Greczynka Papahristou 14,31, zaś trzecia Finka Kristiina Makela.

Paweł Wiesiołek melduje się na mecie jako drugi z czasem 2:43.13 i wystarcza to na brązowy medal!

Piotr Lisek przenosi 5,60. Robert Sobera zrzuca po raz drugi i decyduje się przenieść jedną próbę na 5,70.

Ruszyli wieloboiści!

Przekładając różnice punktowe na sekundy, Wiesiołek przed biegiem ma około 7 sekund przewagi nad czwartym Estończykiem.

Przed nami wielki finał siedmioboju, czyli bieg na 1000 metrów. Liderem z dużą przewagą jest Francuz Kevin Mayer, ale my trzymamy kciuki za Pawła Wiesiołka, który obecnie zajmuje trzecią lokatę.

Pierwsza zrzutka Roberta Sobery na 5,60.

Kolejną wysokością w skoku o tyczce jest 5,60 metra.

Bo Kanda Lita Baehre kończy rywalizację w skoku o tyczce. Strąca trzykrotnie 5,50. Lavillenie zaliczył tą wysokość w drugiej próbie.

Mimo iż nie ma medalu, to jest to życiowy wynik Pii Skrzyszowskiej, czego serdecznie jej gratulujemy!

Rozpoczęła się rywalizacja w trójskoku pań. Brak Polek na starcie.

Visser w finale zanotowała świetne 7,77 s, czym pobiła swój rekord życiowy. Podium dopełniły Brytyjki. Srebro dla Cindy Sember - 7,89 s, a brąz zdobyła Tiffany Porter - 7,92 s.

Piotr Lisek również zalicza 5,50. Poprawiać tą wysokość będą Niemiec Baehre oraz Valentin Lavillenie.

Skrzyszowska kończy swoją przygodę na piątej pozycji, z czasem 7,95 s. Złoto dla Nadine Visser z Holandii.

Mocno trzymamy kciuki za Polkę, która w każdym biegu na tych mistrzostwach pobija swój rekord życiowy.

Robert Sobera w pierwszym podejściu zalicza 5,50!

Za parę minut kolejny płotkarski finał tym razem w wykonaniu pań, a tam niesamowicie biegająca w tym sezonie reprezentantka Polski - Pia Skrzyszowska.

5,50 decydują się opuścić Armand Duplantis oraz Turek Sasma. Niemiec Baehre zrzuca po raz pierwszy na tej wysokości.

Wszyscy zawodnicy, którzy zgłosili chęć rozpoczęcia rywalizacji od 5,30, swoje podejście zaliczyli w pierwszej próbie.

Piotr Lisek decyduje się opuścić pierwszą wysokość. Rozpocznie rywalizację od 5,50 metra.

Robert Sobera zalicza w pierwszym podejściu 5,30.

Konkurs tyczkarzy rozpoczyna Turek Ersu Sasma od wysokości 5,30 metra.

Damian Czykier w finale uzyskał wynik 7,63 s. Polak świetnie rozpoczął bieg, ale uderzenie w płotek pozbawiło go szansy na medal.

A już za chwilę rozpocznie się rywalizacja w skoku o tyczce panów. Polskę będą reprezentować Piotr Lisek oraz Robert Sobera.

Złoto dla Wilhelma Belociana, który kończy z życiowym wynikiem 7,43 s. Srebro zdobywa Andrew Pozzi, brąz Paolo Dal Molin.

Niestety Damian Czykier bez medalu. Polak kończy rywalizację na szóstej pozycji.

Płotkarze już meldują się na starcie. Przypomnijmy, że Polak wszedł do finału z trzecim rezultatem.

Już w pierwszym finale zobaczymy Polaka. W biegu na dystansie 60 metrów przez płotki zaprezentuje się Damian Czykier, za którego mocno trzymamy kciuki.

Już za kilka minut rozpocznie się sesja wieczorna ostatniego dnia Halowych Mistrzostw Europy w Toruniu. Szykują się niesamowite emocje, a polscy reprezentanci mają duże szanse na medalowe krążki. Serdecznie zapraszamy na naszą relację.

Kończy się sesja poranna, ale to oczywiście nie koniec emocji! Na halę w Toruniu wrócimy już około godziny 17:00 i to właśnie wtedy czekają nas największe emocje - m.in. sztafeta 4x400 metrów kobiet oraz finały na 60 metrów przez płotki. Dziękujemy, że byliście z nami i serdecznie zapraszamy na sesję wieczorną!

Tuż za naszą reprezentantką uplasowała się Luminosa Bogliolo z Włoch (7.99s), która również wystąpi w finale. Z małym "q" awansowały także Zoe Sedney z Holandii oraz Luca Kozak z Węgier.

Pia Skrzyszowska w finale! Polka pobiegła fenomenalnie i pewnie zwyciężyła! Dodatkowo znacząco pobiła swój rekord życiowy - 7.88s!

A w trzecim biegu zobaczymy Pię Skrzyszowską!

W finale biegu kobiet na 60 metrów ppł meldują się także Nadine Visser z Holandii oraz Cynthia Sember z Wielkiej Brytanii.

Przypomnijmy, że zasady kwalifikacji są następujące: do finału przechodzą dwie najlepsze zawodniczki z każdego biegu oraz dwie najszybsze z całej stawki.

Polka niestety poza finałem. W trzeciej próbie zawodniczki dobiegły na metę - dwa razy zaliczono falstart. Pewne finału są Nooralotta Neziri z Finlandii (7.97s) oraz Tiffany Porter z Wielkiej Brytanii (7.98s).

W pierwszym biegu wystartuje Karolina Kołeczek!

A już za moment biegi półfinałowe na 60 metrów ppł kobiet! Polski pierwiastek w postaci oczywiście Karoliny Kołeczek oraz Pii Skrzyszowskiej.

"Szczęśliwymi przegranymi" są Franck Brice Koua (Włochy) - 7.70s oraz Koen Smet (Holandia) - 7.69 s. Obaj zawodnicy awansują do finału z małym "q".

Damian Czykier pewny awansu do finału! Polak dobiegł do mety jako pierwszy z wynikiem 7.59s, a tuż za nim pojawił się Paolo Dal Molin z Włoch z czasem 7.64s. Obaj wystąpią w finale.

W trzecim półfinale pobiegnie Damian Czykier!

Dopiero za drugim razem zawodnicy dobiegli na metę, bo pierwsza próba skończyła się falstartem. Miejsca premiowane awansem zajęli Wilhem Belocian z Francji (7.49s) oraz Asier Martinez z Hiszpanii (7.67s). Polak dobiegł na metę jako siódmy z czasem 7.76s.

Maksim Nedasekau złotym medalistą Mistrzostw Europy w skoku wzwyż! Gianmarco Tamberi stracił wszystkie trzy próby i nie obronił swojego tytułu!

W drugim półfinale o awans powalczy Artur Noga!

Zasady kwalifikacji półfinałów mężczyzn takie same jak u pań - oprócz dwóch najlepszych biegaczy z każdego półfinału awansuje także dwóch najszybszych z całej klasyfikacji.

Do finału trafia Andy Pozzi z Wielkiej Brytanii oraz Aurel Manga z Francji. Krzysztof Kiljan zajął dopiero piątą pozycję.

W pierwszym biegu zobaczymy Krzysztofa Kiljana!

Do startu na 60 metrów przez płotki przygotowują się mężczyźni. Polskę reprezentują Artur Noga, Krzysztof Kiljan i Damian Czykier.

Włoch postawiony pod ścianą! Strąca poprzeczkę w pierwszej próbie i tym razem to on musi podjąć ryzyko skoku na 2.39 metra!

Maksim Nedasekau obejmuje prowadzenie w skoku wzwyż! Białorusin pokonuje wysokość 2.37 metra i poprawia najlepszy wynik na świecie w sezonie!

Gianmarco Tamberi w drugiej próbie pokonuje 2.35 metra i jest to najlepszy wynik świata w tym sezonie! Jego rywal z Białorusi strącił za to poprzeczkę i musiał postawić wszystko na jedną kartę.

Z małym "q" do finału awansują również: Claudia Payton (Szwecja) - 7.26s oraz Jamile Samuel (Holandia) - 7.26s.

Trzeci półfinał biegu na 60 metrów kobiet za nami. Do finału jako pierwsza zakwalifikowała się Finka, Lotta Kemppinen z wynikiem 7.24s. Z dużym "Q" do finału trafia także Francuzka, Orlann Ombissa-Dzangue (7.26s).

Nie pokonuje wysokości 5.30 metra Paweł Wiesiołek, ale był to fenomenalny występ Polaka. Dzięki takiemu wynikowi nasz reprezentant zwiększa swoje szanse na medal Mistrzostw Europy. Zaledwie dwie sekundy traci do Hiszpana Jorge Urana przed ostatnią konkurencją siedmioboju - biegiem na 1000 metrów.

Rywalizacja w skoku wzwyż trwa dalej! Gianmarco Tamberi kontra Maksim Nedasekau. Przed nimi wysokość 2.35 metra.

Druga próba Pawła Wiesiołka nieudana. Do ostatniej próby nie zdecydował się jednak przystąpić Francuz, Kevin Mayer. Czekamy zatem na ostatnią próbę Polaka!

W drugim półfinałowym biegu pań na 60 metrów Alja del Ponte pewnie zwycięża. Szwajcarka dobiega do mety z wynikiem 7.19s, a tuż za nią Maja Mihalinec Zidar ze Słowacji z czasem 7.25s. Obie zawodniczki z marszu trafiają do finału.

Gianmarco Tamberi nie próżnuje! Fenomenalnie skacze Włoch i do tej pory wszystkie wysokości zalicza w pierwszej próbie. Rywalizacja skoku wzwyż toczy się tylko między Tamberim, a Maksimem Nedasekau z Białorusi.

W rywalizacji pozostał tylko Paweł Wiesiołek oraz Kevin Mayer! Niemiec Andreas Buchmann strącił poprzeczkę trzykrotnie i pożegnał się z tą konkurencją. Na chwilę obecną zarówno Polak, jak i Francuz zepsuli pierwsze próby. Ależ emocjonująca walka!

W tym momencie Paweł Wiesiołek dzięki świetnemu rezultatowi w skoku o tyczce, przed biegiem na 1000 metrów ma przewagę siedmiu sekund nad Estończykiem Risto Lillemetsem oraz dziesięciu sekund nad Holendrem Rikiem Taamem. To bardzo dobra perspektywa, biorąc pod uwagę możliwości na medal.

Z dużym "Q" z pierwszego biegu awansuje Carolle Zahi (Francja) - 7.21s oraz Jennifer Montag (Niemcy) - 7.27s.

Zasady kwalifikacji: dwie pierwsze w każdym biegu oraz dwie najlepsze z klasyfikacji generalnej.

Rozpoczynają się półfinały biegu kobiet na 60 metrów. W rywalizacji nie zobaczymy jednak żadnej polskiej reprezentantki.

PAWEŁ WIESIOŁEK POKONUJE WYSOKOŚĆ 5.20 METRA! Polak zalicza tę wysokość jako drugi i jest to jego nowy rekord życiowy!

W skoku wzwyż wciąż prowadzi Gianmarco Tamberi i jest do tej pory jedynym, który pokonał wysokość 2.26 metra.

Nie dał rady tyczce Paweł Wiesiołek. Polak ma jednak jeszcze jedną szansę.

Andreas Bechmann z Niemiec również strąca poprzeczkę na 5.20 metra. Liderem skoku o tyczce w wieloboju pozostaje Francuz.

Gianmarco Tamberi umacnia się na pozycji lidera skoku wzwyż. Broniący tytułu mistrza Europy Włoch bezbłędnie pokonuje 2.29 metra w pierwszej próbie.

Niewiele brakowało, ale Paweł Wiesiołek strąca poprzeczkę na 5.20 metra za pierwszym razem. Wcześniej tę wysokość pokonał będący w świetnej formie Francuz Kevin Mayer.

Ze skoku wzwyż odpada także Litwin. Adrijus Glebauskas strąca poprzeczkę na wysokości 2.26 metra po raz trzeci i kończy rywalizację na piątej pozycji.

Risto Lillemets odpada ze skoku o tyczce! Po raz trzeci strąca poprzeczkę na 5.10 metra. Paweł Wiesiołek cały czas w grze!

Z dalszej walki o medal skoku wzwyż zrezygnował Mateusz Przybyłko. Reprezentant Niemiec doznał kontuzji.

Na chwilę obecną czołówka skoku o tyczce bardzo zadowalająca dla polskich kibiców. Paweł Wiesiołek prowadzi wraz z Andreasem Buchmannem i Kevinem Mayerem - cała trójka pokonała wysokość 5.10 metra w pierwszym podejściu.

W skoku wzwyż bez większych zmian: Gianmarco Tamberi, Maksim Nedasekau, Thomas Carmoy zajmują kolejno pierwsze trzy miejsca po próbach na wysokość 2.26 metra.

Paweł Wiesiołek walczy głównie z Risto Lillemetsem - różnica między Polakiem a Estończykiem w punktacji siedmioboju jest naprawdę niewielka. Nasz reprezentant pokonuje wysokość 5.10 metra w pierwszej próbie i wyrównuje swój rekord życiowy!

Francuz Kevin Meyer pokonuje za pierwszym razem wysokość 5.10 metra w skoku o tyczce. Złoty medalista Mistrzostw Świata z 2018 roku umacnia się tym samym na prowadzeniu w konkursie i całej klasyfikacji siedmioboju.

W skoku wzwyż nie wystąpi już Daniel Jankovics z Węgier. Strącił poprzeczkę trzykrotnie na wysokości 2.23 metra.

Paweł Wiesiołek zalicza wysokość 5.00 metra!

Z rywalizacją skoku o tyczce pożegnał się Jorge Urena. Przedostatnią konkurencję siedmioboju kończy z wysokością 4.90 metrów oraz 880 punktami.

Paweł Wiesiołek niestety nie pokonuje wysokości 5.00 metra również w drugiej próbie. Strąca poprzeczkę udami i zostaje mu ostatnie podejście.

Wysokość 5.00 metra w skoku o tyczce pokonuje także Risto Lillemets z Estonii w pierwszej próbie oraz Francuz Kevin Mayer w drugim podejściu.

W skoku wzwyż po czwartej kolejce na pierwszych trzech miejscach znajdują się Dmytro Nikitin (Ukraina), Gianmarco Tamberi (Włochy) oraz Tobias Potye (Niemcy).

Wracamy do siedmioboju i skoku o tyczce. Na prowadzenie wyszedł Andreas Bechmann z Niemiec, który w pierwszej próbie pokonał wysokość 5.00 metra. Zarówno Polak, jak i Jorge Urena z Hiszpanii strącili poprzeczki w pierwszym podejściu.

Nie próżnuje jednak Alexis Copello z Azerbejdżanu! Wynik 17.04 metra daje mu srebro mistrzostw. Mistrzem Europy został Pedro Pablo Pichardo z Portugalii, który już w pierwszej próbie odległością 17.30 metra zapewnił sobie złoty medal.

Zamiana miejsc na podium stała się faktem! Do tej pory trzeci Max Heß przesuwa się na drugą pozycję z wynikiem 17.01.

W skoku o tyczce rywalizację zakończył Holender Rik Taam, nie przekraczając wysokości 4.90 metrów. Swoją pierwszą próbę w konkursie podjął Francuz Kevin Mayer, ale strącił poprzeczkę przy wysokości 5.00 metrów.

Wygląda na to, że podium w trójskoku nie ulegnie zmianie - pytanie, który z zawodników zakończy rywalizację ze złotem, a kto ze srebrem i brązem.

Pierwszą próbę skoku wzwyż podjął faworyt do medalu, Gianmarco Tamberi. Włoch pokonuje wysokość 2.23 metra z dużym zapasem.

Z rywalizacji skoku o tyczce odpada także Maksim Andraloits z Białorusi. Kończy kolejny etap siedmioboju z wysokością 4.80 metrów, co jest jego nowym rekordem życiowym.

Czas na czwartą kolejkę skoku wzwyż. W poprzedniej wszyscy zawodnicy pokonali wysokość 2.19 metra. Wciąż bez żadnego skoku pozostaje Gianmarco Tamberi z Włoch.

Adrian Świderski spalił swoją trzecią i ostatnią próbę. Polak kończy finał trójskoku na ostatniej pozycji.

W rywalizacji skoku o tyczce zostało tylko sześciu mężczyzn. Wcześniej, na wysokości 4.70 odpadł Darko Pesic z Czarnogóry.

Zarówno Risto Lillemets z Estonii, jak i Rik Taam z Holandii nie zaliczają pierwszej próby skoku o tyczce na 4.90 metrów.

Paweł Wiesiołek oraz Jorge Urena pokonują wysokość 4.90 metrów w pierwszych próbach!

Próbę skoku wzwyż na wysokość 2.19 metra postanowił podjąć Maksim Nedasekau z Białorusi. Udany skok daje mu prowadzenie. Tę próbę odpuszcza Włoch Tamberi.

Paweł Wiesiołek zalicza próbę na 4.80 metra, ale zajmuje dopiero piątą pozycję - jego rywale zaliczyli skoki w pierwszych podejściach.

W skoku wzwyż zawzięta rywalizacja. Wszyscy, którzy do tej pory podejmowali się prób od początku, osiągnęli już wysokość 2.15 metra.

Niestety kolejna spalona próba Adama Świderskiego w trójskoku.

Już troje zawodników pokonało wysokość 4.80 metra w skoku o tyczce: Andreas Bechmann z Niemiec, Jorge Urena z Hiszpanii oraz Rik Taam z Holandii.

Paweł Wiesiołek nie wykorzystał pierwszej próby na 4.80 metra. Ta sztuka udała się Jorge Urenie z Hiszpanii i to właśnie on wychodzi na prowadzenie.

W skoku wzwyż kolejne próby odpuszcza faworyt Gianmarco Tamberi, który szykuje się na zaatakowanie korzystniejszej wysokości. Póki co wysokość 2.15 metra pokonali Niemiec Tobias Potye, Belg Thomas Carmoy i Dmytro Nikitin z Ukrainy.

W skoku o tyczce wysokość 4.70 metrów osiąga także Rik Taam z Holandii.

W skoku wzwyż mężczyzn na razie wszyscy zawodnicy pokonują próbę na 2.10 metra w pierwszej próbie.

Adrian Świderski spalił trzecią próbę swojego skoku. Na półmetku rywalizacji zajmuje ostatnie, ósme miejsce.

Paweł Wiesiołek jako pierwszy zalicza próbę na 4.70 metrów!

Rozpoczyna się także finał skoku wzwyż mężczyzn. Faworytem jest Włoch Gianmarco Tamberi, który broni tytułu mistrza Europy.

Trzecią próbę skoku w dal psuje Pedro Pablo Pichardo, ale wynik z pierwszego skoku (17.30) wciąż daje mu pozycję lidera. Na drugim miejscu niezmiennie Alexis Copello, a na trzecim Mex Heß.

Z rywalizacji skoku o tyczce odpadł Dario Dester z Włoch. Zaliczył jedynie wysokość 4.40 metrów.

Aż trzy spalone próby w skoku w dal, w tym dwie wśród zawodników z czołówki. Adrian Świderski skacze na odległość 16.37 metrów, ale wciąż to za mało, by awansować w klasyfikacji - Dimitros Tsiamis z Grecji, który zajmuje siódme miejsce osiągnął wynik 16.40 metrów.

Tę wysokość zaliczają również Risto Lillemets z Estonii oraz Rik Taam z Holandii - obaj w pierwszej próbie.

Paweł Wiesiołek bezbłędnie pokonuje wysokość 4.60 metrów w pierwszej próbie i wychodzi na prowadzenie!

W skoku o tyczce nie podjął jeszcze próby Paweł Wiesiołek. Tymczasem Dario Dester z Włoch oraz Jorge Urena z Hiszpanii podejmują próby na 4.60 metrów, ale obydwoje strącają poprzeczkę.

Adrian Świderski aktualnie po drugiej próbie zajmuje ostatnie, ósme miejsce. Podium bez zmian - Pichardo, Copello i Heß.

Simon Ehammer podjął ryzyko, które zupełnie się nie opłaciło. Szwajcar strącił poprzeczkę trzykrotnie i odpadł z rywalizacji skoku o tyczce - będzie go to kosztować dużą stratę punktową w klasyfikacji wieloboju.

W drugiej próbie trójskoku Adrian Świderski bez zmian - skok na taką samą odległość co pierwszy, czyli 16.27.

Jako pierwszy wysokość 4.50 metrów pokonuje Darko Pesic - reprezentant Czarnogóry.

W skoku o tyczce na razie trzech zawodników w pierwszej próbie pokonało wysokość 4.40 metrów. Simon Ehammer zdecydował się na podjęcie skoku na 4.50 metrów, ale pierwsze dwie próby nieudane.

Po pierwszej próbie w trójskoku prowadzi faworyt Pedro Pablo Pichardo. Portugalczyk osiągnął wynik 17.30 metrów. Na drugiej pozycji uplasował się Niemiec Max Heß (16.96 metrów), a trzecią lokatę zajmuje Alexis Copello z Azerbejdżanu (16.68 metrów). Adrian Świderski dopiero na szóstym miejscu z wynikiem 16.27 metrów.

Za moment rozpoczyna się także konkurencja skoku o tyczce w wieloboju. Oczy polskich kibiców oczywiście będą zwrócone na Pawła Wiesiołka.

Adrian Świderski w pierwszej próbie skacze na odległość 16.27 metrów. Na chwilę obecną jest na trzeciej pozycji, a do końca pierwszej serii zostało jeszcze czterech zawodników.

Rozpoczyna się finałowe starcie w trójskoku mężczyzn. O medal powalczy Adrian Świderski!

Z małym "q" stawkę półfinałową uzupełniają: Marina Andreea Baboi (Rumunia), Marcela Pirkova (Czechy), Vittoria Fontana (Włochy) oraz Astrid Glenner-Frandsen (Dania).

W ostatnim biegu wygrywa Jamile Samuel z Holandii z wynikiem 7.27 - jest to wyrównanie jej najlepszego wyniku w tym sezonie. Pozostałe zawodniczki z dużym "Q" to Claudia Payton ze Szwecji (7.28), Orlann Ombissa-Dzangue z Francji (7.30) oraz Maja Mihalinec Zidar ze Słowacji (7.31).

Ważna informacja dotycząca sztafety 4x400m mężczyzn. Niestety, polska reprezentacja nie wystąpi w dzisiejszej sesji wieczornej - powodem jest wykrycie koronawirusa u czwórki z naszych zawodników.

Do półfinału z czwartego biegu awansowały również: faworytka Alja del Ponte ze Szwajcarii (7.26), Rafailia Spanoudaki-Hatziriga z Grecji (7.33), Inna Eftimowa z Bułgarii (7.36) oraz Rosalina Santos z Portugalii (7.38).

Kolejne zawodniczki z dużym "Q" to Lotta Kemppinen (Finlandia) oraz Jennifer Montag (Niemcy) - obie zawodniczki dobiegły na metę z podobnym wynikiem 7.25. Miejsca premiowane awansem zajęły także Rani Rosius (Belgia) - 7.30 oraz Riccarda Dietsche (Szwajcaria) - 7.33.

Kolejny bieg na 60 m kobiet również z falstartem. Tym razem jednak bez wykluczeń.

Katarzyna Sokólska dobiegła na metę jako piąta z wynikiem 7.46. Polka musi czekać do końca biegów na ewentualny awans, ale patrząc na pozostałe wyniki zawodniczek może być ciężko.

Pewna awansu jest Carolle Zahi z Francji (7.22), Sedney Naomi z Holandii (7.27), Monika Weigertova ze Słowacji (7.37) oraz Magdalena Lindner z Austrii (7.40)

Dopiero za trzecim razem zawodniczki dobiegły do mety, ale już bez Yasmin Kwadwo i Mathilde Kramer, które również jednocześnie popełniły falstart.

Krystsina Tsimanouskaya została zdyskwalifikowana.

Pierwszy falstart z udziałem Białorusinki. Za moment zawodniczki wystartują ponownie.

W drugim biegu zobaczymy Katarzynę Sokólską!

Pierwszy bieg zwyciężyła faworytka, Amelie-Sophie Lederer z czasem 7.30. Jako druga na mecie zameldowała się Viktoriya Ratnikova z Ukrainy (7.31), trzecia dobiegła Salome Kora ze Szwajcarii (7.32), a czwarta Ciara Neville z Irlandii (7.37). Wszystkie zawodniczki mają pewny awans do półfinału.

Wielką nieobecną jest oczywiście Ewa Swoboda. Przypomnijmy, że nasza reprezentantka musiała zrezygnować z udziału w mistrzostwach z powodu zakażenia koronawirusem.

Zasady kwalifikacji do półfinału: pierwsze cztery zawodniczki z każdego biegu oraz cztery najszybsze z całej klasyfikacji.

Już za moment rozpoczną się biegi eliminacyjne na 60 m kobiet. Wśród zawodniczek Polka Katarzyna Sokólska.

W drugim biegu wystąpiło tylko czworo zawodników - zabrakło Kaia Kazmirka oraz Pietera Brauna. Zwyciężył Francuz - Kevin Mayer (7.78) i umocnił się na prowadzeniu w wieloboju po pięciu konkurencjach. Na drugim miejscu znalazł się młody Szwajcar Simon Ehammer (7.82) oraz Hiszpańczyk Jorge Urena (7.87). Do mety nie dobiegł Maksim Andraloits.

Jako pierwszy do mety dobiegł Estończyk, Risto Lillemets (8.09), tuż za nim pojawił się Holender Rik Taam (8.13) oraz reprezentant Czarnogóry, Darko Peric (8.21). Polak zajął piątą lokatę z czasem 8.27 i dopisał na swoje konto 915 punktów wielobojowych.

W pierwszym biegu zobaczymy Pawła Wiesiołka!

Rozpoczyna się czwarty dzień Halowych Mistrzostw Europy! Jako pierwsi do rywalizacji w biegu na 60 metrów przystąpią uczestnicy siedmioboju. W tym biegu będziemy mogli obserwować Pawła Wiesiołka.

Relacja LIVE z ostatniego dnia Halowych Mistrzostw Europy rozpocznie się około godz. 10:00. Serdecznie zapraszamy!

Przygotowały: Aleksandra Suszek, Kinga Filipek