Piłka ręczna - Bundesliga: Lwy znowu rozczarowały, Flensburg bliski straty punktów
pixabay.com

Piłka ręczna - Bundesliga: Lwy znowu rozczarowały, Flensburg bliski straty punktów

  • Data publikacji: 08.03.2021, 10:23

W 20. kolejce Bundesligi nie zabrakło wielkich emocji, mecze rozstrzygały się w ostatnich sekundach. Rhein-Neckar Lowen ponownie rozczarowało. Lwy tym razem przegrały na własnym terenie z Goppingen. Lider z Flensburga po nerwowej końcówce wygrał z TSV GWD Minden. Bardzo dobrze zagrał Maciej Gębala, ale jego Lipsk przegrał ze Stuttgartem.

 

Jednym z ciekawszych spotkań 20. kolejki Bundesligi był mecz pomiędzy liderem z Flensburga i TSV GWD Minden. Drużyna zajmująca 15. miejsce w tabeli nie przegrała od trzech spotkań, a tydzień wcześniej zremisowała z Lwami. W niedzielę ponownie ekipa z Minden zagrała świetny mecz przeciwko wyżej notowanym rywalom. W pierwszej połowie wydawało się, że Flensburg ma ten pojedynek pod kontrolą. Spokojnie prowadzł 16:11. Jednak potem m.in. za sprawą bramek Juriego Knora i Joscha Ritterbacha Minden doprowadziło w 44. minucie do wyrównania po 20. Od tego momentu mecz toczył się bramka za bramkę. Kilkukrotnie to nawet gospodarze obejmowali prowadzenie. W drużynie gości świetnie spisywał się Hampus Wanne, który rzucił tego dnia dziewięć bramek. O końcowym wyniku zadecydowała jednak ostatnia akcja. Flensburg prowadził jedną bramką, a piłkę miał Doruk Pehlivan. Rozgrywający Minden oddał rzut, ale bohaterem okazał się Magnus Rod, który zablokował tę próbę i liderzy mogli cieszyć się z kompletu punktów.

 

TSV GWD Minden – SG Flensburg Handewitt 28:29 (11:16)

 

Ciekawe spotkanie rozegrało się także w Mannheimie gdzie miejscowe Lwy podejmowały FRISCH AUF Goppingen. Mecz od początku toczył się pod dyktando ekipy z Goppingen. Gospdarze byli kompletnie bezradni wobec rzutów Marcela Schillera. Skrzydłowy gości rzucił w sobotę osiem bramek. Momentami prowadzenie wynosiło siedem bramek. Jednak w drużynie Rhein-Neckar sygnał do ataku dał pod koniec pierwszej połowy Romain Lagarde. Francuski rozgrywający także zdobył w tym meczu osiem bramek. To m.in. jego akcje sprawiły, że Lwy doprowadziły w 36. minucie do remisu. Końcówka była bardzo zacięta. Na 30 sekund przed końcem znowu na remis rzucił Lagarde, ale kluczowym zagraniem popisał się Sebastian Heymann, który celnym rzutem zapewnił gościom komplet punktów.

 

Rhein-Neckar Lowen – FRISCH AUF Goppingen 31:32 (15:17)

 

W tej kolejce szansę na przełamanie dostały Lisy z Berlina. Drużyna, która zajmuje piąte miejsce w tabeli, przegrała cztery mecze z rzędu. Tym razem w roli gości zmierzyli się z TuSEM Essen, które zajmuje przedostatnie miejsce w lidze. Rzeczywiście, Lisy większość meczu prowadziły z bezpieczną przewagą i wydawało się, że bez większych problemów odniosą upragnione zwycięstwo. Pięć minut przed końcem prowadzili czterema bramkami i wtedy zaczęły się problemy gości. TuSEM ruszyło do odrabiania strat. Felix Klingler zdobył szybkie dwie bramki, a łącznie tego dnia dziewięć. Przez cztery minuty Lisy nie trafiły ani razu. Na 19 sekund przed końcem był remis, jednak drużynę ze stolicy Niemiec uratował Paul Drux, który zdobył zwycięską bramkę.

 

TuSEM Essen – Fuchse Berlin 23:24 (11:15)

 

Bez problemów natomiast zwycięstwa odniosły ekipy THW Kiel i SC Magdeburg. Kilończycy we własnej hali pewnie pokonali HSG Nordhorn-Lingen 32:22. Żelazna defensywa gospodarzy pozwoliła gościom w pierwszej połowie na zdobycie zaledwie siedmiu bramek. Najlepszym strzelcem THW był Patrick Wiencek, który zdobył osiem bramek. THW Kiel ma obecnie najlepszy bilans bramkowy w lidze (+94). W jeszcze bardziej imponującym stylu swój mecz wygrała drużyna SC Magdeburga. Ekipa z Piotrem Chrapkowskim w składzie pokonała HSC 2000 Coburg 43:22. Polak nie zdobył w tym meczu bramki, ale jego koledzy byli bardzo skuteczni. Lukas Mertens oddał siedem rzutów i wszystkie wylądowały w bramce. Gospodarze od początku do końca kontrolowali to spotkanie. Goście nie mieli szans z rozpędzonym Magdeburgiem.

 

THW Kiel – HSG Nordhorn-Lingen 32:22 (18:7)

 

SC Magdeburg – HSC 2000 Coburg 43:22 (22:8)

 

Świetny mecz w tej kolejce rozegrał Maciej Gębala, jednak jego SC DHfK Leipzig uległo we własnej hali 23:25 TVB Stuttgart. Polak zdobył pięć bramek i był drugim najlepszym strzelcem gospodarzy w tym meczu. Jednak to przyjezdni, którzy prowadzili niemalże cały meczy wywieźli z Lipska komplet punktów.

 

SC DHfK Leipzig – TVB Stuttgart 23:25 (10:12)

 

Wyniki pozostałych spotkań:

 

MT Melsungen – HC Erlangen 31:29 (16:16)

 

HBW Balingen-Weilstetten – TBV Lemgo Lippe 25:26 (12:17)

 

Eulen Ludwigshafen – HSG Wetzlar 27:27 (15:10)

 

Bergischer HC – TSV Hannover-Burgdorf 27:23 (14:12)