Premier League: Manchester City nie pozostawił złudzeń Southampton

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 10.03.2021, 21:58

W rozegranym awansem spotkaniu 33. kolejki Premier League piłkarze Manchesteru City podejmowali Southampton. Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę była wyraźnym faworytem i wywiązała się z tej roli, zwyciężając 5:2. Obywatele triumfowali po raz 21. w sezonie 2020/2021 i umocnili się na pierwszym miejscu ligowego zestawienia. W ekipie z Southampton cały mecz rozegrał Jan Bednarek. Reprezentant Polski popełnił błąd przy jednej z bramek, ale zanotował najwięcej podań oraz wybić w swojej drużynie.  

 

Święci przystępowali do konfrontacji na Etihad Stadium po weekendowym zwycięstwie nad Sheffield United, które przełamało ich serię dziewięciu ligowych meczów bez zwycięstwa. Ekipa z Southampton wyszła na to spotkanie pewna siebie i w początkowym fragmencie dotrzymywała kroku faworyzowanym gospodarzom. W 15. minucie podopieczni Pepa Guardioli przełamali defensywę rywali i otworzyli wynik. Po dynamicznej akcji Obywateli futbolówka trafiła do Phila Fodena, który uderzył na bramkę przeciwników. Jego próbę odbił Alex McCarthy, lecz przy dobitce Kevina De Bruyne angielski golkiper Southampton był już bez szans. W 23. minucie świetną okazję na doprowadzenie do remisu miał Nathan Redmond, ale dobrą interwencją w tej sytuacji popisał się Ederson. Chwilę później na tablicy wyników było już 1:1. Aymeric Laporte przekroczył przepisy i sfaulował w polu karnym Jannika Vestergaarda. Jonathan Moss podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał James Ward-Prowse. Chwilę później reprezentant Anglii miał szansę na drugiego gola, jednak bramkarz Manchesteru City obronił jego strzał z dystansu. W końcówce pierwszej części liderzy Premier League wrzucili wyższy bieg. Najpierw Riyad Mahrez przejął fatalne podanie Che Adamsa i precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał Alexa McCarthy'ego. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę drogę do bramki rywali znalazł Ilkay Gundogan i na półmetku rywalizacji miejscowi prowadzili 3:1. 

 

Po zmianie stron ekipa z Manchesteru kontrolowała przebieg boiskowych zdarzeń. Obywatele długo utrzymywali się przy piłce, spychając przeciwników do głębokiej defensywy. W 55. minucie czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Riyad Mahrez. Po dograniu Phila Fodena Algierczyk oszukał obronę rywali i powiększył przewagę swojego zespołu. Na odpowiedź gości trzeba było poczekać nieco ponad 60 sekund. Po dosyć chaotycznej akcji piłka trafiła do Che Adamsa, który nie miał większych problemów z pokonaniem zaskoczonego golkipera Manchesteru City. Gospodarze nie pozwolili przeciwnikom na złapanie kontaktu. W 59. minucie Kevin De Bruyne minął Jana Bednarka i zdobył swoją drugą bramkę. Przy wyniku 5:2 tempo meczu trochę osłabło. Miejscowi utrzymali korzystny wynik do końca i odnieśli 21. zwycięstwo w obecnym sezonie. Po tym triumfie zespół z niebieskiej części Manchesteru umocnił się na pozycji lidera angielskiej ekstraklasy. 

 

W następnym meczu Manchester City zagra na wyjeździe z Fulham (13 marca, 21:00). Natomiast Southampton podejmie Brighton & Hove Albion (14 marca, 13:00). 

 

Manchester City - Southampton 5:2 (3:1)

Bramki: 15' De Bruyne, 40' Mahrez, 45+3' Gundogan, 55' Mahrez, 59' De Bruyne - 25' Ward-Prowse (k.), 56' Adams

Manchester City: Ederson - Walker, Laporte, Dias, Zinchenko (81' Mendy) - Gundogan, Fernandinho, De Bruyne (72' Aguero) - Mahrez (61' Torres), Silva, Foden. 

Southampton: McCarthy - Bertrand, Bednarek, Vestergaard, Salisu - Redmond, Ward-Prowse, Armstrong (72' Watts), Stephens (63' Diallo), Djenepo (46' Tella) - Adams. 

Żółta kartka: Fernandinho
Sędzia: Jonathan Moss