Premier League: Tuchel podtrzymuje serię bez porażki
Mateusz Czuchra

Premier League: Tuchel podtrzymuje serię bez porażki

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 08.03.2021, 21:02

W przedostatnim spotkaniu 27. kolejki Premier League, Chelsea na własnym obiekcie pokonała ekipę Evertonu. Mecz zakończył się wynikiem 2:0, a obecny menadżer drużyny z Londynu - Thomas Tuchel, nadal pozostaje niepokonany w rozgrywkach angielskiej ekstraklasy. Piłkarze ze Stamford Bridge, tym samym udanie zrewanżowali się za grudniową porażkę na stadionie Evertonu.

 

Mecz sąsiadujących ze sobą drużyn w tabeli zapowiadał się bardzo ekscytująco. Na Stamford Bridge przyjechał zespół Carlo Ancelottiego, który zdobył komplet punktów w poprzednich trzech ligowych starciach, nie tracąc w nich choćby jednego gola. Na defensywę nie mogą również narzekać kibice Chelsea. Od momentu objęcia drużyny przez Thomasa Tuchela, drużyna z Londynu wyjątkowo dobrze spisuje się w tym elemencie. Gospodarze tego meczu przystępowali do spotkania żądni rewanżu za grudniową porażkę na Goodison Park.

 

Pierwszy kwadrans poniedziałkowej rywalizacji, pomimo optycznej przewagi Chelsea, nie przyniósł żadnej korzystnej akcji. W kolejnych minutach przewaga w posiadaniu piłki przez gospodarzy zaczęła przynosić coraz większe efekty. W głównej mierze, dzięki dobrze wykonywanym stałym fragmentom gry, ekipa Thomasa Tuchela tworzyła coraz większe niebezpieczeństwo pod bramką Jordana Pickforda. Swoich szans w ataku pozycyjnym próbowali znaleźć zawodnicy  Evertonu, ale zazwyczaj ich akcje kończyły się stratami piłki, a jedyny strzał autorstwa Dominica Calverta-Lewina w tym fragmencie meczu, nie sprawił kłopotów Edouardowi Mendy'emu. Gdy coraz śmielej poczynali sobie zawodnicy Carlo Ancelottiego, podanie Marcosa Alonso z lewej strony boiska, wykończył Kai Havertz. Ostatecznie bramka została zapisana na konto Bena Godfreya, ponieważ strzał Niemca został odbity od obrońcy Evertonu. Pod koniec pierwszej połowy szansę na podwyższenie prowadzenia miał Alonso, ale tym razem czujność zachował Pickford i gospodarze na przerwę schodzili z jednobramkową przewagą.

 

Początek drugiej odsłony meczu udowodnił, że zawodnicy ze Stamford Bridge nie zamierzają bronić wyniku. Najpierw efektownym strzałem z rzutu wolnego popisał się Alonso, a chwilę później piłka po strzale Havertza wpadła do bramki angielskiego golkipera. David Coote odgwizdał jednak rzut wolny dla gości za nieprzepisowe przyjęcie piłki ręką przez pomocnika Chelsea. Błąd Niemca, potwierdził również werdykt sędziów zajmujących się tego dnia analizą VAR. W kolejnej akcji swojej dogodnej szansy nie wykorzystał Richarlison, który posłał niecelne uderzenie daleko od lewego słupka senegalskiego bramkarza. Zdecydowanie najaktywniejszy tego wieczoru piłkarz, Kai Havertz w 64. minucie wywalczył rzut karny dla swojej drużyny. Jedenastkę pewnie na gola zamienił Jorginho i gospodarze zasłużenie, objęli dwubramkowe prowadzenie. Zawodnicy z Liverpoolu próbowali szukać okazji do kontaktowej bramki, ale nie byli w stanie sforsować defensywy londyńczyków. W przeciwieństwie do podopiecznych Carlo Ancelottiego, Chelsea stwarzała kolejne stuprocentowe sytuacje. Timo Werner jednak dwukrotnie w pojedynkach sam na sam, przegrał z Pickfordem. W końcowej części tego spotkania wynik nie uległ zmianie i to gospodarze zapisali trzy punkty na swoje konto.

 

Thomas Tuchel od objęcia stanowiska na Stamford Bridge, kontynuuje serię meczów bez porażki. Chelsea potwierdziła wysoką formę, szczególnie w formacji defensywnej, a dzięki kolejnemu kompletowi punktów umocniła się na 4. pozycji w Premier League. 

 

Chelsea - Everton 2:0 (1:0)

Bramki: 31' Godfrey (s.), 65' Jorginho (k.)

Chelsea: Mendy - Azpilicueta, Christensen, Zouma - Alonso, Jorginho, Kovacic (80' Kante), James - Havertz, Hudson-Odoi (66' Mount) - Werner (90' Pulisic)

Everton: Pickford - Digne, Godfrey, Keane, Holgate - Gomes (76' Bernard), Allan - Iwobi (56' Davies), Sigurdsson (70' King), Richarlison - Calvert-Lewin

Żółte kartki: 17' Holgate, 50' Digne, 90' Davies

Sędzia: David Coote